Unia idzie na wojnę z firmą Apple. Poszło o blokady dla właścicieli smartfonów
Blokowanie dostępu do popularnych aplikacji w smartfonach dla użytkowników, tylko dlatego, że znajdują się oni na terenie konkretnego kraju, to niesprawiedliwa praktyka - uważa Komisja Europejska. Unijni urzędnicy są przekonani, że blokowanie dostępu do aplikacji ze względu na lokalizację jest niedopuszczalne. Firma Apple dostała wezwanie do wprowadzenia ważnych zmian dotyczących aplikacji i płatności.
Użytkownicy smarfonów napotykają na wiele trudności
Geoblokowanie, czyli ograniczanie użytkownikom dostępu do usług ze względu na ich lokalizację geograficzną to działania, które są stosowane w popularnych wśród użytkowników iphone’ów aplikacjach takich jak App Store, Apple Arcade, Music, iTunes Store, Books i Podcasts. Każdy, kto z nich korzystał za granicą, mógł odczuć problemy związane choćby z dokonywaniem płatności.
Jak informuje PAP, sprawie przyjrzała się sieć Współpracy w Dziedzinie Ochrony Konsumentów (CPC), w skład której wchodzą krajowe organy konsumenckie z UE, Norwegii i Islandii. Postępowanie w tej sprawie było koordynowane przez Komisję Europejską.
Poważne utrudnienia dla użytkowników
Urzędnicy ujawnili, że firma Apple stosuje różne wersje aplikacji w różnych państwach członkowskich, a użytkownicy mają dostęp jedynie do tej wersji, która dostępna jest w kraju, gdzie zarejestrowane zostało ich konto Apple. Jak odnotowano, internauci napotykali spore problemy, próbując to zmienić (np. zmienić lokalizację geograficzną aplikacji).
To bardzo utrudnia codzienne sprawy załatwiane za pomocą aplikacji oferowanych w innych krajach UE w sytuacjach, gdy właściciele smartfonów podróżują do tych państw lub tymczasowo w nich przebywają.
Użytkownicy mają ograniczony dostęp do aplikacji
Kolejna bolączka użytkowników smartfonów marki Apple to blokowane płatności. Kiedy użytkownicy chcą dokonać opłaty za usługi w danej aplikacji Apple, mogą skorzystać jedynie z karty kredytowej czy debetowej wydanej w kraju, gdzie zostało zarejestrowane ich konto Apple.
Sytuacja wygląda podobnie, jeśli chodzi o pobieranie aplikacji, konsumenci mają dostęp tylko do tych, które są w App Store w ich kraju, nie mogą natomiast ściągnąć aplikacji oferowanych w innym kraju UE. Czyli np. jeżeli właściciel Iphone'a w Polsce chce ściągnąć aplikację dostępną w Niemczech, nie ma takiej możliwości.
Apple ma miesiąc, żeby odpowiedzieć na wezwanie
Unijne instytucje zarzuciły Apple naruszenie unijnego rozporządzenia ws. geoblokowania, które zakazuje dyskryminacji konsumentów ze względu na narodowość, miejsce zamieszkania lub prowadzenia działalności przy nabywaniu towarów lub usług od przedsiębiorców z innych państw członkowskich.
Zarzucają też producentowi smartfonów złamanie zapisów dyrektywy usługowej UE, która nakazuje sprzedawcom zapewnić dostęp do usług bez dyskryminacji. Jak podaje PAP, firma Apple ma teraz miesiąc, żeby odpowiedzieć na zarzuty i przedstawić sposób usunięcia nieprawidłowości. Może teraz rozpocząć dialog z unijnymi instytucjami. Jeśli natomiast nie zareaguje na zgłoszenie, władze krajów członkowskich będą mogły podjąć kolejne kroki, w tym ukarać firmę grzywną.