BiznesINFO.pl Polska i Świat Liczba Polaków spadła. Zatrważające statystyki, 38 milionów to przeszłość
fot. Pxhere

Liczba Polaków spadła. Zatrważające statystyki, 38 milionów to przeszłość

11 lutego 2025
Autor tekstu: Marcin Śliwa

Nowe dane GUS odsłaniają coraz trudniejszą sytuację demograficzną w Polsce i wskazują na rekordowo niski wskaźnik urodzeń. Równocześnie Polacy żyją coraz dłużej w dobrym zdrowiu, co z jednej strony jest pozytywnym sygnałem, a z drugiej rodzi pytania o finansowanie świadczeń dla rozrastającej się grupy seniorów. Jak bardzo liczba Polaków spada i co to oznacza dla przyszłości?

Coraz mniej młodych, coraz więcej seniorów

Polska od wielu lat boryka się z konsekwencjami niekorzystnych trendów demograficznych, jednak najnowsze dane Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) potwierdzają, że zjawisko to nasila się. Stopniowy spadek liczby mieszkańców i ograniczona liczba urodzeń mogą w przyszłości wpłynąć na gospodarkę, rynek pracy oraz system świadczeń społecznych. W ostatnich raportach GUS wskazuje na utrzymujący się problem związany z niską dzietnością, która nie gwarantuje zastępowalności pokoleń.

Jednocześnie obserwuje się, że długość życia w zdrowiu wzrasta, co będzie wymagało odpowiedniego przygotowania do rosnącej liczby seniorów.

Sanepid wydał nagłe ostrzeżenie. Jajka znikają ze sklepowych półek
Stopy procentowe w euro znów w dół. Polacy płacą więcej w złotówkach

Ilu jest Polaków i jak długo będą żyli?

Zgodnie z najnowszymi informacjami, na koniec 2024 roku populacja kraju wyniosła nieco poniżej 37,5 mln osób, konkretnie 37,490 tys. Oznacza to zmniejszenie się liczby mieszkańców o około 147 tys. względem roku poprzedniego, co przekłada się na realny ubytek rzędu -0,39 proc. Statystycznie rzecz biorąc, przybywa 39 ubytków w przeliczeniu na każde 10 tys. mieszkańców.

Dodatkowo utrzymuje się długofalowa tendencja małej liczby urodzeń, która nie pokrywa w pełni strat związanych ze starzeniem się społeczeństwa oraz odpływem ludności poza granice kraju. Specjaliści od lat podkreślają, że niedostateczny przyrost naturalny jest głównym czynnikiem ograniczającym dynamikę rozwoju demograficznego.

W ubiegłym roku narodziny żywych dzieci spadły do około 252 tys., czyli o ponad 20 tys. mniej niż w poprzednim okresie. Tak niskiej wartości nie odnotowano w Polsce od zakończenia II wojny światowej.

Jednocześnie współczynnik dzietności obniżył się w ostatnim okresie z 1,26 do 1,16, co sygnalizuje, że na 100 kobiet w wieku rozrodczym przypada tylko 116 urodzeń (zróżnicowanie to waha się od 111 w miastach do 124 na obszarach wiejskich). Ekonomiści i demografowie przypominają, że optymalny poziom dzietności powinien wynosić około 2,1–2,15, aby długoterminowo zapewnić stabilne zastępowanie pokoleń.

Pojawia się jednak kolejny problem, który dla rządu stanowi ogromne wyzwanie.

Ludzie fot Pxhere.jpg
fot. Pxhere

System emerytalny może tego nie wytrzymać

Perspektywy na nadchodzące lata wskazują na dalsze zmniejszanie się populacji. Jak wynika z zapowiedzi przedstawicieli resortu finansów, liczba mieszkańców Polski w 2029 roku ma spaść do 36,574 mln. W praktyce przekłada się to na potencjalne trudności z zasilaniem rynku pracy nowymi pokoleniami, a co za tym idzie – na stabilność finansowania systemu emerytalnego, który będzie obciążany w coraz większym stopniu.

O ile dane o przyroście naturalnym przynoszą niepokojący obraz, pewnym źródłem nadziei pozostaje stopniowo wydłużający się okres życia w zdrowiu. W 2023 roku u mężczyzn osiągnął średnio 61,3 roku, a u kobiet 64,6 roku, co oznacza odpowiednio 1,2- i 0,9-roczny wzrost w porównaniu z wcześniejszymi badaniami. Statystycznie mężczyźni korzystają z dobrego samopoczucia przez 82 proc. całego życia, a kobiety niewiele mniej, bo około 79 proc.

To efekt poprawy opieki medycznej, lepszego dostępu do informacji na temat profilaktyki chorób i znaczącej zmiany stylu życia. Niemniej wyzwaniem pozostaje fakt, że starsze grupy wiekowe będą stanowić coraz większy odsetek społeczeństwa, co wymaga przystosowania infrastruktury, służby zdrowia oraz polityki społecznej do potrzeb seniorów.

Rosyjskie dostawy płyną do Europy. "Polska jest główną bramą", podano listę firm
Trump otworzy Guantanamo. Chce wysłać tam nielegalnych migrantów
Obserwuj nas w
autor
Marcin Śliwa
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: Dariusz.dziduch@iberion.pl
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat