Masowe kontrole w całej Polsce. Sprawdzają jeden dokument, bez niego zapłacisz 5 tys. PLN
Obowiązek posiadania dokumentu przypisuje właścicielom nieruchomości prawo przyjęte w Polsce w kwietniu 2023 r. W konsekwencji od tamtej pory w całej Polsce trwają cykliczne kontrole, których konsekwencją może być kara finansowa sięgająca 5 tys. zł. Co sprawdzają urzędnicy i o czym, podczas takiej kontroli, trzeba pamiętać?
Kontrole w domach w całej Polsce. Kary mogą sięgnąć 5 tys. PLN
Od 28 kwietnia 2023 r. właścicieli nieruchomości (zarówno domów, jak mieszkań) w Polsce obowiązuje prawo posiadania świadectwa energetycznego , scharakteryzowanego szczegółowo przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii. Po kilku miesiącach obowiązywania regulacji resort przygotował też osobną aktualizację danych w tym zakresie, odpowiadając jednocześnie na najczęściej powstające pytania. Kogo dotyczy obowiązek legitymowania się świadectwem energetycznym? Które nieruchomości podlegają pod to prawo?
Zobacz też: Koniec darmowych parkingów w weekendy. Ten przywilej zniknie po 39 latach
Świadectwo energetyczne: kto musi mieć?
Podstawowym celem świadectw energetycznych jest promowanie budownictwa efektywnego energetycznie i zwiększanie świadomości społecznej w kontekście możliwości zyskania wymiernych oszczędności energetycznych w budynkach. Co ważne, i kluczowe, świadectwo energetyczne należy sporządzić tylko dla istniejącego budynku lub części budynku (lokalu) w przypadku, gdy będzie on przedmiotem transakcji sprzedaży lub najmu.
Ale od 28 kwietnia 2023 r. inwestor (deweloper) ma obowiązek dołączenia świadectwa charakterystyki energetycznej do zawiadomienia o zakończeniu budowy - więc ten dokument w praktyce i tak powinniśmy mieć, w przypadku nowego budownictwa. Z tego prawa zwolnione są domy o powierzchni nieprzekraczającej 70 m2 - rzecz jasna to wyłączenie nie działa już przy sprzedaży, wtedy posiadanie dokumentu jest każdorazowo konieczne.
Przepisy charakteryzujące obowiązek posiadania - i przekazywania pomiędzy właścicielami - przewidują też transakcje najmu; i tak w rozszerzonej interpretacji resortu z sierpnia czytamy:
[…] dopóki przedmiotem umowy najmu jest budynek lub jego część, niezależnie od okresu, na jaki umowa ta została zawarta, należy przekazać najemcy świadectwo charakterystyki energetycznej budynku.
Zobacz też: Stoimy na czele katastrofy - to już “zanik polskiego narodu”
Kontrola może zakończyć się karą
Prawo przewiduje też obowiązek umieszczenia kopii świadectwa charakterystyki energetycznej na zewnątrz budynków , ale charakteryzuje, na których:
- o powierzchni użytkowej pow. 500 m2, w których są świadczone usługi (to raczej galerie handlowe, dworce etc.),
- budynki zajmowane przez organy sprawiedliwości pow. 250 m2.
Prawo wprowadzone do legislacji w kwietniu 2023 r. zakłada też cykliczne kontrole wykonalności . Tzn., że - jeżeli nasza nieruchomość jest objęta obowiązkiem posiadania świadectwa - powinniśmy spodziewać się urzędników. Co do zasady stosuje się zasadę kontroli w poniższych okresach:
- Raz na 2 lata: w przypadku kotłów opalanych paliwem ciekłym lub stałym o nom. mocy cieplnej większej, niż 100 kW,
- Raz na 3 lata: sumaryczna, nominalna moc cieplna większa, niż 70 kW,
- Raz na 4 lata: kotły ogrzewanie gazem, o mocy większej, niż 100 kW,
- Raz na 5 lat: kotły o mocy od 20 kW do 100.
Brak ważnego dokumentu może zakończyć się karą do 5 tys. zł.
Jak długo ważne jest świadectwo energetyczne i czy po remoncie trzeba je wymieniać?
Świadectwo jest ważne przez okres 10 lat. Natomiast, co istotne, straci ono swoją ważność przed upływem tego terminu, jeżeli zostaną przeprowadzone takie roboty budowlano-instalacyjne, w wyniku których ulegnie zmianie charakterystyka energetyczna budynku lub części budynku: wystarczy tu np. wymiana okien, wymiana źródła ciepła, docieplenie budynku.
Odpowiadając natomiast wprost na najczęściej zadawane pytanie: jeśli jesteś właścicielem mieszkania lub domu, w którym mieszkasz i nie planujesz zmiany tego stanu rzeczy (nie planujesz go sprzedawać ani wynajmować) świadectwo energetyczne nie będzie ci potrzebne.