Wymuszona dobroczynność? Katolicy szykują przewrót w 800+. W ZUS jak w kościele
W ZUS jak w kościele - Klub Jagielloński, środowisko polityczne skupione wokół myśli chadeckiej, określające się jako rozwijające katolicką naukę społeczną, postuluje wprowadzenie dodatkowego mechanizmu podziału pieniędzy z programu 800+. Biedni mieliby dostać więcej dzięki gestom bogatszych.
Klub Jagielloński chce podzielić 800+. ZUS jak kościół: zasada "co łaska"
Petycja Klubu Jagiellońskiego skierowana do sejmowej i senackiej komisji ds. petycji i Parlamentarnego Zespołu ds. Organizacji Pozarządowych i Społeczeństwa Obywatelskiego zebrała dotąd niecałe 190 podpisów obywatelskich (z 500 założonych przez chadeków), a 23 lipca br. została skierowana do rozpatrzenia przez komisję senacką. Co do zasady KJ postuluje dwie kluczowe zmiany; jedną w obszarze dzielenia pieniędzy z programu 800+: tzn., by beneficjenci mogli dobrowolnie przekazać określony procent tej kwoty na osoby biedniejsze (czyli innych beneficjentów 800+). I drugi, by taka sama zasada dobrowolnego przekazywania fragmentu pieniędzy dotyczyła… ich samych , czyli organizacji III sektora (NGO, organizacji pozarządowych). W tym drugim przypadku pieniądze miałyby pochodzić z podatku firm, czyli CIT.
Mechanizm solidarnościowy. Klub Jagielloński policzył Polaków, którzy zechcą oddać pieniądze z 800+
Główna koncepcja reformy 800+ w myśl KJ wychodzi z założenia, że w eterze od dawna mnożą się głosy, jakoby w programie społecznym potrzebne były zmiany dot. progu wejścia, tzn., by 800+ nie trafiało do wszystkich, a do tych najbiedniejszych . Klub Jagielloński chce, by każdy uprawniony mógł w momencie pobierania swojego świadczenia dobrowolnie oddać określony procent na biedniejszych od siebie. Osoby, do których miałyby trafić tak przekazane pieniądze musiałyby być zgrupowane wokół innych podmiotów NGO, bo w piśmie KJ objaśnia tę metodę jako “analogiczną do tej w ramach której kierowane są środki w mechanizmie 1,5 proc. PIT” (czyli odliczanie procentu podatku na organizacje charytatywne).
Co więcej, Klub Jagielloński policzył Polaków chętnych oddać część pieniędzy przysługujących im w ramach 800+ . Jak tłumaczą w petycji, do tej roli wytypowali beneficjentów, którzy w badaniu opinii z czerwca 2023 r., przeprowadzanego przez CBOS, ocenili, że świadczenie 800+ jest zbyt wysokie. Wówczas, takie osoby oddając “bieidniejszym” 10 proc. comiesięcznego świadczenia 800+, wygenerowałyby 1,71 mld zł.
Klub Jagielloński prosi o pieniądze
To nie koniec propozycji reform; w kolejnej petycji (także trafiła już do Senatu) autorzy postulują, by sektor obywatelski mógł być dodatkowo zasilany z podatku, który płacą firmy . Miałoby to działać za pomocą tego samego systemu; podmioty odprowadzające podatek zyskałyby możliwość określenia procentu, który zechcą przekazać na III sektor. Co więcej, Klub Jagielloński zadbał i to, by takie firmy nie określały w ramach tego mechanizmu celu szczegółowego. Nie, pieniądze zamiast na konkretny cel, zasilałyby zbiorczo cały III sektor, czyli NGO, czyli… także Klub Jagielloński.
Zobacz też: Polska walka o darmowe toalety na dworcach PKP. "My sikamy i defekujemy". Tym razem możliwy przełom