Koniecznie sprawdź, czy masz to w szufladzie. Płacą nawet 10 tys. zł
Wielu Polaków nawet nie zdaje sobie sprawy, że trzyma w swoich domach wartościowe przedmioty. Choć wyglądają niepozornie i nie ma z nich pożytku, to sprzedając je, można zarobić pokaźną sumę pieniędzy. Na aukcjach kosztują nawet 10 tys. zł. Trzeba jednak pamiętać o jednej bardzo ważnej rzeczy.
Cenne przedmioty kolekcjonerskie. Zarobisz na nich dużo pieniędzy
W dzisiejszych czasach stare przedmioty dla niektórych są jak na wagę złota. Zamiast nowoczesnych, większą furorę robią te sprzed lat, ale nie tylko. Kolekcjonerów nie brakuje, a wśród nich są tacy, którzy za wyjątkowy okaz są w stanie wydać fortunę.
W wielu polskich domach oprócz przedmiotów czy mebli w stylu vintage z pewnością są też kultowe wydania kaset zespołów muzycznych . Lepiej poszukajcie, czy je posiadacie.
Czy na muzycznych kasetach można zarobić? Te są bardzo rzadkie
Te najpopularniejsze debiutanckie kasety należą choćby do zespołów: Queen, The Rolling Stones czy Abba. Na znanych serwisach sprzedażowych wystawcy żądają za nie nawet 10 tys. zł - podaje pomorska.pl. Trzeba jednak mieć na uwadze, że tyle można zarobić na wydaniach, które rzeczywiście są unikatowe. Z kolei pojedyncze albumy można sprzedać np. w antykwariacie .
Decydując się na sprzedaż, nie wolno zapomnieć o jednej bardzo ważnej rzeczy. W naszym kraju import dzieł sztuki czy przedmiotów kolekcjonerskich i antyków podlega opodatkowaniu obniżoną stawką VAT w wysokości 8 proc.
Zmiany w zasadach sprzedaży przedmiotów kolekcjonerskich
"Od 1 stycznia 2025 r. zmianie ulegną reguły umożliwiające stosowanie procedury marży do dostawy dzieł sztuki , przedmiotów kolekcjonerskich lub antyków, w przypadku, gdy podatnik osobiście zaimportował te towary lub nabył dzieła sztuki od ich twórców lub ich następców prawnych albo od niektórych podatników niekorzystających z procedury marży. Zgodnie z nowymi zasadami, zastosowanie procedury marży będzie możliwe, jeżeli do importu dzieł sztuki, przedmiotów kolekcjonerskich i antyków lub do dostawy dzieł sztuki nie była zastosowana stawka obniżona" – podało Ministerstwo Finansów w wyjaśnieniu opublikowanym na stronach internetowych.
Źródło: PAP