Polski głos zniknął z Map Google, zastąpi go AI. Przejmujące nagranie lektora
Jarosław Juszkiewicz, który przez 15 lat przemawiał do kierowców korzystających z nawigacji Google Maps, został właśnie zastąpiony przez sztuczną inteligencję. Do podobnego zdarzenia doszło w 2020 roku, jednak wówczas protesty użytkowników w internecie sprawiły, że Google zdecydowało się przywrócić polskiego lektora. Tym razem jednak na podobne rozwiązanie trudno liczyć. Sam Juszkiewicz opublikował w internecie poruszający film.
Głos polskiej nawigacji
Jarosław Juszkiewicz jest dziennikarzem radiowym i lektorem. Od wielu lat był też polskim głosem nawigacji Google Maps. W maju 2022 roku technologiczny gigant podjął jednak decyzję o zastąpieniu lubianego głosu syntezatorem mowy asystenta Google. W sieci ta decyzja wywołała tak duże protesty użytkowników Map Google, że firma zdecydowała się wycofać ze swojej decyzji. Zaledwie po siedmiu dniach Juszkiewicz znów zaczął mówić kierowcom w jakim kierunku mają jechać.
Tym razem jest podobnie – wielu użytkowników zauważyło, że Juszkiewicz z dnia na dzień przestał do nich przemawiać z samochodowych głośników, a zastąpiła go sztuczna inteligencja. Prawdopodobnie jednak tym razem fani głosu polskiego lektora nie mogą liczyć na powtórkę sprzed dwóch lat.
Coraz więcej SI w polskich mediach
Jarosław Juszkiewicz został zastąpiony przez sztuczną inteligencję. To kolejna taka sytuacja zaledwie na przestrzeni kilku dni. Ostatnio pisaliśmy , że w Krakowie pracę na rzecz AI straciło kilkunastu i dziennikarzy OFF Radia Kraków. Zostali oni zastąpieni sztuczną inteligencją, która przygotowuje materiały, a następnie prezentuje je na antenie wcielając się w rzekomych pracowników stacji. Kontrowersje wywołało przeprowadzenie przez nią wywiadu z… nieżyjącą już polską noblistką Wisławą Szymborską.
Przejmujące nagranie lektora
Sam Juszkiewicz sytuacją o zakończeniu współpracy z Google skomentował na antenie Radia Katowice. Jak stwierdził, nie ma nadziei na powtórkę z 2022 roku, kiedy po kilku dniach Google przywróciło go do pracy.
Decyzje w korporacjach chodzą bardzo różnymi ścieżkami. Piętnaście lat, bo tyle byłem w sumie w nawigacji, to bardzo dużo czasu, więc wiedziałem, że prędzej czy później to nastąpi. Nie wiadomo co będzie, aczkolwiek sztuczna inteligencja już tak bardzo przejmuje różne pola, że intuicja mi podpowiada, że tym razem nie zostanę przywrócony. Natomiast na pewno kierowcy, kiedy zabłądzą, nie będą mieli konkretnej osoby, na którą będą mogli psioczyć – powiedział Juszkiewicz.
W mediach społecznościowych pojawiło się też nagranie, w którym lektor żegna się z kierowcami oraz wszystkimi tymi, którym towarzyszył podczas podróży przez ostatnie 15 lat.