Wygrała na loterii miliony. Nadal pracuje w sklepie, ujawniła powód
64-letnia Elaine z Wielkiej Brytanii została milionerką po wygranej na loterii. To zdecydowanie dobry moment, by wywrócić swoje życie do góry nogami. Ona jednak zdecydowała się wciąż pracować w sklepie. Przyznaje, że ludzie mają ją za ”wariatkę”.
Kwota wygranej robi wrażenie
Elaine i jej mąż wygrali aż 2,7 miliona funtów . Dla wielu osób oznaczałoby to przeprowadzkę, początek podróży dookoła świata i — zapewne — złożenie wypowiedzenia w aktualnej pracy .
Elaine jednak postanowiła inaczej, swoją decyzją szokując absolutnie wszystkich.
Mimo statusu milionerki, kobieta wciąż pracuje w sklepie
, nierzadko na nocnej zmianie.
Żałuje takiego wyboru?
”To doprowadza mnie do szału”
Od wygranej państwa Thompson minęło już sporo czasu. Olbrzymie pieniądze trafiły do nich bowiem w 1995 roku. Do dzisiaj jednak ich życie wygląda bardzo podobnie jak w czasach przed udziałem w loterii. Elaine w rozmowie z ”The Mirror” przyznała, że chociaż był to niesamowity uśmiech losu, miała swoje powody, by niczego nie zmieniać:
Kto by pomyślał, że dziewczyna z domu komunalnego w Wallsend będzie miała tak wspaniałe i szczęśliwe życie — wyznała.
Obecnie Elaine pracuje w sklepie już od siedmiu lat i przyznaje, że nie zamierza z niej rezygnować:
Mam pracę, bo nie mogę zostać w domu, to doprowadza mnie do szału. Całe życie pracowałam.
Ze śmiechem dodaje, że ludzie jej nie rozumieją i mają ją za ”wariatkę” . Jej natomiast zależy, by dać dobry przykład swoim dzieciom.
Coś się jednak zmieniło
Decyzje zwycięzców loterii potrafią zaskakiwać . Elaine i Derek pozwolili sobie jednak na małe szaleństwo. Pieniądze z wygranej przeznaczali na spełnienie marzenia, jakim było odwiedzenie wszystkich 59 torów wyścigowych w Wielkiej Brytanii. Elaine wyznała, że ”zawsze kochali wyścigi konne”.
64-latka ufundowała sobie również trzy konie wyścigowe. Po czasie stwierdziła jednak, że ”najlepiej będzie skupić się na samym sporcie i trzymać się naszych miejsc".
Źródło: fakt.pl