Oszuści mają nową metodę. Wysyłają paczki za pobraniem. Można stracić setki złotych
Powraca wielokrotnie już wykorzystywany przez oszustów scenariusz ataków. Mimo jego dużej popularności w poprzednich miesiącach wciąż skuteczne pozostają oszustwa, w których napastnicy podszywają się pod nadawców przesyłek wymagających do dostarczenia paczek dodatkowych opłat.
Oszustwo z przesyłką za pobraniem
Jak donosi firma CyberRescue, do Polaków trafia kolejna fala oszustw skutkujących wyłudzeniem pieniędzy. Tym razem wektorem nie jest jednak kontakt SMS-owy, lecz poczta elektroniczna. Co ważne, tym razem maile dotyczą jednego adresu, który łatwo zidentyfikować. Nadawca używa adresu proxy.serviceinfo@gmail.com .
W praktyce oszustwo polega na wysłaniu do losowych adresatów bibelotów o niewielkiej wartości w przesyłce, która jest rejestrowana i obsługiwana przez prawdziwą firmę kurierską. Mimo że nic nie zamawialiśmy, możemy więc otrzymać prawdziwego maila od faktycznej firmy kurierskiej. W tym przypadku jest to DPD.
Kurierzy poprawnie realizują usługę
Rzecz w tym, że paczka wysłana przez oszustów wymaga opłaty za pobraniem. Kwoty mogą opiewać nawet na kilkaset złotych. Co więcej, nadawcy zastrzegają sobie prawo do nieprzyjmowania zwrotów . W rezultacie, jeśli damy się nabrać, bo na przykład czekamy na podobną przesyłkę za pobraniem, niezwykle trudno będzie odzyskać pieniądze.
Nie ma bowiem co liczyć na zwrot ze strony DPD – firma kurierska wykonała przecież prawdziwą usługę poprawnie i dostarczyła paczkę. Uzyskanie danych nadawcy z kolei może być trudne lub wręcz niemożliwe. Adres nadawcy podczas wysyłania paczki za pobraniem można przecież dowolny, nie jest to w żaden sposób weryfikowane. Pozostaje nam tylko adres mailowy.
Zobacz także: Polacy masowo otrzymują niepokojące SMS-y. MSWiA reaguje, wydano pilne ostrzeżenia
Najlepsze rozwiązanie – nie przyjmować
Jedynym rozwiązaniem pozostaje sprawdzenie maila nadawcy, czujność i odmowa odbioru paczki . Jeśli z kolei czekamy na podobną przesyłkę, paczkę można otworzyć przy kurierze i zweryfikować, czy mamy do czynienia z pożądaną zawartością, czy też z próbą oszustwa. Jeśli zdecydujemy się przyjąć przesyłkę i opłacić pobranie, to odzyskać pieniądze będzie bardzo trudno.
Źródło: cyberrescue.info