Od 25 sierpnia ZUS będzie wypłacał czternastki dla emerytów. Niektórzy jednak będą musieli zaczekać na pieniądze nawet do października. ZUS podaje terminy i wyjaśnia.
Donald Tusk postanowił złożyć wniosek o emeryturę unijną. Świadczenie emerytalne będzie dotyczyło lat od 2014 do 2019, kiedy Tusk pełnił funkcję przewodniczącego Rady Europejskiej. Doliczając świadczenie z ZUS, były premier może odebrać naprawdę dużą sumę. O przesłaniu przez Donalda Tuska wniosku o wypłatę emerytury unijnej, do której uprawnia go piastowanie funkcji przewodniczącego Rady Europejskiej, informuje czwartkowy "Fakt". Tusk miał już wysłać odpowiednie dokumenty do Paymaster Office.
Emerytura honorowa należy się każdemu, kto ukończył 100 lat. ZUS może wypłacać co miesiąc prawie 5 tys. zł niezależnie od wysokości wypłacanej emerytury lub renty.Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej przekazało, że z roku na rok rośnie liczba świadczeń honorowych. Obecnie świadczenie pobiera ponad 2 tys. osób. Emerytura przyznawana jest po ukończeniu 100 roku życia i wypłacana co miesiąc dożywotnio.
500 plus dla niepełnosprawnych, które ruszy jeszcze w 2019 roku, może zostać przyznane również emerytom i rencistom. Ubiegać się o te świadczenie mogą seniorzy, którzy nie są zdolni do samodzielnej egzystencji lub pobierają zasiłek pielęgnacyjny.
Emeryci i renciści, którzy dorabiają do swoich wypłat z ZUS, muszą pamiętać by do końca lutego poinformować Zakład Ubezpieczeń Społecznych o dodatkowych przychodach. Chodzi między innymi o ubiegłoroczne wynagrodzenia z umowy o pracę, umowy zlecenia czy też przychody z prowadzenia działalności gospodarczej.Konieczność rozliczenia swoich dochodów z ZUS dotyczy wyłącznie osób, które nie osiągnęły jeszcze wieku emerytalnego, czyli kobiet poniżej 60 i mężczyzn poniżej 65 roku życia. Pozostali mogą dorabiać bez ograniczeń. Renciści i emeryci, którzy nie ukończyli powszechnego wieku emerytalnego (60 lat kobieta/65 lat mężczyzna), a osiągnęli w zeszłym roku dodatkowy przychód, są zobowiązani poinformować ZUS o uzyskanych kwotach wynagrodzeń. – Co roku muszą to zrobić maksymalnie do końca lutego. Rozliczenie z dodatkowego przychodu dotyczy także wcześniejszych emerytów i rencistów, którzy w ubiegłym roku pracowali za granicą. Otrzymane dodatkowe zarobki mogą dotyczyć np. prowadzenia działalności gospodarczej, umowy o pracę, umowy zlecenia, czy też przychodów z tytułu bycia członkiem rady nadzorczej – informuje Iwona Kowalska-Matis regionalny rzecznik prasowy ZUS na Dolnym Śląsku. Informacja o przychodach potrzebna jest do rozliczenia wypłacanych przez ZUS pieniędzy. Według rzeczniczki, rozliczenie może być rocznie lub miesięcznie w zależności od tego, co jest dla emeryta lub rencisty korzystniejsze. – Żeby to było możliwe trzeba przedłożyć zaświadczenie o kwocie zarobków osiągniętych w poszczególnych miesiącach. Takie dokumenty wystawiają pracodawcy – wyjaśnia Kowalska-Matis. – Zaś osoby, które prowadzą własną działalność gospodarczą, muszą napisać i złożyć oświadczenie samodzielnie. Ich przychodem jest deklarowana podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne – dodaje rzeczniczka.
