Podsumowanie roku z przeglądarką Edge. Prawie 2 mld czatów z AI
Najwięcej na fali zainteresowania tzw. sztuczną inteligencją w mijającym roku bez dwóch zdań ugrał Microsoft. Finansowanie OpenAI, sprawna implementacja elementów GPT we własnym oprogramowaniu, a w końcu przejęcie władzy rękami Sama Altmana to zaledwie pojedyncze przykłady. Kolejnym jest rozwój przeglądarki Microsoft Edge.
Sztuczna inteligencja zmieniła Edge’a
Od wielu lat Microsoft mimo agresywnej wieloletniej kampanii promocyjnej nie był w stanie zainteresować użytkowników swoją przeglądarką internetową. Choć porzucenie Internet Explorera i efektywny rozwój Edge’a, który sprawił, że jest to dziś naprawdę dobra przeglądarka , która w niczym nie ustępuje Chrome’owi, plan na masowe przenosiny na Edge’a wciąż zawodzi.
W 2023 roku jednak Edge zaczął wykraczać poza zastosowania kojarzone stricte z przeglądarkami internetowymi . Microsoft zrobił wiele, by był to najwygodniejszy klient GPT i do niedawna jedyny pozwalający na korzystanie z GPT-4 za darmo. Sukcesu na tym polu dowodzą statystyki, którymi właśnie podzieliła się korporacja.
Prawie 2 mld obsłużonych czatów
Microsoft poinformował, że z użyciem przeglądarki Edge i wyszukiwarki Bing wzbogaconych o obsługę GPT obsłużono 1,9 mld pogawędek ze sztuczną inteligencją . Obie aplikacje służyły tu co prawda tylko jako graficzne nakładki pozwalające na wchodzenie w kontakt z faktycznym oprogramowaniem, ale tyle wystarczyło, by wyrównać liczbę czatów z liczbą witryn, jakie w ogóle istniały w minionym roku w Sieci.
Sukces mierzony jest nie tylko popularnością wariantu GPT wykorzystującego przetwarzanie języka naturalnego, ale także generatywnego SI tworzącego grafiki zgodnie ze sformułowanymi przez użytkowników promptami. Narzędzie wykorzystano w 2023 roku do wygenerowania 1,8 mld obrazków.
SI nie przełożyło się na popularność
Statystyki świadczą, że Edge naprawdę zasłużył na miano przeglądarki „zasilanej” sztuczną inteligencją. Można jednak zaryzykować stwierdzenie, że to właśnie funkcje związane z SI przyciągały do Edge’a i Binga użytkowników, a nie funkcjonalność samej przeglądarki i wyszukiwarki. W tym przypadku także znajdziemy liczby na potwierdzenie. Mimo sukcesu SI w Edge’u udziały przeglądarki w rynku wzrosły według StatCounter z 4,45 do zaledwie 5,5 proc .
Zobacz też: Polacy pokochali smartfony tego producenta. Wkrótce będą mogli kupić jego auta