Nie spodobały się jej kościelne dzwony. Wystosowała kontrowersyjny wniosek
Do Sejmu wpłynęła petycja pewnej Polki, która żąda prawnego ograniczenia bicia dzwonów kościelnych do kilku dni w roku. W uzasadnieniu wskazuje m.in. potrzebę wypoczynku, w którym dzwony przeszkadzają. Co zrobią posłowie?
Kontrowersyjne bicie dzwonów
To, że przy większości kościołów w Polsce znajdują się dzwonnice, nie powinno nikogo dziwić . Z drugiej jednak strony, część osób skarży się na zbyt głośne bicie dzwonów - zarówno za dnia, jak i w nocy.
Jak podaje serwis fakt.pl, jedna z Polek postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i napisała petycję do Sejmu w tej sprawie. Próbowała skontaktować się w tej sprawie z lokalnym metropolitą, ale według jej wersji “została zignorowana”.
Za głośne dzwony
Zdaniem autorki petycji, wokół jej kościoła parafialnego w niedużej odległości znajduje się kilkanaście bloków, a także placówki edukacyjne . Dzwony kościelne - a właściwie ich nagrania, ponieważ płyną one z zamontowanych na dzwonnicy głośników, mają być bardzo głośne.
Efektem takiej sytuacji jest uniemożliwienie prawidłowego wypoczynku, a nawet “codziennej egzystencji”. Według autorki, w jej parafii dzwony biją codziennie o 6:00, 12:00 i 18:00 , a w niedziele dodatkowo o 10:00 i 11:30 .
Wybór posłów
Co zatem należy zrobić? Autorka wskazała w petycji, żeby ustawą zrównać uprawnienia wszystkich parafii co do dźwięku dzwonów. Miałyby one dzwonić jedynie w święta kościelne, typu Boże Ciało albo Wielkanoc. W resztę dni obowiązywałby zakaz.
Biuro Analiz Sejmowych wskazało, że problemem nie jest brak przepisów, tylko egzekwowanie obowiązujących norm hałasu . Petycji zgodnie z prawem musi się przyjrzeć sejmowa komisja, a następnie podejmie odpowiednią decyzję w tej sprawie. Bardzo jednak wątpliwe, aby sprawa zakończyła się nową ustawą.
źródło: fakt.pl