Ochrona polskiej granicy pochłania miliardy. Tusk zdradził kwotę: jest coraz drożej
Rosja i Białoruś wciąż prowadzą wymierzone w Rzeczpospolitą wrogie działania hybrydowe na granicy polsko-białoruskiej. Wykorzystują w tym celu fale migrantów z Bliskiego Wschodu, którzy utrzymują niesłabnącą presję na służbach granicznych oraz wojsku. Działania nieprzyjaznych reżimów oprócz koncentracji polskich sił przynoszą jeszcze jeden rezultat – stale zwiększają obciążenie dla naszego budżetu. Ochrona granicy pochłania już miliardy.
Ciężka służba przy granicy
Od 1 stycznia do 15 października 2024 r. odnotowano prawie 28 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusią, a wyższa presja migracyjna utrzymywana jest w północnej części polsko-białoruskiej granicy – poinformowało Ministerstwo Obrony Narodowej.
Tylko od początku roku w trakcie zatrzymywania oraz powstrzymywania nielegalnych migrantów przed przekroczeniem polskiej granicy, poszkodowanych zostało 63 żołnierzy . 6 czerwca zmarł sierżant Mateusz Sitek, który został raniony nożem przez jednego z mężczyzn próbujących sforsować granicę. Według ustaleń polskich służb, Rosja i Białoruś w atakach hybrydowych na granicę Polski posługują się głównie obywatelami Syrii, Afganistanu oraz Iranu.
Zobacz też: Wielka porażka Polski. Rząd pierwszy raz to przyznał - jest oficjalny dokument
Żołnierzy może być jeszcze więcej
Przy granicy z Białorusią służy obecnie 8 tysięcy żołnierzy w trybie rotacyjnym. Spodziewane jest jednak zwiększenie ich liczebności nawet do 17 tysięcy. Ochrona granicy jest coraz bardziej kosztowna dla polskiego budżetu. Jak poinformowała „Rzeczpospolita”, powołując się na ustalenia „Politico”, zarządzanie sytuacją to złożony proces.
Budowa muru, całodobowa praca tysięcy funkcjonariuszy wielu służb, zakup sprzętu i wyposażenia dla nich, utrzymanie kilkunastu ośrodków dla nielegalnych imigrantów – ochrona granicy polsko-białoruskiej jest coraz droższa – czytamy.
Miliardy złotych rocznie
Podczas spotkania z unijnymi przywódcami premier Donald Tusk poinformował, że działania Rosji i Białorusi polegające na wykorzystywaniu migrantów kosztują Polskę już 600 milionów euro rocznie. W przeliczeniu na złotówki to 2,5 miliarda złotych. W rozmowie z „Rzeczpospolitą” podaną przez premiera kwotę potwierdził wiceszef MSWiA Czesław Mroczek.
To kwota prawdziwa. Bieżące utrzymanie bezpieczeństwa na tej granicy jest coraz droższe – powiedział.
Od czerwca 2024 roku przy granicy obowiązuje strefa buforowa. Na odcinku 60,67 km obowiązuje czasowy zakaz przebywania w strefie nadgranicznej. Obszar obejmuje placówki Straży Granicznej w Białowieży, Narewce, Dubiczach Cerkiewnych oraz Czeremsze.