"Anioł stróż" Grzegorza Brauna atakuje lekarzy. Królowa polskiej szurii w Sejmie "denazyfikuje NFZ"

Denazyfikacja NFZ w Sejmie

Zespół obradował w Sejmie we wtorek 4 lutego i zebrał się, przynajmniej w teorii, w celu omówienia dokumentu, opublikowanego w 2023 r. w czasopiśmie Medycyna Praktyczna pt. “ Zapobieganie terapii daremnej u dorosłych chorych umierających w szpitalu ”. To stanowisko Grupy Roboczej Towarzystwa Internistów Polskich ds. Terapii Daremnej na Oddziałach Internistycznych, szeroko konsultowane w środowisku naukowym i poparte przez m.in. Naczelną Izbę Lekarską i Naczelną Izbę Pielęgniarek i Położnych.

Dokument jest odpowiedzią na, podnoszony od lat, powszechny brak jasnych wytycznych w polskim systemie prawnym ws. terapii daremnej — czyli takiej, która poprzez szereg procedur medycznych podtrzymuje funkcje życiowe nieuleczalnie chorego i w praktyce przedłuża jego proces umierania.

Środowisko zgrupowane w Sejmie 4 lutego przez posłów Konfederacji odprawiło nad dokumentem gusła, posłowie wzywali “Maryję królową Polski”, chwalili boga, wzywali do denazyfikacji środowiska WHO, Izb Lekarskich i samego Narodowego Funduszu Zdrowia. Mec. Anna Kubala zasłynęła m.in. ze wspierania Brauna po jego ataku na wyznawców Judaizmu w Sejmie. W ramach internetowej zbiórki zebrała wówczas ok. 50 tys. zł na, jak sama mówiła, pomoc prawną po tym, jak marszałek Szymon Hołownia skierował zawiadomienie do prokuratury ws. zachowania Grzegorza Brauna, który zgasił w Sejmie Hanukę przy pomocy gaśnicy i poturbował kilka osób.

Wzywam do denazyfikacji medycyny WHO, medycyny Izb Lekarskich, monopolu NFZ. Medycyny, która operując oszukańczą obietnicą bezpłatnego leczenia doprowadza ludzi do grobu - mówił Braun.

"Śmierć w białym kitlu"

Redaktorzy prawicowych mediów, zaproszeni do obrad przez członków Konfederacji, czcili na spotkaniu boga, i wzywali Maryję królową Polski. Anna Kubala oceniła, że “ śmierć zaczęła nosić biły kitel ”.

Według mojej oceny śmierć zaczęła nosić biały kitel. Już nie chodzi w czarnej pelerynie z kosą, jest w białym kitlu. Żyjemy w okresie, który można nazwać cywilizacją śmierci, przejawia się to m.in. w tym, jak działają i zachowują się lekarze. Zaczęło się w okresie pandemii (COVID-19 - red.) […]. To wygląda (dokument z 2023 r. - red.) jakby spotkała się sitwa znajomych i ustaliła, dlaczego i kogo będziemy zabijać.

Zgromadzeni przyozdobili pokój sejmowy, salę im. Zofii Moraczewskiej, m.in. książką “Jak zakończyć epidemię autyzmu”, która antynaukowo usiłuje powiązać autyzm z powszechnymi szczepieniami. Publikacja w polskiej dystrybucji jest opatrzona adnotacją o braku przesłanek potwierdzających jej treść.

Eksperymentom poddaje się ludzi na kontynencie europejskim na skutek implementacji zbrodniczych doktryn, których ojcami z piekła rodem są eugenicy XX stulecia - wtórował Grzegorz Braun.

Naczelna Izba Lekarska żąda przeprosin

W środę 12 lutego Naczelna Izba Lekarska opublikowała oficjalne stanowisko wobec kółka różańcowego posłów i zgromadzonych w Sejmie 4 lutego.

Wypowiedzi te są nie tylko obraźliwe, ale również mogą prowadzić do dalszej erozji zaufania pacjentów do systemu ochrony zdrowia. Przeciwko temu zaprotestowało już Prezydium NRL przyjmując odpowiedni apel do Marszałka Sejmu i wzywając panią mecenas do przeprosin.

Punktują też, poza słowami Kubali, “budzący sprzeciw fakt, że przewodniczący posiedzenia nie zareagował na pomówienia ” - czym przyczynił się do szerzenia dezinformacji i “oszczerczych twierdzeń godzących w etos i misję zawodu lekarza”. Przewodniczącym był poseł Konfederacji Roman Fritz, absolwent Wydziału Budownictwa .

Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Łukasz Jankowski w oficjalnym piśmie wezwał Fritza do oficjalnych przeprosin wobec całego środowiska lekarskiego. NIL domaga się ich w formie pisemnego oświadczenia opublikowanego w „Gazecie Lekarskiej” oraz podczas kolejnego posiedzenia Parlamentarnego Zespołu ds. Ochrony Życia i Zdrowia Polaków.

Zawód lekarza jest zawodem zaufania publicznego, a jego przedstawiciele codziennie kierują się dobrem pacjentów. Nie możemy pozostawać obojętni na działania, które podważają ten fundament.

Odpowiada autor dokumentu Wojciech Szczeklik

Do sprawy zdążył już odnieść się m.in. współautor dokumentu, profesor medycyny Wojciech Szczeklik . Wykazuje konieczność realizowania podobnych decyzji — zgodnie z najlepszą wiedzą medyczną.

Choćbyśmy zrobili wszystko co jest w naszej mocy, użyli najnowszych technologii i leków, to w pewnym momencie nie jesteśmy w stanie odwrócić procesu umierania. Jako lekarz internista i anestezjolog z ponad 20-letnim doświadczeniem w intensywnej terapii mogę z pełnym przekonaniem powiedzieć, że niewiele rzeczy jest tak ‚złych’ jak stosowanie terapii daremnej.

Przy tym tłumaczy, raz jeszcze, samą istotę terapii daremnej, która zachodzi wówczas, gdy lekarz stosuje procedury medyczne w celu podtrzymania funkcji życiowych u nieuleczalnie chorego, nie przynosząc mu żadnych korzyści, przedłużając cierpienie i umieranie.

Kontynuacja takiego leczenia jest nieetyczna, niezgodna z wiedzą lekarską i niezgodna z Kodeksem Etyki Lekarskiej. Lekarzowi NIE wolno terapii daremnej stosować (art. 33 KEL). Każdy kto zetknął się z tym zagadnieniem wie dobrze że jest to cierpienie nie tylko chorego ale również jego bliskich. Cierpienie trudne do opisania słowami.

Precyzuje przy tym, że nie jest to, wbrew intencjom posłów, proces tożsamy z eutanazją. Odstąpienie od terapii daremnej nie oznacza zaprzestania leczenia; jest zmianą jego modelu. Lekarz skupia się wówczas na zapewnieniu choremu jak największego komfortu, np. walcząc z bólem.

Dla osób, dla których wiara jest ważna, warto podkreślić, że spojrzenie Kościoła Katolickiego (http://m.in. stanowisko zespołu Ekspertów ds. Bioetycznych Konferencji Episkopatu Polski) na temat terapii daremnej jest w zasadzie tożsame ze stanowiskiem lekarskim. Kościół również postrzega terapię daremną jako rzecz złą.