ZUS poinformował, że już od marca wzrastają limity dla dorabiających emerytów i rencistów, którzy nie osiągnęli jeszcze ustawowego wieku emerytalnego. Takie osoby będą mogły dorobić teraz więcej pieniędzy bez ryzyka zmniejszenia świadczenia z ZUS. – Od marca wcześniejsi emeryci i renciści będą mogli więcej dorobić do wypłacanych świadczeń – przekazał Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
Od 1 marca 2022 r. emerytury i renty będą wyższe równo o 7 procent. Tyle wyniesie tegoroczna waloryzacja. Od 1 marca minimalna emerytura będzie wynosiła 1338,44 zł brutto, czyli o prawie 88 zł więcej niż dotychczas. W kwietniu seniorzy dostaną też tzw. trzynastki. W marcu emeryci czekają na większe wypłaty z ZUS. W tym roku będą one wyższe aż o 7 proc. Pierwsze zwaloryzowane wypłaty zobaczą seniorzy na swoich kontach już 1 marca. – W 2022 roku oficjalnie opublikowany wskaźnik waloryzacji emerytur i rent wynosi 107 proc. Wysokość tego wskaźnika zależy od wzrostu cen towarów i usług oraz od wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w Polsce – mówi Iwona Kowalska-Matis Regionalny rzecznik prasowy ZUS na Dolnym Śląsku. – Jeżeli chcemy sami sprawdzić o ile wzrośnie nam emerytura lub renta wystarczy pomnożyć je przez wartość wskaźnika - wyjaśnia. Na przykład:, jeśli w lutym 2022 roku czyjaś emerytura wynosiła 2000 zł brutto, to w marcu wzrośnie o 140 zł brutto (wg wzoru: 2000 zł x 107% = 2140 zł brutto). – Waloryzację przeprowadzamy, co roku z urzędu, więc nie wymaga ona żadnych wniosków od naszych seniorów – wyjaśnia Kowalska-Matis Rzeczniczka zapewnia, że każdy emeryt i rencista otrzyma decyzję o nowej wysokości swojego świadczenia. Wysyłka decyzji waloryzacyjnych rozpocznie się nie wcześniej niż w kwietniu. – Do decyzji dotyczących wysokości wypłat po waloryzacji dołączymy też decyzję o przyznaniu tzw. trzynastki. Wcześniej informację o wysokości wypłat będzie można sprawdzić na swoim koncie na Platformie Usług Elektronicznych ZUS – mówi Kowalska-Matis. W ZUS waloryzacji podlegają świadczenia długoterminowe, m.in.: emerytury, renty z tytułu niezdolności do pracy, renty rodzinne, nauczycielskie świadczenia kompensacyjne, a także dodatki do tych świadczeń, np. dodatek pielęgnacyjny czy dodatek dla sierot zupełnych, a także świadczenia i zasiłki przedemerytalne oraz renty socjalne. Waloryzacja obejmuje świadczenia przyznane do końca lutego 2022 roku.
ZUS poinformował, że już od marca wzrastają limity dla dorabiających emerytów i rencistów, którzy nie osiągnęli jeszcze ustawowego wieku emerytalnego. Osoby takie mogą dorobić teraz więcej pieniędzy bez ryzyka zmniejszenia świadczenia z ZUS. Jeżeli przy dorabianiu zarobimy mniej niż 70 proc. średniej pensji krajowej, wtedy nie musimy martwić się, że ZUS odbierze nam część świadczenia.
Rada Ministrów zdecydowała się przyjąć projekt nowelizacji ustawy o emeryturach pomostowych. Przyszli emeryci będą teraz dużo lepiej chronienia przed utratą prawa do emerytury. Osoby starające się o przyznanie emerytury pomostowej będą miały znacznie większe możliwości uzyskać świadczenie. Pracownicy mają być przede wszystkim chronieni przed sytuacją, w której stosunek pracy ustaje przed datą, po której można już ubiegać się o emeryturę pomostową.
