BiznesINFO.pl Polska i Świat Szykują powołania do wojska. Rząd opracował limity, będą wezwania dla studentów
fot. Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych

Szykują powołania do wojska. Rząd opracował limity, będą wezwania dla studentów

11 października 2024
Autor tekstu: Marcin Śliwa

Rząd pracuje nad rozporządzeniem w sprawie maksymalnych liczb powołań do wojska w 2025 roku. Chodzi nie tylko o służbę zawodową, służbę zasadniczą i WOT, ale i o rezerwistów, którzy mogą zostać wzywani na ćwiczenia. Co ciekawe, niektórzy otrzymają swoje powołania nawet pomimo tego, że są studentami.

Powołania dla żołnierzy

W 2025 roku powołanych ma zostać do 16 000 nowych żołnierzy do zawodowej służby wojskowej . Powołania do odbycia dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej w postaci miesiąca szkolenia podstawowego oraz 11 miesięcy szkolenia specjalistycznego otrzyma 39 700 osób. W tym przewidziano powołanie 4 700 osób, które wciąż się uczą.

Do Wojsk Obrony Terytorialnej, w tym na ćwiczenia, powołanie otrzyma do 44 000 żołnierzy. Wezwania dotrą też do 30 000 żołnierzy aktywnej rezerwy na określoną liczbę dni w roku. Takie liczby przewiduje nowy projekt rozporządzenia w sprawie maksymalnych powołań do wojska w przyszłym roku.

Od fotowoltaiki nie ma już odwrotu. Te dane mogą zaskakiwać

Trzeba nadrobić zaległości sprzętowe

Takie rozporządzenia rząd przygotowuje i wydaje co roku. Określają one maksymalne liczby powołań do określonych formacji Wojska Polskiego, zarówno dla żołnierzy zawodowych, WOT oraz żołnierzy rezerwy. Rozporządzenie określa również maksymalną możliwą liczbę powołań na ćwiczenia rezerwistów. Pod tym względem 2025 rok nie będzie się różnił od 2024 – na ćwiczenia będzie można powołać maksymalnie 200 000 rezerwistów.

Powyższa liczba obejmuje również szkolenia uzupełniające dla rezerwistów. Chodzi o podniesienie ich kwalifikacji, by podczas ewentualnej mobilizacji mogli zajmować przypisane im funkcje, do których obecnie nie mają odpowiednich kwalifikacji. Jest to szczególnie istotne podczas trwającej modernizacji polskiej armii. Wielu rezerwistów szkolono z obsługi sprzętu, który wyszedł już z użytku ustępując miejsca nowocześniejszemu wyposażeniu.

Z wykładów prosto w mundur

Powołania mogą też dotyczyć osób, które wcześniej nie były w wojsku, jednak przeszły kwalifikację. W praktyce jednak zapowiedziano, że wezwania będą otrzymywać osoby, które złożyły przysięgę wojskową i mają przydziały do jednostek. Chodzi na przykład o mężczyzn, którzy załapali się jeszcze na powszechną obowiązkową, zasadniczą służbę wojskową.

Co ciekawe, część dwustutysięcznego limitu dla rezerwistów przeznaczono dla osób, które wciąż studiują. Trafią one na szkolenie wojskowe w ramach Legii Akademickiej. To program skierowany dla studentów, którzy wyrazili chęć wzięcia udziału w szkoleniu wojskowym. Legia Akademicka jest owocem współpracy Wojska Polskiego oraz uczelni cywilnych. Jak czytamy w projekcie rozporządzenia, podane liczby ”stanowią górny, nieprzekraczalny limit i nie oznaczają bezwzględnej konieczności realizacji przedłożonych propozycji”.

Ta grupa migrantów podbija polski rynek pracy. Nie chodzi o Ukraińców
Ceny paliw w Polsce nagle wzrosły. Kierowcy zapłaczą - to musiało się wydarzyć
Obserwuj nas w
autor
Marcin Śliwa
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: Dariusz.dziduch@iberion.pl
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat