Uwaga na telefony od podających się za Straż Graniczną. Oszuści wyłudzają dane kart płatniczych

Straż Graniczna po angielsku

Jak donosi Niebezpiecznik, wielu użytkowników zgłasza, że otrzymało połączenie przychodzące od osoby, która podszywała się pod Straż Graniczną . Na szczęście kampania jest przygotowana dość niedbale – napastnicy nie zadali sobie nawet trudu, aby zwracać się do ofiar po polsku.

Po odebraniu połączenia automat posługujący się językiem angielskim przekonuje, że przechwycono przesyłkę ofiary, w której miała się znajdować nielegalna zawartość. Następnie bot informuje, że za ofiarą został wydany nakaz aresztowania.

Następnie bot prosi o wybranie „1”, by połączyć się z funkcjonariuszem w celu rozwiązania problemu. Rozwiązanie to polega na przekazaniu danych swojej karty płatniczej . Ma być z niej pobrana grzywna. Oczywiście całość jest oszustwem, a po uzyskaniu danych karty napastnicy kradną pieniądze.

Postępująca automatyzacja kampanii

Mogłoby się wydawać, że taki scenariusz wyłudzenia nie może się udać. Zwłaszcza że dzieci czy osoby starsze, które często padają ofiarami podobnych oszustw, mogą być chronione przez barierę językową . Ale to nie oznacza, że podobne ataki należy bagatelizować.

Kampania, w której oszuści podszywają się pod Straż Graniczną, podobnie jak m.in. dystrybuowany na X deepfake z Aleksandrem Kwaśniewskim , pokazują, że pracę internetowych oszustów daje się coraz efektywniej automatyzować . Jakość tych prób na razie jest niska, niemniej nie ma wątpliwości, że z czasem będą one coraz doskonalsze, a do wyłudzenia nie będzie nawet potrzebne osobiste zaangażowanie atakującego.

Groźnych numerów nie sposób zablokować

Jak podkreśla Niebezpiecznik, nie sposób uchronić się całkowicie przed fałszywymi telefonami od rzekomej Straży Granicznej. Napastnicy wykorzystują bowiem wiele numerów telefonów i choć blokować można poszczególne sufiksy, to nie gwarantuje to bezpieczeństwa. W takich kampaniach chłód i zdrowy rozsądek pozostają najlepszymi doradcami.