1 marca br. emerytury i renty pójdą w górę. Według obowiązujących dzisiaj przepisów świadczenia wzrosłyby o 5,7 proc. Wskaźnik waloryzacji wzrośnie o 7 proc. Najniższa emerytura wyniesie 1338,44 zł brutto. To wzrost o 87,56 zł. Dodatkowo w drugiej połowie roku wypłacona zostanie ponownie czternasta emerytura. Podało dziś Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej. W komunikacie ogłoszono, że wskaźnik waloryzacji emerytur i rent w 2022 roku wynosi 107 proc. To oznacza, że od marca najniższa emerytura, renta z tytułu całkowitej niezdolności oraz renta rodzinna wzrośnie z kwoty 1250,88 zł do 1338,44 zł brutto, czyli o 87,56 zł. Z kolei najniższa renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy wzrośnie z kwoty 938,16 zł do 1003,83 zł brutto - to o 65,67 zł więcej. – Dla napiętych budżetów emerytów i rencistów kilkuprocentowa inflacja może być trudniejsza do udźwignięcia niż inflacja dla osób czynnych zawodowo. Chcąc w większym stopniu zabezpieczyć sytuację finansową seniorów, zmieniamy rozporządzenie Rady Ministrów z 7 lipca 2021 r. w sprawie wysokości zwiększenia wskaźnika waloryzacji emerytur i rent w 2022 r., ustalając wysokość tego zwiększenia na poziomie 63,33 proc. realnego wzrostu wynagrodzeń – zaznaczyła minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.Jak wyjaśnia szefowa resortu rodziny, zmiana ta spowoduje większy wzrost świadczeń emerytalno-rentowych i wyjdzie naprzeciw oczekiwaniom wszystkich emerytów i rencistów.
Rząd ogłosił zmiany w emeryturach. Powiedzieli co dalej z wypłatami tzw. 14. emerytury, która miała być świadczeniem jednorazowym. Szef rządu zapowiedział na piątkowej konferencji prasowej, że w 2022 r. jesienią lub późnym latem zostanie wypłacona 14 emerytura na podobnych zasadach, jak w 2021 r. – W tym roku latem lub jesienią emeryci otrzymają czternastą emeryturę – zapowiedział premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu poinformował również, że świadczenia emerytalne wzrosną od 1 marca o 7 proc. Zgodnie z zapowiedzią Morawieckiego, od 1 marca 2022 roku najniższa emerytura, renta z tytułu całkowitej niezdolności oraz renta rodzinna wzrośnie z kwoty 1250,88 zł do 1338,44 zł, czyli o 87,56 zł. Z kolei najniższa renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy wzrośnie z kwoty 938,16 zł do 1003,83 zł – to o 65,67 zł więcej. Waloryzacja ma być wyższa niż minimalny wymagany prawem wskaźnik, który wyniósł po 2021 r. 5,7 proc. Świadczenia seniorów wzrosną o 7 proc., co jest rekordową waloryzacją w ostatnich kilkudziesięciu latach.W kwietniu rząd ma zacząć wypłacać 13. emerytur.
Ponad 185 tys. emerytów i rencistów, których wysokość świadczenia mieści się w przedziale 4920 zł - 12 tys. 800 zł, otrzymało już zwroty nadpłaconych w styczniu zaliczek na podatek dochodowy – poinformowała prezes ZUS, Gertruda Uścińska. – Emeryci i renciści, których wysokość świadczenia mieści się w przedziale 4920 zł - 12 800 zł, mają obliczaną zaliczkę na podatek i składkę na korzystniejszych zasadach. Wraz ze świadczeniem za luty niektórzy świadczeniobiorcy otrzymują zwrot nadpłaconego podatku za styczeń – poinformowała prezes ZUS. Zwróciła uwagę, że ponad 185 tys. emerytów i rencistów, którym terminy płatności świadczeń przypadają na 1, 5, 6 i 10 dnia miesiąca, otrzymało już zwroty nadpłaconych w styczniu zaliczek na podatek dochodowy. Terminy wypłaty dla kolejnych osób to 15, 20 i 25 lutego tego roku. – Łączna kwota tych zwrotów wyniosła blisko 18 milionów złotych – dodała prof. Uścińska.
