Rząd inwestuje ponad 3 miliardy złotych w nową cybertarczę
Przed nadchodzącymi wyborami do Parlamentu Europejskiego, polski rząd ostrzega przed zagrożeniami dezinformacyjnymi i cyberatakami, które głównie pochodzą z Rosji. Nowa cybertarcza ma chronić Polaków i zapewnić bezpieczeństwo wyborów.
Rząd ostrzega przed dezinformacją
Podczas konferencji prasowej, wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski podkreślił wzrastające ryzyko dezinformacji w sieci , która może nasilić się w ostatnim tygodniu przed wyborami. Gawkowski apelował o krytyczne podejście do informacji krążących w internecie, podkreślając, że fałszywe narracje mogą wpływać na decyzje wyborców.
Wzrost cyberataków z federacji rosyjskiej
Minister Gawkowski poinformował, że od ponad miesiąca liczba cyberataków na Polskę znacznie wzrosła . Ataki te są zorganizowane i pochodzą głównie z Federacji Rosyjskiej, mając na celu destabilizację sytuacji w Europie. Dezinformacja stała się kluczowym narzędziem do wywoływania napięć i niepokojów.
W odpowiedzi na te zagrożenia, rząd wprowadził nowe rozwiązania w zakresie bezpieczeństwa cyfrowego , współpracując z Naukową i Akademicką Siecią Komputerową (NASK). Organizacja ta nie tylko monitoruje fałszywe narracje, ale również bada ich źródła, prowadzi szkolenia dla kandydatów i urzędników oraz opracowała systemy weryfikacji fałszywych informacji.
ZOBACZ TAKŻE: Atak na PAP. “To wypowiedzenie przez Rosję cybernetycznej wojny”
Nowa cybertarcza za 3 miliardy złotych
Polacy mogą zgłaszać przypadki dezinformacji za pośrednictwem portalu www.bezpiecznewybory.pl. Minister cyfryzacji ogłosił także plany dalszych inwestycji w cyberbezpieczeństwo , w tym budowę cybertarczy z budżetem przekraczającym 3 miliardy złotych. Nowa inicjatywa ma na celu wzmocnienie odporności infrastruktury krytycznej i wspieranie instytucji w zarządzaniu cyberzagrożeniami. Szczegóły dotyczące tych inwestycji zostaną ujawnione w najbliższym czasie.