Sukces polskiej spółki odzieżowej. LPP zdradza: w tych krajach zarabia najwięcej
LPP, polska spółka odzieżowa, właściciel pięciu marek modowych, notuje spory sukces na koniec I. kwartału 2024 r. Do kwietnia spółka notuje 4,3 mld zł przychodu, liczba sklepów rośnie w takim tempie, że konieczna jest reorganizacja centrum logistycznego. W kwietniu zdecydowano o rozbudowie tego w Brześciu Kujawskim, a to i tak drugi pod względem wielkości obiekt - największy znajduje się w Pruszczu Gdańskim. Omawiamy najnowszy raport finansowy LPP i plany spółki.
LPP rośnie. Zwyżkuje Sinsay
W ciągu trzech miesięcy, do 30 kwietnia roku finansowego 20242025 LPP , spółka będąca właścicielem takich marek jak Reserved, House, Cropp, Mohito i Sinsay, odnotowała 4,3 mld zł przychodu (+18,3 proc. r/r.), 411 mln zł zysku operacyjnego (+78 proc.) i 277 mln zł zysku netto (+prawie 150 proc.). Po publikacji raportu finansowego warszawska giełda odpowiedziała jednak zniżkowaniem (- 5 proc.), które do dnia publikacji (15.06.24 r.) spadło do - 0,77 proc.. Przyczyny tego zjawiska tłumaczył m.in. analityk biura maklerskiego mBanku, cytowany przez serwis Parkiet.pl, wskazując na wybieranie zysków przez część inwestorów po odnotowaniu dobrych wyników spółki w ostatnich tygodniach.
Zobacz też: Prawo autorskie, za które zapłacimy wszyscy. Artyści mogą pozywać Skarb Państwa
Monika Wszeborowska, PR menadżerka LPP, otwierająca wynikową konferencję prasową w czwartek 13 czerwca, przypomniała, że - m.in. właśnie w związku z wynikami spółki - w kwietniu br. podjęto decyzję o rozbudowie centrum logistycznego w Brześciu Kujawskim. A to, przypomnijmy, na liście największych centrów LPP zajmuje drugie miejsce, zaraz po tym w Pruszczu Gdańskim. Rozbudowa już trwa i ma zwiększyć powierzchnię gospodarczą do przeszło 160 tys. m2.
Centrum w Brześciu Kujawskim uruchomiliśmy w 2022 r. i już po dwóch latach jego aktywności musimy go rozbudować. Ta starsza, dotychczasowa część, to 75 tys. m2, po rozbudowie obiekt będzie liczyć 160 tys. m2. Tym samym stanie się największym obiektem w naszej sieci - zdradza Wszeborowska.
Jak dodaje, magazyn ma obsługiwać sprzedaż w Europie centralnej i południowej. Cała inwestycja ma być prowadzona zgodnie z założeniami zrównoważonego rozwoju i zakończyć się w I. kwartale 2025 r.
Sinsay rośnie najszybciej
Spółka nie kryje, że największy wzrost notuje marka Sinsay. - Coraz więcej klientów odpływa do tych tańszych marek, było to widoczne nawet w branży spożywczej. Firmy grające ceną przyciągały klientów. I to dzieje się też na rynkach odzieżowych . Klient nie jest tak ”mocny", jak byśmy się pierwotnie spodziewali - mówi wiceprezes Lutkiewicz, komentując wyniki poszczególnych marek. Widać to wyraźnie po wzroście liczby sklepów i w segmencie planów na rok 2025.
Zobacz też: Ile zarabia klasa średnia? Należy do niej spora grupa Polaków
LPP: Sztuczna inteligencja "pomoże zaoszczędzić 30 mln zł. w rok". Są też inwestycje w zrównoważony rozwój
Reprezentanci spółki, omawiając wyniki finansowe za I. kwartał, zdradzili garść danych dot. implementowania technologicznych rozwiązań z zakresu AI . W LPP sztuczna inteligencja wspiera m.in. marketing - firma zminimalizowała np. liczbę sesji zdjęciowych koniecznych do prezentacji nowych kolekcji w swoich makrach. Obecnie większość jest już generowana przy pomocy AI.