Waloryzacji rent i emerytur idzie w kierunku 6 proc., jednak prawdziwy wskaźnik podam w rozporządzeniu po 7 lutego – przekazała we wtorek 1 lutego minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg. Rzeczywisty wskaźnik waloryzacji emerytur i rent poznamy po podaniu przez prezesa GUS realnych wartości inflacji i wzrostu wynagrodzeń w 2021 r. W ustawie budżetowej na 2022 r. przyjęto wskaźnik waloryzacji emerytur i rent w wysokości 104,89 proc. Minimalna emerytura ma wzrosnąć o 61,17 zł do 1312,05 zł. Wzrost wypłat emerytur i rent z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych powinien był rekordowy. Jednak nie powinno się zapominać o inflacji, która również bije rekordy.W przyjętej przez Sejm ustawie budżetowej na 2022 r. przyjęto wskaźnik waloryzacji emerytur i rent w wysokości 104,89 proc. Minimalna emerytura ma wzrosnąć o 61,17 zł do 1312,05 zł. W ubiegłym tygodniu GUS opublikował dane, z których wynika, że inflacja emerycka wyniosła w 2021 roku 4,9 procent. Jak wcześniej informował resort rodziny, ze względu m.in. na wzrost inflacji, rzeczywisty wskaźnik waloryzacji będzie różnić się od prognozowanego. Minister Marlena Maląg pytana na konferencji prasowej o wstępne dane w tym zakresie powiedziała, że waloryzacja "idzie w kierunku 6 proc.". – Waloryzacja rent i emerytur będzie się odbywała od tej kwoty, na której emeryci skorzystają. Prawdziwy wskaźnik podam w rozporządzeniu. Myślę, że po 7 lutego będziemy znali dokładne dane i wtedy w przestrzeni publicznej podamy informacje – dodała minister. Zgodnie z ustawą o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych świadczenia te podlegają corocznie waloryzacji od 1 marca. Wskaźnik waloryzacji to średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w poprzednim roku kalendarzowym, zwiększony o co najmniej 20 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim roku kalendarzowym. Do 7. roboczego dnia lutego ogłaszany jest realny wzrost przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim roku kalendarzowym.
Osoby, które dostają rentę lub emeryturę w wysokości od 4 920 do 12 800 zł dostaną w lutym zwrot nadpłaconego podatku. Odbędzie się to z urzędu i automatycznie, nie trzeba składać do ZUS żadnych wniosków. Emeryci, którzy dostali mniejsze wypłaty już w lutym dostaną zwrot nadpłaconego podatku. – Zwrot zostanie dokonany z tzw. automatu, nie potrzebny jest żaden wniosek w tej sprawie. Apeluję, więc o to żeby do nas niepotrzebnie nie przychodzić tylko czekać cierpliwie na lutową wypłatę – mówi Iwona Kowalska-Matis regionalny rzecznik prasowy ZUS na Dolnym Śląsku. Zgodnie z rozporządzenie Ministra Finansów z 7 stycznia na zmianach w składce zdrowotnej nie stracą osoby pobierające świadczenia w wysokości od 4920 zł do 12 800 zł. Stanowią one ok. 6 proc. wszystkich emerytów i niecałe 2 proc. rencistów. Według danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych dla ponad 8 mln, czyli prawie 94 proc. emerytów i ponad 98 proc. rencistów, których wypłaty są nie wyższe niż 4920 zł brutto, od stycznia na „rękę” dostaje więcej. Miesięczny wzrost comiesięcznej wypłaty w tej grupie świadczeniobiorców wynosi do 180 zł. Rzeczniczka dodaje, że wypłaty wysokości do 2,5 tys. zł miesięcznie dostaje 3,7 mln emerytów, (czyli 62 proc. ogółu) oraz 1,4 mln rencistów, (czyli 75 proc. ogółu). Osoby te nie zapłacą podatku dochodowego. – Na zmianach nie stracą osoby, których comiesięczny przychód mieści się w widełkach od 4920 zł do 12 800 zł. Stanowią one ok. 6 proc. wszystkich emerytów i niecałe 2 proc. rencistów – wyjaśnia Kowalska-Matis. – W stosunku do tej grupy świadczeniobiorców, czyli dla tych 421 tys. w lutym wraz ze standardową wypłatą nastąpi zwrot nadpłaconej zaliczki z tytułu podatku dochodowego – zapewnia.
Choć rządowe obietnice wskazywały na to, że 14. emerytury będą wypłacane co roku, rząd wcale nie przewidział dalszych wypłat świadczenia. W 2022 r. dodatku więc już nie będzie, co może znaczenie nadwyrężyć domowe budżety emerytów. Rzecznik rządu Piotr Müller podczas wczorajszej wypowiedzi jednoznacznie powiedział, że 14. emerytura miała być świadczeniem jednorazowym i rząd nie planuje dalszych wypłat. Również minister finansów Tadeusz Kościński w wywiadzie dla TVP Info przyznał, że nic mu nie wiadomo o wypłacie kolejnych "czternastek".
Minister finansów Tadeusz Kościński zapowiedział, że dzięki zmianom Polskiego Ładu zyska aż 8 mln emerytów. W ciągu roku będzie to nawet 2250 zł, co określa jako emeryturę ekstra. Kościński w wywiadzie udzielonym dla PAP zapowiedział korzystne zmiany dla emerytów. Przy okazji uspokajał także emerytów dobrze sytuowanych, że nie stracą na założeniach programu. Na emeryturę bez podatku załapać ma się ponad 6 mln emerytów i to właśnie większość z nich ma zyskać rzeczone 2250 zł rocznie. Emeryci otrzymujący świadczenie do 12 800 zł brutto również mają nie stracić na reformie, czego się obawiają.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych wypłacił już pierwsze wyższe emerytury i renty, po wejściu w życie Polskiego Ładu; bardzo duża część świadczeniobiorców na zmianie zyska rocznie w przedziale między tysiącem a ponad dwoma tysiącami zł – przekazał w czwartek PAP rzecznik rządu Piotr Müller. – Na tzw. paskach emerytalnych z początku stycznia widać wyraźne podwyżki. Na przykład osoba, która miała emeryturę 1874 zł netto, teraz będzie miała 2037 zł, czyli o 163 zł miesięcznie więcej. Osoba, która miała 1 tys. 489 zł netto, teraz będzie miała 1 tys. 609 zł, czyli o 120 zł miesięcznie więcej. Natomiast emeryt, który miał 2 tys. 56 zł netto, teraz będzie miał 2 tys. 240 zł, czyli o 184 zł więcej – wyliczał Müller. Rzecznik rządu podkreślił, że w marcu do tych kwot dojdzie jeszcze standardowa coroczna waloryzacja emerytur, a ich ostateczna wysokość będzie znana w drugiej połowie stycznia. – Podwyżki emerytur dzięki Polskiemu Ładowi oznaczają, że bardzo duża część emerytów zyska rocznie w przedziale między 1 tys. a ponad 2 tys. zł – zaznaczył Müller.
Rząd zmieni zasady przeliczenia emerytur dla najstarszych dorabiających emerytów. Eksperci mówią o zniechęcaniu do pracy, a rządzący tłumaczą się sprawiedliwością. Do tej pory osoby urodzodone przed 31 grudnia 1948 r. mogły składać do ZUS wniosek o aktualizację przeliczenia emerytury 4 razy w roku. Teraz przepisy te mają się zmienić i będą mieli do tego prawo tylko raz na 12 miesięcy. Sprawę ponownego przeliczania emeyrur opisuje dzisiejszy "Fakt". Powołując się na zdanie rządu gazeta pisze, że ma być to ujednolicenie zasad. Osoby urodzone po 1 stycznia 1949 r. mogą ubiegać się o ponowne przeliczenie świadczenia raz w roku i - w ocenie rządzących - nie ma powody by tych przepisów nie rozszerzyć również na osoby starsze.
Emeryci otrzymali świadczenia na nowych zasadach. Rząd zapewniał, że podatkowa rewolucja to dla seniorów same korzyści. Niestety, nie dla wszystkich. Jak podaje wtorkowy "Fakt" grupa ok. 10 proc. emerytów otrzyma świadczenia niższe nawet o kilkaset złotych miesięcznie.Jak podał "Fakt" emeryci z całej Polski rozważają składanie pozwów do sądów w sprawie obciętych emerytur. Winny jest Polski Ład, który zakłada obniżenie kwoty wolnej od podatku, ale jednocześnie likwiduje odliczenie składki zdrowotnej.Taka konstrukcja sprawia, że seniorzy mający emerytury wyższe niż 4920 zł brutto miesięcznie, na zmianach będą tracić – od kilkunastu złotych nawet do 200-300 zł miesięcznie. – Jakim prawem? Przecież przez całe lata zachęcano Polaków do dłuższej pracy – denerwują się seniorzy cytowani przez dziennik.
