Rodzi się nowa klasa społeczna. Już ponad milion Polaków zarabia na wynajmie
Polski rynek nieruchomości znalazł się w krytycznym momencie, co odczuwają nie tylko ci, którzy chcą sprzedać lub kupić mieszkanie, lecz także osoby zainteresowane wynajmem. Nowe dane wskazują, że Polaków bogacących się na wynajmowaniu mieszkań jest ponad milion. Mowa wręcz o całej nowej… klasie społecznej.
Liczba czerpiących dochód z wynajmu przekroczyła w Polsce milion
Najem jest już dla młodych Polaków kwestią konieczności, a nie wyboru. Coraz większe są także jego koszty, które w największych miastach sięgają 40-50 proc. wynagrodzenia . Warszawa jest najmniej dostępnym pod względem najmu miastem w Unii Europejskiej (ESPON), a pod względem wzrostu cen w latach 2012-2022 ustępuje na świecie tylko Dubajowi (UBS Global Real Estate Bubble Index 2024). Tak rysuje się obraz polskiego rynku mieszkaniowego na koniec 2024 r.
Hanna Milewska-Wilk z Instytutu Rozwoju Miast i Regionów w rozmowie z Interią wyjaśnia, że dziś w Polsce na wynajmie mieszkań zarabia 1,074 mln Polaków . Wynika to z ich rozliczeń z urzędów skarbowych, więc trzeba doliczyć do tego ogromną rzeszę najemców, którzy wynajmują mieszkania niezgodnie z prawem. Rozmiary tej luki najpewniej trudno przeszacować, bo urząd skarbowy w minionym roku skontrolował pod kątem możliwego nierejestrowanego wynajmu 107 osób - wszyscy zmieściliby się w jednym autobusie.
Zobacz: Gajewska i Myrcha to wierzchołek góry. Ryczałt masowo pobierają ministrowie i najbogatsi posłowie
Pracujący Polacy płacą wyższe podatki niż wynajmujący mieszkania
Duże wrażenie robi nie tylko liczba wynajmujących, ale też kwoty, jakie uzyskują z tej działalności. Aż 40 tys. ze wspomnianego miliona uzyskuje z wynajmu ponad 100 tys. zł rocznie . Mowa o danych z roku 2023 r., kiedy średni przychód z najmu na podatnika wyniósł 30 tys. zł. W zeszłym roku aż 39,5 tys. podatników, którzy poza wynajmem prywatnym nie zajmowało się niczym innym, uzyskało z tego tytułu więcej niż 100 tys. zł dochodu.
Podatnicy ci nie pracowali, nie produkowali, nie świadczyli usług. Dzięki temu mogli zapłacić od rzeczonych dochodów w wysokości większej niż 100 tys. zł zryczałtowany podatek od przychodów z wynajmu w wys. 12,5 proc . Ekspertka wylicza, że wyżej jest dziś opodatkowany dochód z pracy. Większe podatki trzeba zapłacić od przychodów pochodzących z inwestycji w obligacje skarbu państwa polskiego.
Narodziny klasy - w 2023 r. przybyło ponad 80 tys. wynajmujących
W ocenie Hanny Milewskiej-Wilk tak dużą popularność wynajmu bierze się z m.in. preferencyjnych warunków podatkowych. W ostatnich latach widać było gwałtowny wzrost liczby zainteresowanych - tylko w 2023 r. dokonano 81,1 tys. zgłoszeń zawarcia umowy najmu okazjonalnego. Liczba 1,074 mln to zaś 2,85 proc. całej ludności Polski, która żyje i rozlicza się z fiskusem w sposób zgoła odmienny niż pracujący . Twierdzenie o narodzinach nowej klasy czy kasty społecznej nie jest pozbawione uzasadnienia.
Po dymisji Jacka Tomczaka można spodziewać się, że przynajmniej na jakiś czas nikt nie będzie głośno mówił o konieczności wprowadzenia nisko oprocentowanych kredytów hipotecznych. Sprzedaż gwałtownie wyhamowuje, ceny spadają, właściciele zaczynają tracić pieniądze. Nadal jednak bardziej w Polsce opłaca się dosłownie nie robić nic i być właścicielem kilku mieszkań, niż robić cokolwiek innego. Nadzieje na zmianę w tym obszarze są jednak nikłe - dochody z wynajmu deklaruje co piąty poseł RP .