BiznesINFO.pl Polska i Świat Trwa masowa ewakuacja. Ludzie pozostawieni sami sobie, błagają Putina o pomoc
Fot. ROMAN PILIPEY/AFP/East News/GAVRIIL GRIGOROV

Trwa masowa ewakuacja. Ludzie pozostawieni sami sobie, błagają Putina o pomoc

14 sierpnia 2024
Autor tekstu: Michał Górecki

Mija tydzień od ukraińskiej akcji zbrojnej w rosyjskim obwodzie kurskim. Żołnierze raportują prezydentowi Zełenskiemu o postępach, tymczasem rosjanie z południa Federacji, dla których wojna po 2 latach właśnie stała się realnym zagrożeniem, dostrzegają trzon kłopotów administracyjnych państwa rosyjskiego: kłamstwo. Z terenów opanowywanych przez żołnierzy Ukrainy nagrywają filmy, wytykając oszustwa własnej armii i generałom, ale zachowując - charakterystyczny dla tego narodu - odruch… wołania o pomoc do Wladimira Putina.

Ukraińska akcja zbrojna w obwodzie kurskim

Ukraińska akcja zbrojna na wschód od Sum, w głąb obwodu kurskiego na południu Rosji, rozpoczęła się we wtorek 6 sierpnia. W pierwsze 6 dni, czyli do 12 sierpnia, ukraińska armia zajęła terytorium na głębokości 20 km na północ i 10 na wschód , przejmując kontrolę nad 28 mniejszymi miejscowościami w rejonach korieniewskim i sudżańskim, przedostając się do Sudży. Początkowo rosyjskiej odpowiedzi nie było - uwidaczniając przy tym problemy administracji Putina. Sytuacja zmieniła się 9 sierpnia, kiedy władze Rosji wprowadziły tzw. reżim operacji antyterrorystycznej - w tym tonie zaczęła w końcu działać także rosyjska propaganda. Rozpoczęła się ewakuacja, choć - na co zwracają uwagę analitycy Ośrodka Studiów Wschodnich - na własną rękę. Rosjanom nikt nie przyszedł z pomocą. W tym samym czasie, pakując swój dobytek i w pośpiechu porzucając domy, obywatele Federacji słuchali z telewizorów, jak ich żołnierze odpierają atak . Społeczny koszt wojny po raz pierwszy przeniósł się na cywilną ludność Rosji. Zamiast zrozumieć istotę problemów własnej administracji, rosjanie zaczęli nagrywać filmy do Wladimira Putina.

Ukraińscy żołnierze w wiosce Zaoleshenka, obwód kurski, północny zachód Sudży

Zobacz też: Wojsko wydało komunikat. Dotyczy mieszkańców stolicy

Stoimy na czele katastrofy - to już "zanik polskiego narodu"

Rosjanie nagrywają filmy dla Putina

Rosjanie, którzy po raz pierwszy od lutego 2022 r., początku rosyjskiej ofensywy, odczuwają cywilne i społeczne koszty wojny rozpętanej przez ich własny naród, rozpoczęli masowe ewakuacje z częściowo kontrolowanego przez Ukraińców obwodu . Niektóre rosyjskie media relacjonowały pospieszne pakowanie (TvRain) i ucieczki bez zaopatrzenia ani wsparcia administracyjnego.

Wśród wielu nagrań jedno szczególnie oddaje rosyjskie nastroje. 6 sierpnia, w dniu rozpoczęcia ukraińskiej ofensywy, grupka mieszkańców regionu Sudżańskiego.

Szanowny Wladimirze Wladimirowiczu, my, mieszkańcy FR, zwracamy się do Pana. Na naszą ziemię wkroczyły obce wojska ze sprzętem NATO. W ciągu kilku godzin nasze miasto zostało obrócone w ruinę Nasi mężowie i sąsiedzi “bronią” Donbasu, straciliśmy domy, uciekaliśmy pod ostrzałem. Wielu z nas nie ma dokumentów, zostaliśmy sami. Wspieraliśmy i wspieramy naszą armię od pierwszych dni specjalnej operacji wojskowej. Prosimy, niech Pan nam pomoże.

