Szkolenia wojskowe wkrótce staną się faktem. Na takie benefity mogą liczyć ochotnicy
Zapowiadane przez premiera Donalda Tuska szkolenia wojskowe powoli stają się rzeczywistością. Każdego dnia na jaw wychodzą kolejne fakty, wiadomo już, do kogo konkretnie będą kierowane kursy i czym będą się od siebie różniły. Pojawiły się również konkrety na temat benefitów oferowanych ochotnikom. Taki system zachęt przygotowuje rząd.
Premier zapowiada szkolenia wojskowe
W piątek 7 marca 2025 roku premier Donald Tusk wystąpił na mównicy sejmowej i przedstawił plan na najbliższy czas, jeśli chodzi o polskie wojsko . Zapowiedział szkolenia, które będą mogli przejść wszyscy obywatele państwa w określonym wieku.
(Szkolenia - przyp. red.) powinny pozwolić z tych osób uczynić pełnoprawnych żołnierzy w sytuacji konfliktów. Będziemy starali się do końca tego roku mieć gotowy model, by każdy dorosły mężczyzna w Polsce był szkolony na wypadek wojny. Tak, by ta rezerwa była porównywalna i adekwatna do ewentualnych zagrożeń - zapowiedział w piątek w Sejmie premier Donald Tusk.

Te doniesienia szybko wywołały olbrzymie emocje nie tylko wśród polityków, ale również członków społeczeństwa. Od razu pojawiła się wizja powrotu do zasadniczej służby wojskowej , która w sierpniu 2008 roku, decyzją ówczesnego Ministra Obrony Narodowej Bogdana Klicha została zniesiona.
Już wkrótce po wystąpieniu w Sejmie premier odpowiedział na pytania dziennikarzy w tej sprawie i rozwiał wszelkie wątpliwości . Wraz z upływającymi dniami dowiedzieliśmy się jeszcze więcej. Pojawiają się informację na temat benefitów dla osób, które wezmą udział w planowanych szkoleniach .
Burza wokół szkoleń wojskowych
Podczas wystąpienia premiera Donalda Tuska uwagę słuchających przykuło kilka istotnych kwestii. Przede wszystkim skupiono się na potencjalnej obowiązkowości omawianych szkoleń wojskowych , po drugie skomentowano skierowanie się bezpośrednio do mężczyzn, pomijając całkowicie możliwy udział kobiet.
Te wątpliwości rozwiał szef rządu podczas późniejszych rozmów z dziennikarzami. To wtedy podkreślił, że szkolenia nie będą obowiązkowe, za to objęte będą systemem zachęt .
Gdybym proponował powrót do zasadniczej służby wojskowej, to bym to powiedział. Mamy kilka modeli. Jeden z takich najbardziej docenianych, to jest model szwajcarski - (szkolenia - przyp. red.) nie są obowiązkowe, ale są zachęty, które powodują, że mężczyźni decydują się na coroczne szkolenie i to nie symboliczne, nieudawane - mówił premier.
Podkreślił również, że zwrócenie się wyłącznie do mężczyzn było spowodowane skojarzeniem wojny ze stereotypowymi cechami przypisywanymi właśnie przedstawicielom płci męskiej . Dodał także, że szkolenia wojskowe będą dostępne dla wszystkich obywateli.

Przygotujemy to w taki sposób, by nie było to udręką dla ludzi - żeby chcieli (ze szkoleń korzystać). Kobiety też, nie chcę tu w żaden sposób umniejszać roli kobiet, ale wojna - ze względu na warunki fizyczne - kojarzy się nam bardziej z mężczyznami. Oczywiście będzie to otwarte dla obu płci - deklarował Donald Tusk.
Z biegiem dni pojawia się coraz więcej informacji na temat planowanych szkoleń wojskowych. Wiadomo, w jakim systemie mają się odbywać i do kogo będą kierowane . Wyszło również na jaw, na jakie benefity będą mogli liczyć ochotnicy.
Zobacz: Unia Europejska kontratakuje. Stanowcza odpowiedź na cła Trumpa
Na takie benefity mogą liczyć ochotnicy
Wiceminister Obrony Narodowej Paweł Zalewski zapowiedział na antenie Radia ZET, że już w ciągu najbliższych dni resort ma przedstawić dokładne informacje na temat planowanych szkoleń wojskowych . Na ten moment można powiedzieć, że będą one prowadzone w dwóch nurtach.
Jednym z nich będą kilkudniowe szkolenia z obrony cywilnej , które będą obejmowały takie elementy jak:
- pierwsza pomocy,
- zachowanie w warunkach nalotu,
- zachowanie w warunkach zagrożenia ogólnego.
Jak podkreślał wiceminister Zalewski, mowa również o “umiejętnościach, które dadzą konkretne kalifikacje i podniosą świadomość społeczeństwa w okresie zagrożenia ”. W tych konkretnych kursach będzie mógł wziąć każdy obywatel.
Drugim segmentem będą szkolenia wojskowe dla rezerwistów, które z kolei potrwają 30 dni. To kurs dla osób, które będą chciały być częścią aktywnej rezerwy . Jak podkreślił premier Donald Tusk, organizacja ma przebiec w taki sposób, tak, aby każdy ochotnik do końca 2026 roku mógł wziąć w nich udział.
Według informacji przekazanych przez portal gazeta.pl w szkoleniach wojskowych będą mogły wziąć udział osoby w wieku od 18. do 60. roku życia każdej płci . Szacunki rządu wskazują na 100 tysięcy chętnych, którzy mieliby przystąpić do kursów. Będzie można wybrać długość szkolenia — jednodniowe, trzydniowe lub miesięczne . Na dniach ma się pojawić strona internetowa, która wskaże miejsca oferujące udział w przedsięwzięciu.
Jak podkreślił wcześniej premier Donald Tusk, szkolenia wojskowe będą objęte systemem zachęt, które mają sprawić, że obywatele chętniej wezmą w nich udział . Właśnie uchylono rąbka tajemnicy w kwestii benefitów, na które mogą liczyć ochotnicy. Wiceszef MON Cezary Tomczyk zapowiedział, że mowa między innymi o wynagrodzeniu lub dodatkowym dniu wolnym od pracy, ulgach podatkowych czy finansowaniu kursu zawodowego na prawo jazdy .