Spędzili całą noc na lotnisku. Niewiarygodne, jaką dostali rekompensatę
Polaków podróżujących w niedzielny wieczór z Łodzi do Londynu czekała niemiła niespodzianka. Spędzili na lotnisku całą noc, od przewoźnika dostali batonika i wodę. Czekają na większe odszkodowanie? Lotnisko w Łodzi zapewnia, że z ich strony wszystko było w porządku.
Całą noc koczowali na lotnisku
Samolot z Łodzi do Londynu miał wystartować o 22:45, jednak o tej porze nawet nie było go na lotnisku. Wkrótce pasażerowie dowiedzieli się, że maszyna nie wyleciała jeszcze z lotniska Londyn Stansted.
Polacy musieli czekać na samolot Ryanair kilka godzin, a od pracowników lotniska otrzymali wodę i batoniki.
Rzeczniczka prasowa zabrała głos w sprawie olbrzymiego opóźnienia. Czy pasażerowie mogą liczyć na
odszkodowanie
?
”U nas wszystko było w porządku”
Wioletta Gnacikowska wyjaśniła w rozmowie z Faktem przyczyny całego zajścia. Jak przekazała rzeczniczka prasowa lotniska w Łodzi, samolot nie wyleciał z Londynu z powodu remontu na lotnisku. Maszyna należąca do przewoźnika była sprawna, nie zawiniło również łódzkie lotnisko.
Jak można się domyślić, takie wyjaśnienia nie wystarczyły jednak poszkodowanym pasażerom. O nocy na lotnisku opowiedział Faktowi Pan Waldemar, 59-latek lecący z Londynu.
Część osób chciała się choć trochę przespać i pokładała się, a to na krzesłach, a to na podłodze, próbując znaleźć wygodne miejsce. Nie pamiętam, kiedy czułem się tak potwornie zmęczony. Przez to koczowanie bolą mnie plecy i nogi.
Pan Waldemar dodał, że ciężką noc dodatkowo utrudniali pasażerowie, którzy głośno rozmawiali i śmiali się, utrudniając pozostałym próbę odpoczynku. Polacy mogą jednak liczyć na spore odszkodowanie.
Nawet 600 euro odszkodowania? Niestety, nie tym razem
Na szczęście dla poszkodowanych pasażerów, należy im się spore odszkodowanie od przewoźnika. W tym konkretnym przypadku był to Ryanair. O szansie na zadośćuczynienie podróżni zostali poinformowani jeszcze na lotnisku w Łodzi, gdzie pracownicy rozdawali pasażerom ulotki.
Jeśli odmówiono Panu/i wejścia na pokład samolotu lub lot został odwołany, lub opóźniony o więcej niż 3 godziny (pod warunkiem, że nie wystąpiła nadzwyczajna okoliczność), pasażer ma prawo do wypłaty określonej sumy przez linie lotnicze:
- 250 EUR dla wszystkich lotów o długości do 1500 kilometrów;
- 400 EUR dla wszystkich lotów wewnątrzwspólnotowych dłuższych niż 1500 kilometrów i wszystkich innych lotów o długości od 1500 do 3500 kilometrów
- 600 EUR na wszystkie inne loty
Finalnie opóźnienie samolotu trwało aż 6 godzin. Do Londynu podróżni wyruszyli o 5 nad ranem. Według flightradar24.com trasa liczy dokładnie 1 318 km. Polacy otrzymają więc 250 EUR odszkodowania, czyli około 1 tys. 78 zł 44 gr.
źródło: fakt.pl