Piekarze załamują ręce. Wielu jest na skraju upadku, potrzebna pilna pomoc
Rosnące ceny pieczywa budzą niezadowolenie nie tylko wśród klientów. Właściciele piekarni muszą się przygotować na przyszłoroczne wzrosty kosztów działalności. Problem w tym, że już teraz są one wysokie, co nie jest optymistycznym prognostykiem - co gorsza, coraz więcej piekarni zwyczajnie kończy działalność.
Wysokie ceny chleba. Wiele piekarni jest na skraju upadku
Pomimo, że chleb należy do grona produktów groszowych, to jego cena rośnie nieprzerwanie od kilkunastu miesięcy. Jak podaje serwis money.pl, tylko w listopadzie średnia cena kilograma chleba wyniosła aż 7,47 zł - jest to rekord od co najmniej 15 lat.
Przyczyn takiej sytuacji nie trzeba się długo domyślać. Według słów prezesa Stowarzyszenia Producentów Pieczywa Jacka Góreckiego dla money.pl, powodem jest oczywiście wzrost kosztów . W górę poszły bowiem ceny wszystkiego - od energii, przez mąkę czy cukier, podatki, na pensjach i logistyce kończąc.
Efekt pensji minimalnej. Piekarnie mają potężny problem
Zaplanowana na styczeń oraz lipiec podwyżka pensji minimalnej również wpłynie na koszty, jakie ponoszą piekarze . Oznacza to bowiem wzrost wydatków rzędu kilkunastu tysięcy złotych na miesiąc. W efekcie, zdaniem Tadeusza Patoki, prezesa GS Skarszewy, cena chleba przeskoczyła już batoniki, które produktem groszowym nie są.
Według Tadeusza Patoki, klienci przychodzący do piekarni i cukierni 2 stycznia i później mogą się mocno zdziwić . Ceny po pierwszej podwyżce cen minimalnych mają skoczyć w górę - i to mocno. Z kolei zdaniem Jacka Góreckiego, nie ma przesłanek do zapowiadania gwałtownych podwyżek cen pieczywa.
Co z zerowym VAT-em? Czy takie działania uchronią polskie piekarnie?
Przed podwyżkami mógłby choć częściowo uchronić mechanizm zerowego podatku VAT na żywność . Jednak, według słów Andrzeja Domańskiego z Koalicji Obywatelskiej i Pauliny Hennig-Kloski z Polski 2050, nie będzie on przedłużony na przyszły rok. Piekarze mają jednak w dalszym ciągu korzystać z zamrożenia cen energii co najmniej do czerwca przyszłego roku.
Czy takie działania uchronią piekarnie przed widmem zamykania działalności? Zdaniem Patoki, przedsiębiorstwa zajmujące się wypiekiem pieczywa będą zamykać działalność w dalszym ciągu, ale tutaj oprócz gospodarki, problemem jest również ekspansja dyskontów . Wypierają one bowiem małe sklepy, co w konsekwencji powoduje kurczenie się listy klientów.
źródło: money.pl