Zielona nadzieja energetyczna. Co się dzieje z polskim rynkiem biometanu?
Temat alternatywy dla tradycyjnych paliw i gazu pozostaje niezmiennie aktualny od dawna, a rozwiązania jakby brak. Wbrew powszechnemu przekonaniu, nie jest to jednak prawda. Jak zapewniali eksperci podczas 7. Kongresu Biometanu, rozwiązanie leży w naszym zasięgu. ”Potencjał rzeczywiście jest duży, tylko trzeba go uwolnić.”
Biometan energetyczną przyszłością Polski
Także temat biometanu powraca jak bumerang przy okazji dyskusji dotyczących alternatywnych źródeł energii. Jak podkreślają eksperci, o ”zielonym paliwie” mówi się dużo, jednak wciąż za mało. Również raport ”Biometan w Polsce” z lutego bieżącego roku, przygotowany przez Strategy& pokazuje, że aż 66 proc. podmiotów gospodarczych przewiduje tylko niewielki lub nawet zerowy wzrost na rynku biometanu do 2030 roku.
Niestety, są to prognozy uzasadnione, a potrzeb, na które biometan mógłby odpowiedzieć, nie brakuje. Kłopot w tym, że przed Polską stoi jeszcze szereg wyzwań, którym musimy sprostać, zanim przejście na zielone paliwo będzie realne. Czego nam brakuje?
Po pierwsze ustalenia celu strategicznego w ramach osobnej strategii biometanowej albo innego krajowego dokumentu strategicznego. Jak już będziemy go mieli, to muszą znaleźć się pieniądze na wsparcie w rozwoju rynku i produkcji, a więc system wsparcia dla dużych instalacji powyżej 1 MW oraz dla produkcji również w formie bioLNG. Żeby instalacje mogły powstawać szybko, potrzebne są ułatwienia w przygotowaniu inwestycji, w szczególności w zakresie decyzji administracyjnych dotyczących lokalizacji i kwestii środowiskowych – odpowiada dr Lech Wojciechowski, kierownik zespołu badań i strategii w firmie DUON.
Dr Wojciechowski podkreślił jednocześnie, że sama strategia i plan finansowy nie wystarczą. Olbrzymim czynnikiem będzie również działanie w obszarze edukacji społecznej, ponieważ ”dziś biogaz ma słaby PR i właściwie nie ma inwestycji bez protestów społecznych wynikających głównie z niewiedzy”.
”Niezależność energetyczna to kluczowa sprawa”
Przy wątpliwościach dotyczących zmian w obecnym kształcie rynku energetycznego, często nie uświadamiamy sobie, jak cenny dla Polski będzie — a może już jest — biometan. To bowiem nie tylko odnawialne źródło energii, które stanowiłoby realne rozwiązanie m.in. problemu gazu ziemnego czy sposób na osiągnięcie celów klimatycznych stawianych przez Unię Europejską, ale także klucz do stworzenia energetycznej suwerenności.
Niezależność energetyczna to kluczowa sprawa. Polska i Europa dzięki biometanowi zmniejszają uzależnienie od importu energii i technologii, przy okazji pozbywając się odpadów i zmniejszając emisje. Nie ma żadnej innej technologii, która dawałaby to wszystko. [...] Produkcja biometanu odbywa się lokalnie, z lokalnych substratów, przy wykorzystaniu europejskiej technologii niewymagającej importu surowców z zagranicy. Strategicznie, dla niezależności energetycznej, nic lepszego nie mamy – zaznaczył dr Wojciechowski.
Rewolucja biometanowa w Polsce
Wnioski z 7. Kongresu Biometanu są jasne — przed nami jeszcze długa droga. To jednak nie oznacza, że do tej pory nie zaszedł już szereg pozytywnych zmian w tym zakresie. Jak podkreślił dr Wojciechowski ”kierunkowo jest bardzo dobrze”. Pierwszym niezwykle istotnym krokiem na długiej drodze do zmian w tym zakresie, były regulacje z 2023 roku, które otworzyły drogę do uruchomienia biometanowego rynku.
Zmieniło się prawo i mamy definicję biometanu, wprowadzono tzw. pakiet dla biogazu skierowany do indywidualnych rolników, czyli wsparcie dla małych instalacji zatłaczających biometan do sieci gazowych. Nie można powiedzieć, że nic się nie dzieje. Wciąż jednak brakuje zasadniczej kwestii – ujęcia biometanu w krajowych strategiach transformacji energetycznej i stworzenia funkcjonującego rynku biometanu, gdzie wiadomo, kto powinien kupować biometan i w jakim celu. [...] Mamy nadzieję, że Ministerstwo Klimatu i Środowiska rzeczywiście traktować będzie biometan priorytetowo i nie są to tylko czcze obietnice – dodaje dr Lech Wojciechowski.
Zdaniem eksperta, tempo wprowadzania zmian jest niezadowalające, co dodatkowo podkreśliło zignorowanie celów produkcji biometanu w bazowym scenariuszu KPEiK, a także PEP2040. Dzięki apelowi POB możliwe jest jednak osiągnięcie 8 mld m³ minimalnej produkcji do 2050 roku. To niemal 30% krajowego zapotrzebowania na gaz ziemny! Możemy więc mieć nadzieję, że zmiany nabiorą tempa, a temat zielonego paliwa będzie coraz głośniejszy.