Pracownicy poszukiwani. W tej branży zarabiają lepiej niż w IT

Pracownicy w tym zawodzie pilnie poszukiwani

Podczas gdy coraz więcej osób traci pracę z powodu bankructwa firm, pracownicy z tej branży nie muszą martwić się o brak zatrudnienia . Jak pokazuje badanie przeprowadzone przez Polskie Stowarzyszenie Menedżerów Logistyki i Zakupów, a także firmy Sodexo i Antal, w naszym kraju rośnie zapotrzebowanie na specjalistów w jednej dziedzinie, a aż 72% ekspertów z tej branży zakłada, iż trend ten będzie się utrzymywać. Tak potrzebnymi pracownikami w ostatnich latach okazują się być… specjaliści ds. zakupów.

Czym zajmują się specjaliści ds. zakupów?

Sama nazwa zawodu może brzmieć enigmatycznie, ponieważ sedno sprawy jest o wiele bardziej skomplikowane. W rzeczywistości na specjalistach ds. zakupów spoczywa olbrzymia odpowiedzialność — niemal jedna trzecia menedżerów z tej branży zarządza budżetami w wysokości aż 50 mln zł. Do ich głównych zadań należy nie tylko negocjowanie warunków zakupu , czy samo kupno surowców.

W dzisiejszym dynamicznym świecie biznesu specjaliści ds. zakupów odgrywają kluczową rolę, odpowiadając za coraz szerszy zakres zadań związanych z bieżącą działalnością firm. Ich praca, niegdyś skupiona głównie na negocjacjach i logistyce, ewoluuje w kierunku strategicznego zarządzania i optymalizacji procesów zakupowych. Efektywność działania przedsiębiorstw zasadniczo zależy od sprawnej organizacji zakupowej, która nadzoruje procesy wewnętrzne i wspiera podejmowanie decyzji strategicznych – tłumaczy Artur Skiba, prezes firmy.

Ile zarabia specjalista ds. zakupów?

Skąd tak nagły wzrost zapotrzebowania na ekspertów z branży zakupowej? Podobnie jak na wiele innych zmian w biznesie, również do tej przyczyniła się pandemia. Ma to związek z dążeniem przedsiębiorców do generowania oszczędności , a kluczem do tego mają być właśnie specjaliści ds. zakupów. Jak tłumaczy Monika Droździak z Sodexo Polska, wraz z rosnącym zapotrzebowaniem na pracowników, wzrosły również oferowane im stawki . W ciągu ostatnich czterech to różnica nawet 10%! To zdecydowanie wyższy wzrost niż w branży IT, w której pensje zostały podniesione o zaledwie 1%, a jednocześnie jedna z największych podwyżek po 2020 roku.