Nawet 1500 zł dla rodzin co miesiąc. Wiadomo, kiedy przelewy trafią na konta
Już za kilka dni na konta bankowe Polaków trafią pierwsze pieniądze z jednego najważniejszych programów ogłoszonych przez ministerstwo rodziny, pracy i polityki społecznej w tej kadencji Sejmu. Nadal jest jeszcze możliwość, aby skorzystać z nowej formy wsparcia. Wiadomo, kiedy pieniądze zaczną pojawiać się na kontach rodziców i opiekunów.
Oczko w głowie ministerstwa rodziny w końcu rusza na dobre
Program "Aktywny Rodzic", a raczej trzy różne programy składające się na ten pakiet, mają stanowić odpowiedź na kilka wyzwań jednocześnie. Dla ministerstwa Agnieszki Dziemianowicz-Bąk ma to być fundament pod przebudowę systemu pomocy społecznej w obszarze wsparcia rodzin.
Środki w wysokości od 500 do 1500 zł mają ułatwić finansowanie opieki w żłobkach i zaktywizować zawodowo rodziców. Mogą także być wykorzystane jako wsparcie finansowe dla opiekunów rodzinnych, np. dziadków, lub posłużyć do zatrudnienia osób zawodowo zajmujących się opieką nad dziećmi.
Wypłaty z programów "Aktywny rodzic" ruszą za kilka dni
Jak wspomniano, pakiet składa się z trzech różnych świadczeń . Pierwszy zakłada, że rodzice pozostaną aktywni zawodowo. Wsparcie w wys. 1,5 tys. zł (1,9 tys. zł przy dziecku niepełnosprawnym) mogą otrzymać rodzice dzieci w wieku od 12 do 35 miesiąca życia. Środki można pobierać co miesiąc przez 24 miesiące.
Świadczenie “Aktywnie w żłobku" również wyniesie 1,5 tys. zł (lub 1,9 tys. zł) i ma zastąpić dotychczasowe dopłaty do żłobków wynoszące 400 zł . Będzie ono przysługiwać rodzicom, którzy zdecydują korzystać się z instytucji opieki w odróżnieniu od pierwszego, gdzie środki przeznaczone mają być na organizację opieki we własnym zakresie.
Dla tych rodziców, którzy nie będą mogli pozostać aktywni zawodowo, a ich dzieci nie będą uczęszczać do instytucji opieki, przygotowano świadczenie "Aktywni rodzice w domu" . Zastąpi ono dotychczasowy rodzinny kapitał opiekuńczy. Harmonogram jest taki sam, jak w przypadku świadczeń "Aktywni rodzice w pracy", jednak w tym przypadku wysokość świadczenia wyniesie 500 zł.
Pierwsze przelewy jeszcze nie dotarły, a ceny już rosną
Tyle teorii, bo konfrontacja nowych propozycji resortu rodziny z praktyką może się okazać trudniejsza. Choć w programie przewidziano górny limit wysokości kosztów opieki w żłobkach i przedszkolach, na których pokrycie można otrzymać wsparcie (górna granica wynosi 2200 zł), to i tak odnotowany został już gwałtowny wzrost cen takich usług .
Dzieje się tak za sprawą decyzji samorządów. Jak informuje portalsamorzadowy.pl, poseł Konfederacji Grzegorz Płaczek w swojej interpelacji zwrócił uwagę, że opłaty za żłobki wzrosły m.in. w Krakowie, Łodzi, Katowicach czy Opolu. Kwoty podniesiono tak, aby już po otrzymaniu świadczenia rodzice płacili tyle samo co wcześniej. W ten sposób faktycznymi beneficjentami programu są nie rodziny, lecz samorządy .
O tym, czy podwyżek będzie więcej, przekonamy się już za kilka dni, 29 listopada , kiedy pierwsze pieniądze (wyrównanie za październik) trafią na konta aktywnych rodziców.