Co z zakazem używania telefonów w szkołach? Zaskakująca decyzja
Kwestia obecności telefonów komórkowych w szkołach od dawna budzi kontrowersje i wywołuje liczne debaty. Czy wkrótce zobaczymy koniec tych sporów? Nowa decyzja rzeczniczki praw dziecka może zaskoczyć zarówno rodziców, jak i nauczycieli. Co dokładnie zostało postanowione i jakie mogą być tego konsekwencje?
Decyzja rzeczniczki – najpierw dialog, potem działania
W polskich szkołach telefony komórkowe nie będą w najbliższym czasie zakazane. Rzeczniczka praw dziecka, Monika Horna-Cieślak, podkreśliła, że każda decyzja o ewentualnym zakazie powinna być poprzedzona szeroką dyskusją z udziałem dzieci oraz edukacją na temat zasad korzystania z urządzeń cyfrowych.
„Chciałabym, żeby na ten temat rozmawiać z dziećmi. Żebyśmy tworzyli polityki, które dotyczą dzieci, z ich udziałem” – mówiła rzeczniczka w rozmowie z PAP podczas Campusu Polska Przyszłości.
Zwróciła także uwagę, że dialog powinien obejmować rodziców, nauczycieli i dzieci, aby znaleźć wspólny język i kompromis.
Obawy o zdrowie dzieci – międzynarodowy kontekst
Debata na temat ograniczenia dostępu do telefonów komórkowych w szkołach trwa nie tylko w Polsce. W marcu Instytut Spraw Obywatelskich wystosował apel do ministerstw o zakaz używania telefonów w placówkach edukacyjnych, argumentując, że „urządzenia te uzależniają młodych ludzi i powodują m.in. problemy z koncentracją”. Również UNESCO wskazało, że nadmierne korzystanie z urządzeń cyfrowych może prowadzić do „upośledzenia relacji społecznych”.
Podobne regulacje wprowadzono już w innych krajach, takich jak Niemcy, Francja, Grecja, Włochy czy Chiny. Premier Donald Tusk podczas Campusu Polska Przyszłości w Olsztynie podkreślił, że obawy dotyczące wpływu technologii na dzieci są globalne.
„W Indiach zaczyna się dyskusja, która lada dzień może rozpocząć się także w Polsce, o wielkim cywilizacyjnym zagrożeniu, jakim jest... zmiana wywołana nowoczesnymi technologiami” – mówił, wskazując na podobne obawy zgłaszane przez premiera Indii, Narendrę Modiego.
Edukacja zamiast zakazów – klucz do odpowiedzialnego korzystania z technologii?
Rzeczniczka praw dziecka, Monika Horna-Cieślak, podkreśliła, że zamiast całkowitego zakazu, lepszym rozwiązaniem mogłaby być edukacja zarówno dzieci, jak i dorosłych w zakresie odpowiedzialnego korzystania z urządzeń cyfrowych.
„Generalnie komórki zawsze będą. Dostęp do sieci zawsze będzie i chodzi też o to, żeby edukować nie tylko dzieci, ale też osoby dorosłe” – zauważyła. Dodała, że to dorośli umożliwiają dzieciom nieograniczony dostęp do technologii i muszą być częścią rozwiązania. „Widzę roczne dzieci, które mają dostęp do filmów, oglądają je po prostu nadmiernie, więc mamy naprawdę dużo pracy w zakresie edukacji nas wszystkich, jak mądrze korzystać z internetu i z urządzeń cyfrowych” – dodała.
Wiceministra edukacji, Paulina Piechna-Więckiewicz, wskazała, że dyskusja o zagrożeniach związanych z użytkowaniem telefonów komórkowych powinna odbywać się w duchu dialogu.
„Jako ministerstwo przede wszystkim chcemy, żeby to wszystko działo się w atmosferze dialogu” – podkreśliła, zaznaczając, że rząd pracuje nad programami wsparcia dla higieny cyfrowej w szkołach i profilaktyką zdrowia psychicznego dzieci.
Decyzje dotyczące zakazu telefonów komórkowych pozostają w gestii lokalnych władz szkolnych, ale wyraźnie widoczna jest potrzeba otwartego dialogu i edukacji, które pomogą wypracować rozwiązania korzystne dla wszystkich.