Od 1 stycznia 2022 r. wzrosła kwota wolna od podatku, co jest jedną ze zmian związanych z Polskim Ładem. Oznacza to, że emeryci dostający emeryturę poniżej 2500 zł brutto od swojego świadczenia nie zapłacą podatku. Zmiany związane z Polskim Ładem zapewnią emerytom możliwość pobierania emerytury bez podatku do kwoty 2500 zł. W przypadku gdy emerytura jest wyższa, to podatek zapłaci się tylko od różnicy powyżej 2500 zł. Oznacza to, że jeżeli nasze świadczenie przykładowo wynosi 3000 zł brutto, to podatek zapłacimy od 500 zł, a nie jak do tej pory od 3000 zł.
Oszczędności Polaków gromadzone na jesień życia mogą w tym roku urosnąć w tempie nawet dwucyfrowym. Może to nie rekordowy wzrost, ale przynajmniej wyraźnie powyżej inflacji – podaje czwartkowa "Rzeczpospolita". Z szacunków ekonomistów, na których powołuje się "RZ" wynika, że waloryzacja kapitału na indywidualnych kontach w ZUS za 2021 r. może wynieść około 10 proc. Oznacza to, że całe oszczędności emerytalne, które w przyszłości zamienią się na comiesięcznie wypłacane świadczenia, także powiększą się o całkiem przyzwoitą kwotą. Przykładowo, jeśli ktoś na podstawowym koncie w ZUS ma zapisane 250 tys. zł, jego kapitał może powiększyć się o 25 tys. zł, jeśli 500 tys. zł – to o 50 tys. zł, a jeśli 1 mln zł – to nawet o 100 tys. zł - czytamy. Gazeta wskazuje, że około 10-proc. indeksacja nie jest najwyższym wskaźnikiem od początku reformy emerytalnej w Polsce. W 2008 r. (za rok 2007) wyniosła ona 12,8 proc., a w 2009 r. (za rok 2008) aż 16,3 proc. – Niemniej wpisuje się w ciąg całkiem niezłych wzrostów w ostatnich latach – zaznacza w gazecie Łukasza Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich. Od 2018 r. nasze oszczędności w ZUS rosły o ponad 8 proc., z wyjątkiem 2021 r., gdy podstawą waloryzacji był kryzysowy rok 2020 - podano.
Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę dotyczącą dodatków dla pracowników Ochotniczej Straży Pożarnej. Mogą liczyć na wyższe emerytury. Ustawa z dnia 17 grudnia 2021 r. została podpisana przez Andrzeja Dudę. Dokument reguluje dotychczasowe przepisy dotyczące funkcjonowania Ochotniczej Straży Pożarnej. Przewiduje także dodatki do emerytur dla strażaków.
Wbrew zapowiedziom rządu nie wszyscy emeryci skorzystają na Polskim Ładzie. Zakład Ubezpieczeń Społecznych podkreślił, że wśród najbiedniejszych są tacy emeryci, którzy na Polskim Ładzie wcale nie zyskają. Jak zauważa "Gazeta Wyborcza" grupa osób z najniższymi świadczeniami, wcale nie skorzysta na Polskim Ładzie. Poinformował też o tym ZUS.Zakład Ubezpieczeń Społecznych informuje, że osoby z najniższymi emeryturami dostaną od stycznia dokładnie takie same przelewy jak do tej pory. – Świadczenia za styczeń 2022 r: w przybliżeniu do 483 zł – będą wypłacone w tej samej kwocie jak wypłacane za grudzień 2021 r. z ograniczoną składką zdrowotną do zaliczki obowiązującej do 31 grudnia 2021 r. – informuje ZUS. Oznacza to, że emeryci, którzy dostają emeryturę od 2 500 zł do 4 920 zł, różnicy nie zauważą, bo kwota, o którą zwiększyłoby się świadczenie, w całości pokryje wzrost składki zdrowotnej. Zaś osoby, które mają najwyższe świadczenia, będą dostawać mniejsze emerytury. Niższa kwota zaliczki nie pokryje 9 proc. składki zdrowotnej.
