Mieszkańcy oburzeni - kuria stawia nietypowy budynek. Bez zezwolenia
Warszawska kuria stawia nietypowy budynek obok Świątyni Opatrzności Bożej. Ta inwestycja wywołuje liczne kontrowersje wśród mieszkańców. Jak podaje “Gazeta Wyborcza”, kuria nie ma pozwolenia na budowę. Przedstawiamy szczegóły.
Kuria stawia nietypowy budynek
“Gazeta Wyborcza” informuje o nietypowej inwestycji warszawskiej kurii. Ostatnio obok Świątyni Opatrzności Bożej pojawił się wykop ogrodzony płotem budowlanym. Z tabliczki informacyjnej dowiadujemy się, że w tamtym miejscu trwa właśnie budowa instalacji odnawialnego źródła energii. Okazuje się, że tuż za płotem Świątyni powstaje fundament pod wiatrak elektrowni wiatrowej, a inwestorem jest archidiecezja warszawska . Wokół pomysłu na tą inwestycję pojawiło się sporo kontrowersji.
Kuria nie ma pozwolenia na budowę
Na terenie zewnętrznym przy Świątyni Opatrzności Bożej powstaje mikroinstalacja w postaci zamkniętej turbiny wiatrowej. Przewidywana maksymalna wysokość instalacji - do 14,5 m, a maksymalna moc to 50 kW. Zapewni ona znaczącą część zapotrzebowania kompleksu Świątyni Opatrzności Bożej. Poziom hałasu odpowiada obowiązującym normom - przekazało biuro prasowe Centrum Opatrzności Bożej, cytowane przez “Gazetę Wyborczą”.
Inwestycja kurii przy Świątyni Opatrzności Bożej wzbudza wiele kontrowersji wśród mieszkańców. Według tego, co podaje “Gazeta Wyborcza”, kuria nie ma pozwolenia na budowę mikroelektrowni wiatrowej.
Kontrowersje wokół nowej inwestycji kurii
Jak podaje jedna z mieszkanek w rozmowie z “Gazetą Wyborczą”, budowę rozpoczęto bez pozwolenia, tylko w oparciu o zgłoszenie z lutego ubiegłego roku. Realizacja inwestycji rozpoczęła się, bo nie było odmowy na to zgłoszenie. Rozmówczyni portalu podkreśliła również, że budowa nie jest zgodna z obecnymi regulacjami. Jeśli jest wolnostojąca, to wymaga zezwolenia.
Dokumentacja dotycząca inwestycji została złożona do Urzędu Dzielnicy Wilanów. Ze względu na nowatorskie rozwiązanie jesteśmy w fazie etapowania produkcji tej mikroinstalacji - informuje biuro prasowe Centrum Opatrzności Bożej w rozmowie z “Gazetą Wyborczą”.