Masz w domu te monety z PRL-u? Mogą być sporo warte
Monety z czasów PRL-u mogą być naprawdę sporo warte. Wielu kolekcjonerów poszukuje konkretnych egzemplarzy i są w stanie zapłacić za nie fortunę. Warto więc sprawdzić, czy przypadkiem nie posiadamy takich monet w swoim domu. Przedstawiamy szczegóły.
Niektóre monety mogą być naprawdę sporo warte
Sporo osób zajmuje się kolekcjonowaniem monet. Jak się okazuje, to nie tylko przyjemne hobby, ale także szansa na zarobienie całkiem sporej sumy . Wszystko dlatego, że niektóre monety z czasów PRL-u są warte prawdziwą fortunę .
Warto dokładnie przeszukać wszystkie zakamarki naszego domu i sprawdzić, czy przypadkiem nie posiadamy takich egzemplarzy. Można dzięki temu naprawdę sporo zyskać. Jakie konkretnie monety interesują kolekcjonerów?
Za te monety z PRL-u możesz zgarnąć fortunę
Wiele osób może nawet nie zdawać sobie sprawy z tego, że posiada w domu monety warte fortunę. Mowa tu dokładnie o monetach z PRL-u, które mogą okazać się prawdziwym skarbem. Kolekcjonerzy zapłacą kilkadziesiąt złotych za dziesięciogroszówkę wybijaną od 1967 roku. Podobną kwotę możemy zgarnąć za dwudziestogroszówkę i pięćdziesięciogroszówkę z lat 60. ubiegłego wieku.
Zobacz także: Dodatkowe pieniądze dla pacjentów. Wiemy, kto będzie mógł je dostać
Kolekcjonerzy poszukują takich monet z PRL-u
Warto pamiętać, że niektóre monety z PRL-u są warte o wiele więcej niż kilkadziesiąt złotych. Wybrane egzemplarze mogą nam przynieść naprawdę pokaźny zarobek. Przykładowo, numizmatycy poszukują 5-złotówki z 1974 roku , która na aukcjach internetowych kosztuje nawet 600-700 złotych .
Moneta z wizerunkiem Jana Pawła II z 1982 roku jest warta nawet 400 złotych . Podobna kwota będzie należała się osobom, które wystawią na aukcję internetową monetę 20 złotych, która została wybita w 1973 roku.