Uwaga na maila o zwrocie środków z Allegro. To niebezpieczne oszustwo
Kolejni oszuści wyciągają ręce po pieniądze Polaków. Tym razem nie silą się choćby na odrobinę kreatywności i podejmują scenariusz znany już z wielu wcześniejszych ataków. Przestrzegamy przez wiadomości pochodzącymi rzekomo z Allegro, zwłaszcza że wypadają one dość wiarygodnie.
Napastnicy podszywają się pod Allegro
Jak informuje firma CyberRescure, trwa kolejna kampania phishingowa, w której napastnicy podszywają się pod administrację serwisu Allegro . Oszustwo można poznać dość łatwo – zazwyczaj Allegro kontaktuje się z użytkownikami po to, by przypomnieć o zaległościach, natomiast oszuści twierdzą, że chcą dokonać zwrotu kosztów
Co ważne, w użyciu jest spoofing. Jest to technika maskowania numeru nadawcy, najczęściej w taki sposób, że zamiast niego widoczna jest nazwa. Pamiętajmy, że adres nadawcy maila – bo jak na razie głównie mailami posługują się napastnicy – może być maskowany, także z użyciem typosquattingu , czyli używania podobnych znaków np. z innych alfabetów, które łatwo przeoczyć obok łacinki.
Nieoczekiwany zwrot z Allegro
Z treści maila dowiadujemy się, że na naszym koncie na Allegro wystąpiła korekta , dzięki czemu możemy otrzymać zwrot środków w wysokości ponad 130 zł. Miło. Dalej napastnicy przekonują, że niestety nie dostarczyliśmy Allegro odpowiednich informacji, przez co zwrot jest niemożliwy.
Konsekwencje braku odpowiedzi są atomowe – nie tylko nie otrzymamy rzekomo należnych nam środków, ale nasze konto w Allegro zostanie zawieszone! Na szczęście w mailu nie zabrakło przycisku, który pozwoli szybko uzupełnić wszystkie niezbędne wiadomości. Prawda?
Zobacz także: Nowe oszustwo reklamowane w największych portalach. Ważne ostrzeżenie
Całość kończy się kradzieżą danych karty
Nie, nieprawda. Kliknięcie przycisku zabiera nas witrynę spreparowaną tak, aby wyglądała jak strony Allegro. Znajduje się tam formularz, w którym mamy umieścić dane. A wśród nich, a jakże, dane karty płatniczej, na którą dokonany ma zostać zwrot. Oczywiście w ten sposób przekazujemy kartę przestępcom, a ci mogą ogołocić nasze konto.
Źródło cyberrescue.info