BiznesINFO.pl Finanse Ministerstwo zapowiada rewolucję. Wielu pracowników skorzysta
ARKADIUSZ ZIOLEK/East News

Ministerstwo zapowiada rewolucję. Wielu pracowników skorzysta

18 lutego 2024
Autor tekstu: Zuzanna Kłosek

Są nowe wieści w sprawie zmian w umowach-zlecenie. Ministra rodziny, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk planuje jednak zmiany również w zakresie L4 i urlopu macierzyńskiego, czy płacy minimalnej. Będą one miały wpływ na wypłaty — nie wszyscy się ucieszą.

Rodzice czują się okradzeni z urlopu

Obecny system urlopów macierzyńskich i rodzicielskich dość specyficznie traktuje rodziców  wcześniaków . Ten zaczyna się z dniem narodzin, nawet jeśli matka musi spędzić nawet cztery miesiące w szpitalu.

Nowe przepisy miałyby tę niesprawiedliwość naprostować. Jak wyjaśniła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, po zmianach urlop miałby być wydłużany według zasady ”tydzień za tydzień" . W sytuacji znacznego przedłużenia urlopu — do 15 tygodni, tak jak chce tego Koalicja dla Wcześniaka — koszty musiałoby ponieść państwo.

Ulga na dzieci w 2024 roku. Tak dostaniesz większy zwrot z PIT

Większa pensja na L4 i nie tylko

Państwo poniosłoby również koszty lepiej płatnego chorobowego . Planowana reforma podniosłaby wynagrodzenie z 80% do 100% , a już od pierwszego dnia pieniądze wypłacałby ZUS.

Wysokość wypłaty zmieni się jednak nie tylko na L4. Resort musi już wkrótce wdrożyć dyrektywę w sprawie europejskiej płacy minimalnej. Według niej najniższa krajowa byłaby bezpośrednio związana z przeciętnym wynagrodzeniem. W efekcie musiałaby wzrosnąć do ponad 5 tysięcy złotych, by osiągnąć wymagany próg 50% średniej krajowej .

Co dalej z umowami-zlecenie?


Jak pisaliśmy ostatnio w BiznesInfo, ministra zamierza wprowadzić ważne zmiany w zakresie tzw. śmieciówek. Po reformie również okres przepracowany na tej formie zatrudnienia, wliczałby się do stażu pracy . Miałoby to wpływ m.in. na płatny urlop czy wysokość emerytury.

To jednak nie jedyna nowość. Umowa-zlecenie miałaby bowiem zostać… ozusowana. To z pewnością mniej spodoba się zarówno zleceniobiorcom, jak i zleceniodawcom. Podatkiem ZUS byłaby objęta zarówno pierwsza, jak i ewentualna druga umowa, którą podpisałby pracownik. W efekcie pensja ”na rękę” będzie niższa, a pracodawca będzie musiał opłacić wyższe składki.

To ma dwa cele: z jednej strony przeciwdziałanie śmieciówkom, z drugiej zapewnienie wszystkim pracującym bezpieczeństwa emerytalnego, tłumaczyła ministra rodziny w "Gazecie Wyborczej".

źródło: fakt.pl

"Nie" dla emerytur stażowych. Ostrzeżenie Biura Analiz Sejmowych
Rewolucja dla pracowników. Ministerstwo odkryło karty
Obserwuj nas w
autor
Zuzanna Kłosek

Redaktorka portalu BiznesINFO. Jestem studentką Twórczego Pisania i Marketingu Wydawniczego na Uniwersytecie Śląskim. Poprzednie studia ukończyłam z wyróżnieniem na kierunku Kultury Mediów. Kocham książki, którymi interesuję się zarówno od strony czynnej, jak i biernej, co wykorzystuję pisząc powieści, ale również tworząc dla czasopisma ArtPapieru i miesięcznika Kreatywni. Wolne chwile spędzam przy serialach i grach komputerowych.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: Dariusz.dziduch@iberion.pl
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat