Palikot ma kolejny problem - jego produkty znikną z półek sklepów
Biznes Janusza Palikota musi zmierzyć się z kolejnym potężnym ciosem. Jak ustalił bowiem portal wiadomoscihandlowe.pl, Żabka wycofuje się ze współpracy z Palikotem. Na półkach sklepowych nie będziemy mogli już znaleźć jego produktów. Aktualnie trwa wyprzedaż. Przedstawiamy szczegóły.
Ciemne chmury nad biznesem Janusza Palikota
Janusz Palikot w ostatnim czasie musi mierzyć się z licznymi kłopotami. Okazuje się, że teraz na jego drodze pojawił się kolejny problem. Portal wiadomoscihandlowe.pl dowiedział się, że Palikot stracił kluczowego partnera . Sieć sklepów Żabka postanowiła zrezygnować z dalszej współpracy z grupą MPWiW. To spory cios dla jego biznesu, bowiem Żabka jako jedna z nielicznych sieci handlowych wcześniej sprzedawała te produkty.
Zobacz także: Miliardy złotych z ZUS na 800 plus dla obcokrajowców. Najwięcej zyskali Ukraińcy
Palikot ma kolejny problem, stracił kluczową współpracę
Niektóre produkty Janusza Palikota były dostępne w sklepach stacjonarnych Żabka oraz w sklepie internetowym Delio na wyłączność. Na półkach w Żabce pojawiła się wódka Palikota, piwa firmowane jego nazwiskiem oraz piwo konopne Buh. Teraz wiadomo już, że sieć wycofała się ze współpracy i trwa wyprzedaż ostatnich produktów.
Od kilku miesięcy nie nabywamy produktów od spółek powiązanych z Januszem Palikotem. W części sklepów obecne są jeszcze produkty skierowane do wyprzedaży - poinformowało portal wiadomoscihandlowe.pl biuro prasowe Żabka Polska.
UOKiK nałożył karę na Palikota
W skład grupy MPWiW wchodzi 10 spółek, a jej prezesem jest właśnie Janusz Palikot. Nad biznesem byłego polityka pojawiły się jednak ciemne chmury. MPWiW ma bowiem problem z płynnością finansową. Grupa zwróciła się nawet do sądu o uruchomienie postępowania układowego, ale wniosek został odrzucony.
Niecały miesiąc temu sieć obiegła informacja o milionowej karze dla biznesmena i firmy Polskie Destylarnie , którą nałożył UOKiK. Dotyczyła ona prób finansowania spłaty wierzycieli, a konkretnie chodziło o “Skarbiec Palikota”. Osoby prywatne mogły wpłacać pieniądze w ramach udzielenia spółce pożyczki na rzecz jej rozwoju.
Jak ustalił UOKiK, już po sześciu tygodniach zaprzestano spłacania odsetek, a kampania pożyczkowa została zakończona. Zdaniem urzędu, na stronie internetowej Polskich Destylarni podawano nieprawdziwe informacje o zyskach i skali działalności, a pieniądze były wydawane w inny sposób niż ten opisany w umowie. Finalnie skończyło się na sześciu zarzutach i karze finansowej w wysokości 950 tys. zł dla Palikota oraz 239 tys. zł dla Polskich Destylarni.