- Klienci wolą oglądać produkty w kontekście, np. miejskim. Dotąd, by taką sesję zrealizować, musieliśmy wydawać duże pieniądze np. na delegacje. Dziś generujemy je przy pomocy AI - precyzuje Wszeborowska i dodaje, że uczenie maszynowe pomaga też przy prognozowaniu popytu i planowaniu towarowania sklepów . - Prognozujemy popyt i dzięki temu lepiej towarujemy sklepy. W ten sposób nie przetowarowujemy naszych magazynów, minimalizujemy efekty potencjalnej nadprodukcji - wymienia.
“W 2024 r. szacujemy, że implementacja rozwiązań AI może doprowadzić do oszczędności kosztowej na poziomie 30 mln zł.”
Zrównoważony rozwój
W kontekście zrównoważonego rozwoju, czyli takiego, który przy eksploatowaniu zasobów zastanych nie zapomina o przyszłych pokoleniach, menadżerka wymienia m.in. kontakt ze startupem “Use Wase” z 2022 r. opiewający na 1 mln zł.
Firma będzie pracowała nad recyklingiem poszczególnych komponentów ubrań - mówi, dodając, że chodzi o selekcje poszczególnych tkanin.
Wyniki finansowe LPP i dalszy rozwój. To te kraje generują potężny dochód
Wiceprezes Lutkiewicz, prezentując wyniki finansowe, dodał, że w II. kwartale firma planuje pokazywać wzrosty w tzw. walutach stałych, zamiast lokalnych. Wynika to głównie z prowadzenia sprzedaży w różnych krajach - także tych z własną walutą lokalną.
Raporty naszych największych konkurentów, np. H&M, to też raporty w walutach stałych. Chodzi o sprzedaż poza granicami kraju i fluktuacje obu takich walut względem siebie. Dla przykładu: w Czechach zaraportowaliśmy spadek sprzedaży w złotówce, ale w walucie lokalnej wzrost był 12. procentowy.
Podobnie było w Niemczech, gdzie sprzedaż wzrosła, ale w złotówce wynik był gorszy, niż w euro. W kontekście poszczególnych rynków, wiceprezes Lutkiewicz zdradził, że największy dochód pochodzi z krajów Europy Wschodniej i Środkowej (CEE). Sumując różne kanały sprzedaży, poza Polską, najlepsze wyniki sprzedażowe grupy pochodzą z Czech i Rumunii . Do rynków rosnących najszybciej należy jeszcze Bułgaria czy Wegry. Kraje Europy Zachodniej także notuję wzrost sprzedaży (+30 proc. r./r), ale mniejszy, niż kraje środka i wschodu Europy czy właśnie bałkańskie.
"Nie mamy planów na Europę Zachodnią"
Mimo wzrostu w Niemczech czy Wielkiej Brytanii, LPP w kolejnych kwartałach br. i następnego, będzie skupiać się na rynkach bliskowschodnich . Wiceprezes, pytany przez BisnesINFO o konkretne państwa, wskazuje te, rosnące najszybciej: Bułgaria, Węgry, Czechy.
W tej chwili nie mamy planów na Europę Zachodnią. Będą co prawda nowe sklepy we Włoszech, choćby marki Sinsay, ale w porównaniu do całości nowych otwarć to maksymalnie 10 sklepów przewidzianych na 2 kwartał.
Niepokój w krajach bałtyckich
Jedyny region, w którym spółka zanotowała spadek sprzedaży to kraje bałtyckie (Liwa, Łotwa, Estonia). Wiceprezes zdradza, że analitycy utożsamiają ten spadek z niepokojem geopolitycznym. “Rynki nie są tam zbyt duże, a i klienci, zdaje się, na podstawie geopolityki wstrzymują swoje zakupy” - opiniuje. “Mieliśmy tam lekki spadek sprzedaży” - przyznaje.
Patrząc na kraje blisko frontu - Słowacja czy Węgry - to kiedy pojawiają się jakieś informacje o zintensyfikowanych atakach Rosji, pojawiają się też lekkie spadki sprzedaży. W większym kontekście przekłada się to oczywiście na kursy walut, choć dotąd polska waluta była całkiem mocna.
Zapytany o plany na 2025 r. wiceprezes punktuje większa marże brutto już w drugim kwartale br. Spółka podtrzymuje plany zamknięcia roku 2024 z wynikiem otwarć 700 nowych sklepów, z czego w samym drugim kwartale ma to być 130 punktów.