Waloryzacja rent i emerytur w 2022 r. może wynieść nawet 9,7 proc. z powodu wysokiej inflacji. Idzie za tym wzrost świadczeń emerytalnych i rentowych, a także wyższe dodatki dla seniorów, w tym m.in. pielęgnacyjny i kombatancki. Najnowsze dane o inflacji mówią już o 7,8 proc. wzroście cen, a w grudniu powinien on jeszcze przyspieszyć. To oznacza nawet 9,7 proc. waloryzacji świadczeń – podał "Super Express". Emerytura na poziomie 1500 zł może w efekcie od marca wzrosnąć o ok. 200 zł brutto. Tak wysokiej waloryzacji nie było już od wielu lat. Niestety zdecydowaną większość tej podwyżki pochłonie drożyzna, a emeryci więcej pieniędzy wydadzą w sklepach.
Osoby oszczędzające na emeryturę w ramach Indywidualnego Konta Zabezpieczenia Emerytalnego (IKZE), mogą uzyskać maksymalnie 3 tys. zł ulgi podatkowej. Z możliwości odliczenia za 2021 rok można będzie skorzystać tylko wtedy, jeśli pieniądze zostaną wpłacone na konto do końca roku. Za kilka miesięcy inwestycję w IKZE będzie można odliczyć od podstawy opodatkowania w rocznym rozliczeniu PIT. Przełoży się to na oszczędność rzędu paru tysięcy złotych. Stanie się tak pod warunkiem, że zdążymy założyć konto do końca bieżącego roku.Chociaż IKZE w dużej mierze oparte są na rozwiązaniach przyjętych w funkcjonujących już IKE, to należy zwrócić uwagę zasadniczą różnicę, jaka ma miejsce w regulacjach dotyczących opodatkowania. W IKZE zastosowano preferencję podatkową polegającą na odliczaniu od podstawy opodatkowania podatkiem dochodowym od osób fizycznych wpłat na to konto. Na IKZE może gromadzić oszczędności wyłącznie jeden oszczędzający. Oznacza to, że nie ma możliwości prowadzenia wspólnego konta IKZE np. dla małżonków.
Osoby, których termin wypłaty renty lub emerytury wypada 25 grudnia, mogą być spokojne, bo nie zostaną bez pieniędzy na święta; ZUS wypłaci świadczenia tuż przed Wigilią Bożego Narodzenia – podaje "Super Express".– Ponieważ w grudniu ostatni termin płatności wypada w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia, wszyscy emeryci i renciści z terminu 25 grudnia otrzymają wypłatę najpóźniej 23 grudnia – podkreśla w rozmowie z dziennikiem Iwona Kowalska-Matis, rzecznik prasowy ZUS na Dolnym Śląsku. Jak przypomina "SE" ZUS wypłaca emerytury sześć razy w miesiącu, w dniach 5, 6, 10, 15, 20 i 25. Wskazuje, że zgodnie z przepisami emerytury są dostępne na kontach dzień przed terminem płatności, a jeśli dzień wypłaty przypada na dzień wolny od pracy – dwa dni przed tym dniem.
ZUS zdąży wypłacić wszystkie emerytury jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia. Jeżeli więc dostajemy emeryturę w okolicach 25. dnia miesiąca, to w tym miesiącu będzie ona na naszym koncie znacznie wcześniej. ZUS wypłaca emerytury w sześciu terminach: 5, 6, 10, 15, 20 i 25 dnia każdego miesiąca. Pieniądze są dostępne na kontach 1 dzień po płatności, w przypadku dni wolnych 2 dni później. W grudniu ostatnia wypłata przypada na Boże Narodzenie, ZUS zdecydował więc o wcześniejszej wypłacie.
Do końca roku możesz założyć indywidualne konto zabezpieczenia emerytalnego (IKZE), a wpłaty tam przekierowane potraktować jako ulgę podatkową. Po 31 grudnia taka możliwość przepadnie. Odliczenia, których możemy dokonać dzięki IKZE są całkiem spore. Na IKZE możemy wpłacić jednak rocznie nie więcej niż 1,2 średniego wynagrodzenia w gospodarce na dany rok. W 2021 r. kwota ta wyniesie 6 310,80 zł, pisze wprost.pl. W celu odliczenia środków wpłaconych na IKZE musimy złożyć do fiskusa odpowiedni dokument, czyli PIT-0.