Nie będą karać za urzędowe oszustwo. Kolejne miasto daje mieszkańcom "przepustkę": trzeba spełnić jeden warunek
Stawki za odbiór odpadów komunalnych rosną. Skala zjawiska jest bezprecedensowa i niespotykana w żadnej innej branży. Z powodu wysokości opłat mieszkańcy coraz częściej szukają sposobów na to, aby zminimalizować koszty. Lokalne władze postanowiły pójść “na rękę”; proponują układ, akcja trwa do końca lutego.
Podwyżki opłat za odbiór śmieci
W styczniu wzrosły stawki za odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych. W niektórych polskich miastach i gminach kwota, którą trzeba zapłacić od osoby, zwiększyła się nawet o ponad 340% w stosunku do ubiegłych lat. Samorządowcy zwracają uwagę, że na taki obrót spraw ma kilka czynników, w tym inflacja czy skok cen paliw.
Sytuacja jest jednak dużo bardziej złożona i w wielu przypadkach wina leży również po stronie osób, które wyrzucają śmieci. Chodzi głównie o brak odpowiedniej segregacji. Lokalne władze szukają sposobów na rozwiązanie problemu, przykładem może choćby Sopot, gdzie za wrzucanie odpadów do niewłaściwych kontenerów zaczęto wystawiać żółte i czerwone kartki. Podczas gdy ludzie zastanawiają się jak zaoszczędzić na opłatach za śmieci, w innej części Polski trwa obecnie akcja dotycząca deklaracji o wysokości opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi.
Nie przegap: W Sejmie szykuje się cicha wojna. Ujawniono plany podwyżek cen wody
Obowiązek składania deklaracji
Za utrzymanie czystości i porządku w gminach, w co wlicza się również odbiór od mieszkańców odpadów komunalnych, odpowiada gmina lub związek międzygminny. W związku z tym każdy właściciel nieruchomości ma obowiązek złożenia specjalnej deklaracji dotyczącej wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami. Dokument muszą składać również współwłaściciele, użytkownicy wieczyści lub jednostki organizacyjne.
Stawki za odbiór odpadów są zróżnicowane w zależności od liczby osób zamieszkujących nieruchomość , jej wielkość czy zużycie wody. Od marca w jednej polskiej miejscowości opłaty będą jednymi z najwyższych w skali kraju. Ta sam a gmina, jednostkowo odpowiadając na powszechną w Polsce praktykę, zwalnia swoich mieszkańców z odpowiedzialności za urzędowe oszustwo. Ale tylko w wyznaczonym czasie.
Gmina zaproponowała mieszkańcom abolicję śmieciową
W gminie Mietków opłata za odbiór odpadów od marca wyniesie 46 zł od osoby. To jedna z najwyższych stawek w kraju. W związku z nieuczciwym wypełnianiem deklaracji lokalne władze zaproponowały swoim mieszkańcom ugodę — abolicję śmieciową. Gmina oczekuje, że właściciele nieruchomości zweryfikują liczbę osób wpisanych do dokumentu.
Wójt gminy Mietków, wzorem innych gmin, wprowadza abolicję śmieciową w terminie od 1 stycznia do 28 lutego 2025 r. W tym okresie mieszkańcy mogą bez konsekwencji zgłaszać osoby, które powinny zostać ujęte w deklaracjach dotyczących opłat za odbiór odpadów komunalnych — zakomunikowano.
W Mietkowie ceny za odbiór odpadów rosną od dłuższego czasu. Aby zapobiec dalszym podwyżkom, gmina chce “uszczelnić system gospodarowania odpadami”, dzięki czemu nie będzie konieczne dalsze wprowadzanie podwyżek. Jak przekonują władze miejscowości, mieszkańcy, którzy zdecydują się zaktualizować deklarację, unikną ryzyka nałożenia wysokich kar.
Rosnące opłaty za wywóz śmieci budzą niezadowolenie Polaków. Jeśli nie zmieni się podejście do segregacji i gospodarki odpadami, ten wzrost szybko nie wyhamuje. Można się więc spodziewać, że do podobnych sytuacji jak w Mietkowie będzie dochodzić coraz częściej w myśl zasady “tonący brzytwy się chwyta”. Z drugiej strony Polacy często po prostu nie aktualizują swojej “deklaracji śmieciowej” - nie jest to reglamentowane, wobec czego trudno nawet oszacować skalę zjawiska “zaniżania” liczby mieszkańców w gospodarstwach.