TVP wywołała aferę, poszło o pieniądze na Boże Narodzenie. Mówią o wykluczeniach
TVP, według ustaleń portalu Wirtualne Media, ma wypłacić pracownikom premie świąteczne w wysokości 1200 zł. Co ciekawe, dodatkowe pieniądze otrzymają tylko wybrane osoby. Zdaniem “Solidarności” TVP “kategoryzuje i dzieli pracowników”.
TVP otrzymała wniosek związków zawodowych
TVP musiało rozpatrzyć wniosek, z którym do kierownictwa zwróciły się działające w spółce związki zawodowe. Związkowcy chcieli, by TVP wypłaciła pracownikom dodatki świąteczne w wysokości 2 tys. zł. Związek Zawodowy Pracowników Twórczych i Technicznych TVP Wizja oraz Międzyzakładowy Związek Zawodowy Pracowników Radia i Telewizji miały powołać się na poziom inflacji i “realnie wysokie koszty utrzymania”. Osobne pismo z tym samym wnioskiem wystosowała “Solidarność”.
Przyznanie świątecznego świadczenia pieniężnego będzie gestem dobrej woli Kierownictwa Spółki w stosunku do Pracowników i miłym prezentem dla nich - zaznaczono - według Wirtualnych Mediów - w jednym z pism.
TVP wykluczy niektórych pracowników z premii świątecznych?
TVP - jak ustaliły Wirtualne Media - zgodziła się wypłacić pracownikom dodatek świąteczny w wysokości 1,2 tys. zł. Pieniądze mają spłynąć na konta zatrudnionych w spółce jeszcze 6 grudnia. WM donoszą, że premii nie dostaną jednak osoby, które na dzień 1 grudnia będą przebywać na urlopach wychowawczych i na urlopach bezpłatnych dłuższych niż 30 dni, a także pracownicy pobierający świadczenie rehabilitacyjne lub będący w trakcie wypowiedzenia umowy o pracę.
Trudno nam uznać, że świadczenie przyznawane przy okazji tak szczególnego Święta jakim jest Boże Narodzenie, może przyjąć formę, która kategoryzuje i dzieli pracowników. W okolicznościach święta, którego przesłaniem jest pojednanie i wzajemna solidarność, formuła świadczenia świątecznego, zawierająca wykluczenia, jest naszym zdaniem wypaczeniem idei przyznawania świadczeń świątecznych i w żaden sposób nie da się jej obronić, nie tylko pod względem finansowym, ale też czysto ludzki - oceniła “Solidarność”.
TVP w ogniu krytyki
Władze TVP miały nie udzielić odpowiedzi dwóm pozostałym organizacjom pracowniczym, co wywołało duże poruszenie. Głos na ten temat w rozmowie z Wirtualnymi Mediami zabrała Barbara Markowska-Wójcik, przewodnicząca „Wizji”:
Jesteśmy mocno rozczarowani. Telewizja Polska to nie tylko kilkanaście czy kilkadziesiąt osób ze świecznika, tylko cała rzesza pracowników technicznych, pracowników realizacji studyjnej, dziennikarzy niemających nic wspólnego z pionem informacji. I oni zostali pokrzywdzeni: dla tamtych są miliony, a dla zwykłych ludzi nie ma pieniędzy.