BiznesINFO.pl Polska i Świat Górale przeszli samych siebie. Takich rzeczy w Zakopanem jeszcze nie było, turyści zdębieją
Flickr

Górale przeszli samych siebie. Takich rzeczy w Zakopanem jeszcze nie było, turyści zdębieją

26 grudnia 2023
Autor tekstu: Ada Rymaszewska

Jeszcze kilkanaście lat temu to byłoby nie do pomyślenia, dziś coraz więcej osób opuszcza na święta rodzinne domy i rusza do w góry. Prym wśród ulubieńców turystów niezmiennie wiedzie malownicze Zakopane, które zachwyca pięknymi widokami i… straszy cenami. Te do niskich, oczywiście, nigdy nie należały, ale w roku naznaczonym drożyzną osiągnęły już kosmiczne poziomy. Przekonajcie się zresztą sami. Zakopiańska “Wyborcza” udowodniła, że świąteczny pobyt w stolicy Tatr z pewnością będzie niezapomniany.

Zakopane znów pełne turystów

To wcale nie było takie pewne. Po tym, jak w tym roku portfele Polaków mocno wydrenowała szalejąca inflacja, tak chętnie praktykowane świąteczne wyjazdy do Zakopanego stanęły pod wielkim znakiem zapytania.

Co prawda Wigilii pod Giewontem trudno się oprzeć, jednak szacować domowe budżety trzeba było z głową. I co się okazało? U wielu znalazła się w zanadrzu zachomikowana gotówka, a do stolicy polskich Tatr znów nadciągnęły tłumy. Górale nie kryją z tego powodu radości. Gorzej z turystami, którymi ceny noclegów, wyżywienia i atrakcji mogły mocno wstrząsnąć.

Nowa opłata w sklepach już od 1 stycznia. Zapłacą wszyscy bez wyjątku

Tylko nocleg potaniał

Zakopiański oddział “Gazety Wyborczej” sprawdził, ile trzeba mieć w tym roku w portfelu, aby porządnie wyspać się, najeść i miło spędzić czas w Zakopanem. Na początek miłe zaskoczenie - ceny w pensjonatach spadły w porównaniu z poprzednim rokiem. W najdroższych obiektach za dobę liczy się teraz nie 3,5 tys., ale “skromne” 1,5 tys. zł.

ZOBACZ: Ceny w Tatrach mogą zaskoczyć. Wypad na święta tylko dla bogatych

Jak tłumaczył dziennikowi Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej, jest to sygnał, że rynek w końcu zrozumiał, iż pokoje ze średniej półki są najbardziej gorącym towarem. Ogółem więc, mediana za nocleg w trzygwiazdkowym pensjonacie blisko Krupówek wyniosła 802 zł.

Góralskie przysmaki kosztują małą fortunę

Optymistyczne wieści na temat obiektów noclegowych skutecznie przysłania jednak to, po co wielu z nas jedzie w Tatry, a mianowicie kosztowna góralska kuchnia. Obiad przy słynnym deptaku, choć smakuje tak samo jak rok temu, kosztuje już dużo więcej. Najdroższe są, oczywiście, regionalne specjały.

ZOBACZ: Poszli do smażalni ryb w Gdyni. Takie są ceny poza sezonem

“Wyborcza” wylicza zatem, że zwykła kwaśnica kosztuje już średnio 21 zł, a przystawki typu grillowany oscypek, pajda chleba ze smalcem czy moskole - od 20 do 28 zł . Jeśli ktoś skusi się na pstrąga z pieca, zapłaci co najmniej 54 zł, za placka po zbójnicku - 56 zł, a za gicz jagnięcą - niebagatelne 85 zł.

Cios w portfele wielu rodzin. Jest jednak prosty sposób

Ciekawostką, na którą warto zwrócić uwagę, jest to, że takie same ceny obowiązują w przypadku rosołu i piwa. 18 zł to ich średni koszt. Popularna propozycja śniadaniowa lub kolacyjna, czyli jajecznica, kosztuje natomiast 22 zł, zaś tradycyjny schabowy z ziemniakami - 50 zł.

- Szybko można policzyć, że czteroosobowa rodzina, chcąc zjeść typowy polski obiad (rosół, schabowy, surówka oraz napój), na Krupówkach wyda ponad 300 zł - podsumowuje ''Gazeta Wyborcza''.

Radą dla osób, które nie potrafią odmówić sobie świąt pod Tatrami, ale nie chcą wrócić do domu z pustym do cna portfelem, jest znane już doskonale wybieranie lokali poza głównymi ulicami. Jedzenie tam często wcale nie odbiega standardem od tego w samym centrum miasta, co innego ceny. Zestaw obiadowy kosztuje zazwyczaj 30-40 zł.

Źródło: Gazeta Wyborcza

Kasjer zada jedno pytanie. Powiesz "nie" i wyjdziesz bez zakupów
Od stycznia zmiany w pensjach. Za godzinę pracy muszą płacić przynajmniej tyle
Obserwuj nas w
autor
Ada Rymaszewska

Redaktorka portalu Goniec.pl, gościnnie piszę dla BiznesINFO. Rocznik '96, od zawsze mieszkanka Warszawy, choć urodzona w nie tak dalekim Sokołowie Podlaskim. Absolwentka XXXIII L.O. im. Mikołaja Kopernika oraz dziennikarstwa UW, wciąż przed obroną dyplomu magistra politologii. Uwielbiam obserwować i pisać o tym, co dookoła mnie. Interesują mnie zwłaszcza sprawy społeczne i polityka. Swoją pracę cenię za to, że codziennie przynosi coś nowego i cały czas stawia przede mną nowe wyzwania. W wolnym czasie szukam ciszy i spokoju, najchętniej poza miastem.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: Dariusz.dziduch@iberion.pl
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat