Pieniądze z KPO zostaną odblokowane? Donald Tusk leci do Brukseli
Donald Tusk jedzie do Brukseli i wszystko wskazuje, że na szali znajdują się wielkie pieniądze w ramach KPO. Lider Koalicji Obywatelskiej spotka się z najważniejszymi politykami w Unii Europejskiej i wszystko wskazuje na to, że tematem nieoficjalnych rozmów będą zablokowane środki. Mowa aż o 158,5 miliardach złotych.
Donald Tusk leci do Brukseli, na szali wielkie pieniądze
Pieniądze z KPO trafią do kieszeni Polaków? Wszystko wskazuje, iż kwestia odblokowania środków będzie jednym z celów Donalda Tuska , który już w środę 25 października poleci do Brukseli.
Donald Tusk leci do Brukseli nie jako przedstawiciel nowego rządu, a jako członek Europejskiej Partii Ludowej (EPP). Tuż obok lidera KO pojawią się również kluczowi politycy, którzy zdecydowali o zablokowaniu pieniędzy z KPO. Nieoficjalne wiadomości na temat planów Donalda Tuska dają nadzieję, że europejskie środki już niedługo popłyną do Polski szerokim strumieniem.
Donald Tusk leci do Brukseli: czy to pierwszy krok do odblokowania pieniędzy z KPO?
Chociaż to zjazd Europejskiej Partii Ludowej (EPP) jest powodem zagranicznego wyjazdu Donalda Tuska , to pewne jest, iż polityk będzie chciał dowiedzieć się, jak najszybciej obecna opozycja może rozwiązać problem zablokowanych pieniędzy z KPO. Kwoty nie są małe. Łącznie chodzi aż o 158,5 mld złotych, gdzie 106,9 mld zł to dotacje.
ZOBACZ : Szykują się duże zmiany w trzynastkach. Emeryci będą mocno zdziwieni
- Donald Tusk wciąż ma kontakty Brukseli. Podczas zjazdu Europejskiej Partii Ludowej z pewnością spotka się Ursulą von de Leyen czy Manfredem Weberem . Zapewne odbierze gratulacje i pewnie będzie chciał rozmawiać o możliwościach czy ograniczeniach, z jakimi będzie musiał się mierzyć nowy rząd w Polsce, aby spełnić warunki kamieni milowych - przekazała osoba związana z Komisją Europejską w nieoficjalnej rozmowie z portalem money.pl. Informator wskazał na konkretne kroki, jakie podjąć może Donald Tusk.
Na tym w Brukseli ma skupić się Donald Tusk
KE postawiła rządowi PiS konkretne wymagania, ale nie zostały one spełnione. Sprawiło to, że żadne pieniądze z KPO nie dotarły nad Wisłę. Wyniki wyborów i odsunięcie PiS od władzy może to zmienić. Wszystko bowiem wskazuje, iż opozycja planuje przeprowadzić reformę sądownictwa, a to jest jednym z podstawowych założeń kamieni milowych.
Informator portalu money.pl wskazuje, na czym skupić może się Donald Tusk. Plan działania jest już gotowy. - Może np. poszukiwać pozaustawowych rozwiązań i konsultować kolejne kroki . Jednak nie należy oczekiwać konkretnych działań w sprawie KPO. Może je wdrożyć jedynie polski rząd, a więc wciąż dotychczasowe władze z ramienia PiS - dodał rozmówca.
ZOBACZ : Ile będą kosztować nas obietnice wyborcze Tuska? Eksperci nie pozostawiają złudzeń
Dariusz Rosati, który jest polskim europosłem, widzi nadzieję na to, by pieniądze trafiły w końcu do Polaków. - Pieniędzy nie dostaliśmy, bo rząd nie wystąpił z wnioskiem, a wystąpił z nim, ponieważ zdawał sobie sprawę, że wprowadzane reformy nie spełniają oczekiwań - przekazał europoseł w rozmowie z money.pl.
- Jedną z pierwszych decyzji premiera, a wiele wskazuje, że będzie nim Donald Tusk, będą zapewne konkretne zmiany w prawie w kierunku wypełnienia kamieni milowych - dodał Dariusz Rosati. To kolejne stanowisko wskazujące, że sobotnie pojawienie się Donalda Tuska w Brukseli będzie wstępem do planu uwolnienia pieniędzy z KPO.
Źródło: money.pl