Gigant przeprowadza masowe zwolnienia w Polsce. Pracę straci wiele osób
Kolejna firma działający w branży IT zdecydowała się na grupowe zwolnienia w polskim oddziale. Holenderski producent elektroniki znany przede wszystkim z urządzeń nawigacyjnych GPS ogłosił, firma TomTom, ogłosiła, że pracę straci nawet ok. 10 proc. wszystkich zatrudnionych.
TomTom znów zwalnia pracowników
Jak donosi łódzka „Gazeta Wyborcza”, TomTom zamierza zwolnić kolejne 45 osób z łódzkiego oddziału firmy. Warto zaznaczyć, że jest to kolejna fala zwolnień grupowych w tej firmie. Przed rokiem producent popularnych GPS-ów zwolnił 200 pracowników.
TomTom jest obecny w Łodzi od 2008 roku i w najlepszym okresie zatrudniał tam nawet 700 osób. W swoim czasie był nawet największym łódzkim pracodawcą . Te czasy jednak z pewnością już minęły, co potwierdza kolejna redukcja zatrudnienia o około 10 proc. Złożyły się na to przynajmniej dwa czynniki.
Element większej tendencji
Powodami decyzji kierownictwa firmy TomTom o kolejnych zwolnieniach w polskim oddziale ma być ogólny trend masowej redukcji zatrudnieni w IT zapoczątkowany w zeszłym roku w USA. Pracę w zasadzie we wszystkich największych korporacjach IT, na czele z Amazonem, Google czy Microsoftem straciły dziesiątki tysięcy osób.
Wówczas zaczęto zwalniać pracowników zatrudnianych na wielką skalę podczas pandemii , gdy ich praca była potrzebna ze względu na konieczność budowy nowych produktów i usług odpowiadających na nowe potrzeby. Gdy pandemiczna mobilizacja się zakończyła, kadry pożegnano.
W takim kontekście zwolnienie kolejnych 45 osób w TomTom należy traktować jako dalszy ciąg zwolnień zapoczątkowanych przed rokiem. Innym czynnikiem jest sam proces opracowywania map na potrzeby urządzeń TomTom. Proces ten został w dużej mierze zautomatyzowany, a osoby, które dotąd aktualizowały mapy, spotkały się z bezrobociem technologicznym .
Problemy na rynku konsumenckim
Kolejnym czynnikiem, który mógł wpłynąć na konieczność redukcji zatrudnienia jest mniejsze niż przed laty zainteresowanie produktami TomTom na rynku konsumenckim. O ile urządzenia GPS znajdują szerokie zastosowanie wśród zawodowych kierowców, ratowników i wielu innych branżach, tak zwykli kierowcy sięgają po nie coraz rzadziej.
TomTom co prawda oferuje produkty na komputery pokładowe w samochodach, i ma w tym rynku spore udziały, ale przeciętny Kowalski przesiadł się w ostatnich latach na Mapy Google . Powodem są m.in. wysokie koszty aktualizacji map preinstalowanych w samochodach.
Źródło: „Gazeta Wyborcza”