Z tego artykułu dowiesz się:Protesty we Francji przeciwko ustawie o globalnym bezpieczeństwieJakie zapisy ustawy budzą sprzeciw FrancuzówCzy na nieoc ponad rok przed wyborami prezydent Macron ma szansę na reelekcję
Z tego artykułu dowiesz się:Za ile właściciel Circle-K chce zakupić CarrefouraCo na temat ewentualnych zmian uważa francuski rządJaką rolę ogrywa Carrefour w dobie pandemii
Z tego artykułu dowiesz się:Jak wygląda batalia sądowa kobiety uznanej przez sąd za zmarłąJakie jest podłoże całej sprawyCzy istnieje szansa na podważenie wyroku sądu
Zwycięstwo w wyborach prezydenckich w 2017 roku i od razu konkretne działania reformatorskie - tak swoją kadencję rozpoczął prezydent Francji Emmanuel Macron. Za pewnie szedłby dalej jak burza, gdyby nie protesty żółtych kamizelek - czyli antyrządowej manifestacje, których zapalnikiem był wzrost podatków paliwowych. Półmetek jego kadencji to wciąż pomimo napotkanych trudności ciężka praca nad programem reform. Jeśli Macronowi uda się wprowadzić trzy planowane reformy, wyniki Francji mogą przegonić ostatnie wyniki Niemiec i Włoch, jak pisze Financial Times.
Autobusy turystyczne „nie są już mile widziane” w centrum Paryża - ogłosił zastępca burmistrza francuskiej stolicy, twierdząc, że turyści będą musieli wybrać teraz bardziej przyjazne dla środowiska alternatywy, “jak wszyscy”. W tym tygodniu stolica Francji zakazała wjazdu wszystkim pojazdom z silnikiem wysokoprężnym starszym niż 13 lat do centrum miasta. Jest to najnowszy krok w kampanii przeciwdziałania zanieczyszczeniom na ulicach miasta. Nowe przepisy prawdopodobnie miałyby zastosowanie zarówno do autobusów typu hop-on, hop-off między głównymi atrakcjami, jak i do międzynarodowych autokarów turystycznych. Emmanuel Grégoire wzywa odwiedzających Paryż do zwiedzania miasta pieszo, rowerem czy za pomocą komunikacji publicznej.
Inwestycje Francji w Polsce po 1989 roku rozpoczęły się niedługo po obaleniu komunistycznych władz. W 1994 roku powołano do życia Francusko-Polską Izbę Gospodarczą (CCIFP) i to właśnie z tej okazji CCIFP oraz KPMG International sporządziły raport "25 lat polsko-francuskiego partnerstwa. Inwestycje francuskie w Polsce", który opublikowano w poniedziałek.Z raportu wynika, że od początku transformacji ustrojowej do 2017 roku Francuzi w ramach inwestycji wpompowali w polski rynek 81 mld złotych. Czyni to Francuzów trzecimi największymi inwestorami zagranicznymi w Polsce po USA (91 mld złotych) oraz po Niemcach (167 mld złotych).
Skrajnie prawicowa partia Marine Le Pen wygrała z centrowym ugrupowaniem prezydenta Francji, ale jednak bardzo nieznacznie. Wg danych podanych przez Parlament Europejski wynika, że Zgromadzenie zdobyło we Francji 23.31% głosów, zaś formacja Emmanuela Macrona 22.41%. Przewaga jest symboliczna, ale jednak dużo może powiedzieć o obecnej sytacji politycznej i społecznej we Francji. Nie milknące jeszcze echo protestów żółtych kamizelek, jakie przeszły przez Francję w związku z podwyżkami akcyzy na paliwo, a także pożar Katedry Notre-Dame w Paryżu, za którą władza akurat odpowiedzialna nie była, ale zapowiedzią odbudowy za setki milionów euro rozsierdziła jeszcze bardziej tłum w żółtych kamizelkach. Prawdopodobnie jest to jedna z przyczyn dla której ugrupowanie przeciwniczki Macrona w ostatnich wyborach na urząd prezydenta wygrało z rządową koalicją. We Francji doszło już w mediach do wymiany zdań pomiędzy Marie Le Pen a Pałacem Elizejskim, w którym urzęduje obecny prezydent Francji. Pałac Elizejski powiedział bowiem, że wynik i tak jest bardzo dobry i nie ma czego się wstydzić, natomiast nie planuje on pomimo porażki zmieniać swojego kursu - pisze tvn.pl. Z kolei Marie Le Pen na te słowa odpowiedziała, że jest to znak pogardy dla narodu francuskiego i brak zrozumienia dla jego potrzeb.Kandydatka na prezydenta Francji z poprzednich wyborów powiedziała także, że większość francuskiej sceny politycznej nie rozumie, że nie istnieje już podział na lewicę i prawicę, a raczej na globalistów i narodowców. undefined