Co z likwidacją abonamentu RTV? Internet zalewa fala dezinformacji
W polskich mediach wciąż regularnie pojawiają się doniesienia o tym, że abonament RTV ma zostać zastąpiony opłatą audiowizualną. Miałby to być w zasadzie podatek pobierany wraz z PIT-em, a abonament miałby zostać zlikwidowany. Problem w tym, że pomysł wprowadzenia opłaty audiowizualnej od dawna jest nieaktualny, a media w tej sprawie zwyczajnie dezinformują.
Kolejna fala doniesień o opłacie audiowizualnej. Fakty są inne
Abonament RTV opłaca zaledwie ok. 34 proc. zobowiązanych do tego obywateli, przez co media publiczne, Telewizja Polska i Polskie Radio, są dofinansowywane przez władze w ramach rekompensaty za niewyegzekwowany abonament (PiS) lub środków na działalność misyjną (KO-TD-NL). Przed wyborami trwała szeroko zakrojona dyskusja nad zmianami w finansowaniu, tak aby nie uzależniać działalności mediów od decyzji politycznych , co daje kolejnym partiom potężne narzędzie wpływu na linie redakcyjne. Po wyborach nie zmieniło się w tej kwestii nic, a kolejne wielomiliardowe zastrzyki gotówki nadal płyną z Wiejskiej na Woronicza.
Jednym z pomysłów na zmiany było wprowadzenie opłaty audiowizualnej, którą z dotychczasowymi wyjątkami każdy z obywateli uiszczałby w ramach PIT-u. Taką opcję proponowali byli szefowie TVP, szef sejmowej komisji kultury Bogdan Zdrojewski oraz ministerstwo kultury, którym szefował Bartłomiej Sienkiewicz. Wszystko zmieniło się po wyborach do Parlamentu Europejskiejgo - obaj panowie otrzymali mandat, a sprawa opłaty wizualnej została pogrzebana .
Opłaty audiowizualnej nie ma i nie będzie
Mamy jednak końcówkę lata, sezon ogórkowy, i niemal we wszystkich mediach, jakby nigdy nic po raz kolejny publikuje się nieaktualne przynajmniej od czerwca doniesienia o planach wprowadzenie opłaty audiowizualnej. Od czerwca, bo wtedy stery ministerstwa kultury objęła Hanna Wróblewska , która pomysł na finansowe mediów publicznych ma zgoła inny, niż opłata wizualna. W trwających w resorcie pracach nad ustawą medialną proponuje się finansowanie TVP i Polskiego Radia z budżetu państwa.
Minister Wróblewska chce, aby ustawa medialna stanowiła o minimalnym odsetku PKB, jaki co roku miałby być przeznaczany na działalność misyjną mediów publicznych. W ten sposób miałby zostać zlikwidowany abonament RTV , jednak zachowana władza sejmowej większości nad mediami. To ona będzie bowiem decydować, czy danego roku media publiczne otrzymają minimalną kwotę, czy może więcej. O decyzji może przesądzać to, jak w ocenie polityków będą “spisywać się” media. Pomysł opłaty audiowizualnej, który byłby (nikłą) szansą na odpolitycznienie, przepadł z kretesem. Więcej na ten temat pisaliśmy w połowie lipca .
Media dezinformują tych, którzy finansują media publiczne
O planach finansowania mediów z budżetu państwa nie wiedzą lub umyślnie go pomijają czołowe rodzime portale horyzontalne. Dziś po raz kolejny portale zostały zalane nieprawdziwymi informacja o opłacie i fikcyjnymi wyliczeniami . Media regularnie żonglują tematem, jakby po eurowyborach nic się nie zmieniło, tymczasem zaszły zmiany zasadnicze. Pomijając ten fakt w pogoni za odsłonami i zasięgiem, których powiększanie jest w sezonie ogórkowym utrudnione, umyślnie lub nie dezinformuje się miliony Polaków.