Potrzebne są pilne zmiany w emeryturach. "Rząd musi działać"
Emerytury będą jeszcze niższe? Na taki scenariusz każą się przygotować najnowsze dane Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Na wysokie świadczenia nie mają co liczyć szczególnie kobiety. Eksperci alarmują — nie unikniemy podwyżki wieku emerytalnego? Polakom może się to nie spodobać.
Groszowe emerytury staną się normą? Świadczenia polecą w dół
Na początku 2024 roku średnia emerytur i rent wyniosła 3516,95 zł . Przeciętnie właśnie tyle ZUS wypłacał na konta Polaków. Jedna grupa otrzymywała jednak znacznie mniej; jak pokazują dane resortu rodziny przekazane przez DGP, średnia emerytura kobiet jest znacząco niższa niż mężczyzn . Wszystko wskazuje na to, że problem ten będzie się tylko pogłębiać, a różnica może wynieść aż 2,7 tys. zł!
Co więcej, to nie jedyny problem obecnego systemu emerytalnego. Obecnie świadczenia są o 16,1% roku wyższe niż rok temu, to jednak przede wszystkim wpływ
waloryzacji
.
Faktyczna wysokość emerytur stoi w miejscu
, co oznacza, że polscy seniorzy wciąż dostają tyle samo, tj. za mało. Pozostaje pytanie: co z tym zrobić?
Reforma potrzebna od zaraz! Eksperci apelują o zmiany w systemie emerytalnym
O kiepskich perspektywach przyszłych emerytów mówi się od dawna. Ostatnie dane MRPiPS pokazują jednak, że sytuacja w tym zakresie wcale nie idzie ku lepszemu. Dziennik Gazeta Prawna podkreśla, że
”w ciągu następnej dekady będzie obserwować realny spadek wysokości emerytur”
, ponieważ kolejnym pokoleniom Polaków nie jest już naliczany kapitał początkowy. Dotyczy to osób urodzonych po 1998 roku. Dodatkowo
liczba osób pobierających
świadczenia
stale rośnie, w przeciwieństwie do grupy aktywnej zawodowo
. Kolejnym zagrożeniem jest także znaczny odsetek cudzoziemców wśród ubezpieczonych w Polsce — to aż 10%. W zakresie wysokości przyszłych emerytur wiele zależy od tego, czy osoby te nie zdecydują się wyjechać z kraju.
”Rząd musi działać!” Rozwiązanie ws. emerytur może nam się nie spodobać
W aktualnym systemie emerytalnym wysokość świadczenia jest uzależniona od sumy odprowadzonych składek i oczekiwanego czasu życia na emeryturze. To oznacza, że poziom świadczenia w dużej mierze determinuje właśnie staż pracy – i oczekiwana długość życia, która się zwiększa. Osoby odprowadzające składki wyłącznie po 1999 r., które będą chciały zakończyć pracę w momencie osiągnięcia dzisiejszego wieku emerytalnego, wypracują bardzo niskie świadczenia. Dotyczy to w szczególności kobiet — podkreślił Grzegorz Siemionczyk, główny analityk money.pl.
Czy to oznacza, że sytuacja jest beznadziejna? Zarówno ZUS, jak i MRPiPS od miesięcy proponują kilka rozwiązań. Jasne jest jednak, że nie na to liczyli Polacy. Jednym z nich jest
odłożenie decyzji o przejściu na
emeryturę
. ”Rząd musi przygotować zachęty, które skłoniłyby kobiety do dłuższej pracy” — stwierdziła Agnieszka łukawska, ekspertka Instytutu Emerytalnego. Wciąż powraca również temat
podwyższenia wieku emerytalnego
. Jak zaznaczył serwis money.pl, jest to ”pole minowe, na które politycy boją się wejść, ale którego nie da się uniknąć”. Oficjalnie nie trwają prace w tym zakresie, wiele wskazuje jednak na to, że w niedalekiej przyszłości
taka zmiana może okazać się konieczna
.