Grupa podpalaczy zatrzymana. Szykowali kolejne ataki w Polsce
Seria podpaleń w Polsce zakończyła się serią zatrzymań. To wyraźnie jednak nie koniec podpaleń w krajach bałtyckich. Grupa zatrzymanych działających na zlecenie Rosji miała liczyć aż 19 osób. Prokuratura wydała komunikat w tej sprawie.
Kolejni podpalacze trafili do aresztu
Jeszcze kilka miesięcy temu media rozpisywały się na temat trójki mężczyzn zatrzymanych 27 maja, jako ”podejrzani o podpalenia”. Wówczas sprawą zajęła się Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, która w wydanym komunikacie poinformowała, że ”są to kolejne zatrzymania w śledztwie dotyczącym działania zorganizowanej grupy przestępczej , mającej za zadanie dokonywanie aktów sabotażu, w szczególności podpaleń, na zlecenie rosyjskich służb specjalnych". Na tym się jednak nie skończyło. W tym tygodniu kolejne osoby zostały zatrzymane przez władze Ukrainy . Biuro Prokuratora Generalnego w Kijowie potwierdziło, że aresztowana grupa przygotowywała serię podpaleń obiektów cywilnej i krytycznej infrastruktury w krajach bałtyckich, w tym również w Polsce .
Wiemy, że kilka placówek handlowych w Polsce i krajach bałtyckich zostało zniszczonych przez pożar. Sprawcom zlecono również podpalenia jednego z centrów pomocy humanitarnej dla Ukrainy w Polsce — poinformowała ukraińska policja w komunikacie opublikowanym na Telegramie, cytowanym przez serwis bankier.pl
Władze skonfiskowały prawie 100 tys. dolarów
Zatrzymanie trójki podpalaczy to jednak nie wszystko. W ramach śledztwa ukraińska policja przeprowadziła około czterdziestu poszukiwań w pięciu obwodach. Efektem tych działań była konfiskata broni, amunicji i dziewięciu samochodów, a także gotówki o łącznej wartości ponad 90 tysięcy dolarów amerykańskich. Jak ustalono, grupa miała liczyć w sumie 19 osób, kierowanych przez mieszkańca Iwano-Frankowska.
Grupą kierował mieszkaniec Iwano-Frankowska, który przez internet poszukiwał chętnych do przyłączenia się do działalności dywersyjnej na rzecz Rosji, koordynowanej przez służby specjalne tego kraju. Pozostali sprawcy to osoby pochodzące z obwodów iwanofrankowskiego, dniepropietrowskim, połtawskiego i zaporoskiego.
Organizator grupy, wraz z jednym wspólnikiem, został zatrzymany przez SBU w obwodzie zakarpackim.
Sprawcom grozi dożywotnia kara pozbawienia wolności
[Zatrzymane osoby] Są podejrzane o zdradę stanu, przygotowanie do celowego zniszczenia cudzego mienia poprzez podpalenie oraz produkcję, wysyłanie i sprzedaż nielegalnie wyprodukowanych holograficznych elementów zabezpieczających, a także fałszowanie i sprzedaż podrobionych dokumentów — przekazała prokuratura.
Śledztwo w tej sprawie wciąż trwa
. Do tej pory śledczy ustalili już jednak, że podejrzani byli wynajmowani do dokonywania podpaleń przy użyciu osobistych kontaktów w kręgach przestępczych.
Podpalacze byli przerzucani przez granicę
dzięki wykorzystaniu sfałszowanych
paszportów
, praw jazdy i kart zdrowia.
Sprawcom grozi kara
dożywotniego pozbawienia wolności.