Nowa opłata w sklepach już od 1 stycznia. Zapłacą wszyscy bez wyjątku
Początek nowego roku nie oznacza jedynie korzystnych dla wielu Polaków podwyżek. W sklepach pojawi się bowiem zupełnie nowa opłata. Będą ją musieli uiszczać wszyscy klienci, bez jakichkolwiek wyjątków.
Nowa opłata w sklepach
O wejściu nowej opłaty w życie było dość cicho. Zwłaszcza pomimo faktu, że informacje o jej wprowadzeniu krążyły już na początku 2023 roku .
Teraz jednak poznaliśmy więcej szczegółów. Jak wynika z doniesień portalu biznes.interia.pl, odpowiedzialne za regulację wysokości opłaty Ministerstwo Klimatu i Środowiska opublikowało rozporządzenia regulujące te kwestie.
Ceny pójdą w górę
Nowa opłata ma obowiązywać za zakup opakowań jednorazowych, tj. wyprodukowanych z plastiku bądź tworzyw sztucznych. Będzie ją trzeba uiszczać nie tylko u sprzedawców detalicznych czy hurtowych (czyli w sklepach ) , ale również w jednostkach gastronomicznych oraz automatach które wydają klientom produkty końcowe z takimi opakowaniami.
Zapłacić trzeba będzie dosłownie za wszystko . Plastikowe kubki jednorazowego użytku to dopłata 20 gr, natomiast 5 gr więcej trzeba będzie dopłacić za opakowanie na jedzenie. Niestety, nie są to jedyne opłaty.
Lista jest długa
Ostateczne ceny na półkach zależeć będą od tego, ile zapłacił przedsiębiorca za wprowadzenie do obiegu produktów objętych opłatą. W przypadku opłaty produktowej bowiem będą obowiązywały ceny za kilogram - i tak, w przypadku opakowań z tworzyw sztucznych będzie to 2,70 zł/kg, zaś z tworzyw wielomateriałowych - 1,70 zł/kg.
Opakowania po materiałach niebezpiecznych będą kosztowały 2 zł/kg, natomiast te wyprodukowane z aluminium - 1,40 zł/kg. Ceny innych opakowań będą niższe lub równe 1 zł/kg , przy czym ceny groszowe obowiązywać będą w przypadku szkła, drewna czy papieru.
źródło: biznes.interia.pl