W wypowiedziach rosjan nie ma słowa refleksji dot. prawdziwych przyczyn wojny, jej skali ani przestępczego wymiaru. Część osób nagrywających swoje filmy apeluje do Putina o pomoc, donosząc jednocześnie o kłamstwach administracji publicznej, np. żołnierzy. Rosjanie nie są w stanie utożsamić organu zarządzanego przez Putina z samym Putinem.

Rosjanie przerzucają część wojsk z Ukrainy do obwodu kurskiego. Zalew ofert pracy przy kopaniu rowów

Ukraińska agencja informacyjna Ukrinform podaje w środę (14 sierpnia), że Rosja wycofała część swoich sił z terenów Ukrainy, by wesprzeć lokalne oddziały na południu kraju . W tym samym czasie z rosyjskich mediów niezależnych płyną informacje o zmasowanych ofertach pracy przy kopaniu rowów.

Większość z nich poszukuje robotników do „budowy umocnień (okopów, bunkrów, konstrukcji przeciwczołgowych)”. Oferują od pięciu do siedmiu tysięcy rubli za zmianę. Jedno z ogłoszeń mówi o budowie „drugiej (rezerwowej) linii obrony” w obwodzie kurskim. Pracodawcami są głównie firmy budowlane rekrutujące pracowników zmianowych - czytamy.

Gdzieniegdzie pojawiają się też informacje, jakoby rosjanie mobilizowali poborowych z okolicznych szpitali. Nie wiadomo jednak, na ile to prawdziwe informacje. Przy tym wszystkim należy pamiętać, że rosyjska ofensywa na terytorium Ukrainy wciąż trwa; dowództwa raportują m.in. o działaniach zaczepnych w okolicy Charkowa. Wydarzenia w obwodzie kurskim, pod względem skali działań, są - jak opiniują eksperci z OSW - “peryferyjne”.

Prawdziwy cel ukraińskiej ofensywy

OSW w kontekście oceny realnych celów ukraińskiej mobilizacji na terytorium FR nie zabiera twardego stanowiska; nie zabrało go także ukraińskie dowództwo. Można domniemywać, że stwarza to możliwość zdyskontowania operacji jako sukcesu, nawet w razie jej dalszego niepowodzenia lub wyparcia sił ukraińskich z terenu Rosji. Dominuje kilka narracji; wzmocnienie ukraińskiego morale , które od czasów fiaska jesiennej ofensywy z 2023 r. podupadły, ale też odciągnięcie części Rosjan z terenów Ukrainy , albo pokaz siły , który miałby uzasadnić w oczach Zachodu kolejnych dostaw broni i podtrzymanie finansowania.

W środę 14 sierpnia prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski opublikował krótkie nagranie ze spotkania swojego pionu administracyjnego.

Ukraina broni siebie i życia swoich ludzi na własnym terytorium, jednocześnie podejmując aktywne kroki na terytorium Rosji. Nasze siły działają zgodnie z prawem, przestrzegają wymogów międzynarodowej konwencji prawa humanitarnego.

Wcześniej, w ramach relacjonowania raportu swojego głównodowodzącego Oleksandra Syrskyia podał, że ukraińscy żołnierze “schwytali”, czyli wzięli do niewoli, ponad 100 rosyjskich.

Wiceminister energetyki Ukrainy zatrzymany. Grozi mu 12 lat więzienia. "Złapany na gorącym uczynku"
Obserwuj nas w
autor
Michał Górecki

Dziennikarz portalu BiznesINFO, gościnnie piszę dla Goniec.pl. Opisywałem relacje sektora samorządowego z NGO w trakcie i po kampanii wyborczej w 2018 r. Przez 3 lata pisałem o najciekawszych procesach karnych i cywilnych z południowej Polski. Zanim Justin Welby koronował Karola III, rozmawiałem z Brytyjczykami na Westminster, a po koronacji – z tymi skandującymi „Not my King”. Opisywałem drogę synodalną w Kościele Powszechnym i jej lokalne ścieżki w polskich parafiach. Współpracowałem z reprezentantami firm dealerskich, żeby opisać przemiany gospodarcze i społeczne z przełomu wieków i zrelacjonować najbardziej efektywne praktyki marketingowe. Jeśli nie odbieram, to znaczy, że jestem z psem w lesie.
[michal.gorecki@biznesinfo.pl]

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: Dariusz.dziduch@iberion.pl
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat