BiznesINFO.pl Technologie Tusk podjął decyzję. Służby ocenzurują internet bez decyzji sądu
Fot. East News/Marek BAZAK

Tusk podjął decyzję. Służby ocenzurują internet bez decyzji sądu

6 września 2024
Autor tekstu: Maciej Olanicki

Usuwanie treści w internecie nie będzie wymagało zgody sądu - jeszcze przed kilkoma laty taka deklaracja szefa rządu zapewne poskutkowałaby protestami na miarę tych z 2010 r., ws. ACTA. W nowej, wojennej rzeczywistości nie robi to już jednak wrażenia. O nowych regulacjach w zakresie cenzury treści w internecie poinformował premier Donald Tusk.

Cała władza w ręce ABW. Cenzura internetu wkrótce bez nadzoru sądu

PAP informuje, że rząd zajął się nowym projektem ustawy o działaniach antyterrorystycznych, ustawy o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencji Wywiadu. Ma ona stanowić implementację w polskim prawie dyrektyw unijnych , a celem jest zwalczanie w internecie treści o charakterze terrorystycznym .

Projekt wywraca do góry nogami dotychczasowy porządek, w którym za nakazami usuwania treści stał majestat niezawisłego sądu , co przynajmniej w teorii wymagało solidnego uzasadnienia przez służby będące wnioskodawcą. Sąd mógł się przychylić do wniosku lub go odrzucić, jeśli w jego ocenie uzasadnienie było niewystarczające. Stanowiło to zabezpieczenie przed nadużyciami ze strony służb pozostających pod kontrolą polityków. Sąd de facto odpowiadał za to, aby mechanizm blokowania treści nie był wykorzystywany np. w celach ograniczenia dostępu do informacji niewygodnych dla rządzących. To się jednak zmienia.

Zabawki dla dzieci przebadane. Wyniki zaskakują, ostrzeżenie dla rodziców

ABW bez nadzoru i kontroli będzie usuwać treści z internetu

Przygotowany w MSWiA projekt stanowi, że cały proces decyzyjny w zakresie blokowania treści w internecie będzie przebiegał wyłącznie wewnątrz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. To jej szef będzie mógł decydować, co będzie widoczne w internecie, a co nie i nie będzie do tego potrzeba żadnego innego organu, także sądu . W praktyce oznacza to, że jedna ze służb ma pełnie władzy nad aparatem cenzury w internecie. “Realizacja zadań będzie następowała w drodze decyzji w toku jednoinstancyjnych postępowań” - informuje PAP.

ABW będzie kierowało żądania usunięcia treści do dostawców usług hostingowych, czyli oferujących serwery. To ciekawe, bo o ile będzie to skuteczne narzędzie w przypadku polskiej strony wykorzystujące usługi lokalnych dostawców dysponujących serwerami na terenie Polski, tak trudno oczekiwać, by na żądania szybko odpowiadał np. Facebook z serwerami w Irlandii . Jedyna sytuacja, w której decyzja szefa ABW będzie podlegać jakiejkolwiek walidacji to odmowa usunięcia treści przez dostawców hostingu lub później sprzeciw autora treści. Wówczas sprawę rozpatrzy sąd administracyjny, ale ilu znajdzie się administratorów serwerów odważnych, by kwestionować decyzje szefa ABW?

Premier Donald Tusk o nowej ustawie regulującej cenzurę treści w internecie

Podczas konferencji zorganizowanej po posiedzeniu rządu do sprawy nowej ustawy o działaniach antyterrorystycznych odniósł się premier Donald Tusk. W swojej wypowiedzi podkreśla, jak dobrym doradcą jest pośpiech:

Dotychczas treści w internecie, które stwarzają zagrożenie terrorystyczne, pomagają organizować zamach terrorystyczny, wzywają do niego, czy dotyczą różnego rodzaju ataku na inne osoby można było usuwać dopiero po wyroku sądu. Natomiast przyjęty dziś przez rząd projekt pozwala usuwać tego rodzaju treści bez wyroku sądu. (...) Jeśli ich autorzy i właściciele uznają, że reakcja była przesadzona, bądź w ich ocenie nie miały one charakteru terrorystycznego, będą mogli zwrócić się w tej sprawie do sądu.

Wejście w życie nowego prawa jest w zasadzie przesądzone - nie słychać, aby w rządzie pojawiały się głosy przeciw. Nie sugeruje tego też skład obu izb parlamentu. Gdy nową ustawę podpisze prezydent, zostanie ona ogłoszona w Dzienniku Ustaw - a wtedy do wejścia nowych zasad cenzurowania treści w internecie zostanie już tylko 14 dni.

Unia Europejska zajrzy do naszych telefonów. Ujawniono nowy projekt: inwigilacja i cenzura?
Kupujesz w Biedronce? Przeceny nie są darmo. To prawdziwa cena
Obserwuj nas w
autor
Maciej Olanicki

Dziennikarz biznesinfo.pl. W przeszłości redaktor prowadzący dobreprogramy.pl, miesięcznika „IT Professional”, współpracownik Wirtualnej Polski. Adres dla sygnalistów: olanicki@protonmail.com.
 

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: Dariusz.dziduch@iberion.pl
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat