Kolejny kraj wprowadza euro jako oficjalną walutę. Decyzja już zapadła
Początek lutego stał się przełomowym momentem dla jednego z europejskich krajów. Oficjalną walutą stało się bowiem w nim euro. Co najciekawsze, kraj ten nie znajduje się w Unii Europejskiej, zaś przez najbliższe kilka miesięcy nadal będzie akceptowana poprzednia waluta.
Nowy kraj z euro
Krajem, który zdecydował się na wprowadzenie wspólnej waluty, jest Kosowo. Jak wskazuje serwis biznes.interia.pl, jest to o tyle zaskakująca decyzja, że nawet sama Unia Europejska zauważa brak kampanii informacyjnej poprzedzającej wprowadzenie nowej waluty.
Do tej pory w Kosowie obowiązywały serbskie dinary . Od 1 lutego, gdy wprowadzono do obiegu euro, nie jest to już oficjalna waluta tego kraju; Bank Centralny Kosowa podał wprost, że dinary nie są już stosowane w transakcjach płatniczych oraz gotówkowych .
Dwie waluty w obiegu
Nie będzie jednak tak, że euro będzie obowiązywało od razu jako jedyna waluta. Serbskie dinary nadal będą mogły być używane przez Serbów mieszkających w Kosowie , a także osoby pracujące w serbskich firmach. Tego typu okres przejściowy został już zapowiedziany przez wicepremiera Besnika Bislimiego.
Oprócz zapowiedzi wicepremiera, nieznane są dalsze szczegóły co do okresu przejściowego . Wiadomo już jednak, że Bank Centralny Kosowa ma zadanie nawiązania kontaktu ze swoim serbskim odpowiednikiem w celu utrzymania transferów dla obywateli tego państwa mieszkających w Kosowie.
"Znaczne ryzyko"
Oprócz samego zauważenia braku kampanii informacyjnej, Unia Europejska pozostaje nieco sceptyczna co do pomysłu wprowadzenia wspólnej waluty. Decyzja ta niesie ze sobą bowiem “ryzyko skomplikowania życia społeczności dotkniętych decyzją”.
UE wydała również opinię co do zapowiedzianego okresu przejściowego. Zdaniem Unii, dobrym wyjściem byłaby długość tego okresu określana mianem “raczej długiej” , aby mieszkańcy mogli się odpowiednio przystosować do nowej sytuacji.
źródło: biznes.interia.pl