Chciała sprzedać umywalkę. Straciła wszystkie pieniądze
Po raz kolejny oszustom udało się wykorzystać ludzką nieostrożność i ukraść czyjeś pieniądze. Tym razem ich ofiarą padła mieszkanka okolic Wejherowa, która chciała sprzedać swoją umywalkę. Skończyło się na utracie kilkuset tysięcy złotych.
Oszuści nie próżnują
Wyłudzanie danych od oszustów pod pretekstem dokonania transakcji handlowej to już niestety chleb powszedni ekspertów od cyberbezpieczeństwa i policjantów. Nie ma bowiem tygodnia, aby do funkcjonariuszy nie zgłosiła się osoba, która w ten sposób została pozbawiona pieniędzy.
Policjanci tropią przestępców dokonujących kradzieży, jednak wespół z ekspertami cały czas uczulają Polaków na próby wyłudzeń. Niestety, nie zawsze wiadomość dociera do wszystkich, którzy mogą być narażeni na atak.
Klasyczne oszustwo
Jak opisuje serwis biznes.interia.pl, tym razem ofiarą oszustów padła mieszkanka okolic Wejherowa. Postanowiła sprzedać swoją umywalkę za pośrednictwem jednej z platform sprzedażowych - tyle, że potencjalny kupiec zaproponował rozmowę za pośrednictwem komunikatora niepowiązanego z platformą, a po przeniesieniu się tamże wysłał link strony logowania do banku.
Gdy kobieta zalogowała się na swoje konto, otrzymała telefon od kogoś podającego się za pracownika banku. Usłyszała, że ktoś chce wypłacić pieniądze z jej konta, zatem środki muszą być przeniesione na “konto techniczne” za pośrednictwem kodów Blik. W ten sposób mieszkanka powiatu wejherowskiego straciła wszystkie swoje oszczędności - przeszło 500 tys. zł.
Przestępcy czują się bezkarni
Funkcjonariusze, eksperci od cyberbezpieczeństwa oraz same instytucje finansowe przestrzegają Polaków, aby nie klikali w nietypowe linki i nie ufali osobom podającym się za pracowników banku . Ponawiane są również apele o czujność i niepodawanie nikomu kodów Blik bądź jakichkolwiek danych logowania.
Jak z kolei wynika z zamieszczonych na portalu Facebook ze screenów jednej z rozmów ze zdemaskowanym oszustem, ich ofiarą padają setki osób - oni sami tego “nie liczą”. Polacy mają być w czołówce “najłatwiejszych” do oszukania - dalej na liście wspomnianego oszusta znajdują się Niemcy i Anglicy.
źródło: biznes.interia.pl