Oszuści znajdują kolejne sposoby na wykorzystanie łatwowierności swoich ofiar. Chociaż spoofing nie jest nowym zjawiskiem, to w ostatnich miesiącach zdobył szeroki rozgłos. Wszystko za sprawą polityków, znanych ludzi, a nawet specjalistów od cyberbezpieczeństwa, których wybrano do próby oszustwa. Ryzykiem objęci są wszyscy obywatele – nie wiemy, kiedy otrzymamy fałszywy telefon. Jak przechytrzyć oszusta?
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) wszczął postępowanie przeciwko właścicielom popularnych sieci sklepów z elektroniką oraz spółce Jura Poland podejrzewanym o zawarcie zmowy cenowej. Grożą im wysokie kary, a UOKiK zachęca do zgłaszania nieprawidłowości przez anonimowych sygnalistów.
Całe mnóstwo Polaków na co dzień korzysta z bankomatów. Jak się jednak okazuje, ta pozornie prosta czynność może okazać się niebezpieczna. Należy zachować szczególną ostrożność podczas wypłacania pieniędzy, bo wystarczy chwila nieuwagi i można stracić swoje oszczędności.
Powraca znane jeszcze z zeszłorocznej kampanii oszustwo na straż graniczną. Napastnicy posługują się nagraniem, w którym przekonują, że przechwycono przesyłkę zawierającą nielegalne substancje. Napastnicy używają wielu numerów telefonu, przez co nie sposób skutecznie blokować połączeń.
Polacy mogą otrzymywać wiadomości SMS od cyberprzestępców podszywających się pod InPost. Zawierają one informacje o rzekomej konieczności potwierdzenia adresu. Nie należy klikać w link podany w wiadomości, bo może się to dla nas źle skończyć. Przedstawiamy szczegóły.
Oszuści coraz częściej podszywają się pod policjantów, urzędników czy kontrolerów. Pukają do drzwi Polaków pod pretekstem sprawdzenia pieców i kotłów lub tworzą ulotki, w których przekazują błędne informacje. W jaki sposób uchronić się przed oszustami?
Pewna 53-latka wybrała się do sklepu spożywczego, a swoje zakupy postanowiła zeskanować przy kasie samoobsługowej. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że nabiła jabłka zamiast bananów i awokado. Kobieta chciała zaoszczędzić w nieuczciwy sposób, a teraz grozi jej nawet do ośmiu lat więzienia.
Już samo odebranie telefonu może doprowadzić do sukcesu oszustów. Wystarczy naprawdę niewiele, a precyzyjniej: dokładnie jedno słowo. Niestety, często właśnie to słowo pada z naszych ust najczęściej. Do jakich szkód może doprowadzić zwykłe “Tak, słucham?”
Policja przekazała, że doszło do zatrzymania 15 osób, które podejrzewa się o dokonanie licznych oszustw. Oskarżeni mieli realizować różne warianty przestępstw i byli dobrze zorganizowani. Według szacunków funkcjonariuszy podejrzani mogli w ten sposób spowodować straty rzędu 350 tys. zł.
24 kwietnia PKO Bank Polski opublikował ostrzeżenie przed nową kampanią spamu. Klienci powinni zachować szczególną ostrożność, ponieważ oszuści mogą wyłudzić nie tylko pieniądze. Jakie wiadomości otrzymują osoby korzystające z usług banku?
Na Facebooku trwa wyjątkowo perfidna kampania phishingowa adresowana do osób, które już raz padły ofiarą oszustwa. Pod szyldem fikcyjnej kancelarii prawniczej ofiarom phishingu oferowana jest rzekoma pomoc, która w rzeczywistości okazuje się kolejnym cyberprzestępstwem.
W codziennym pośpiechu nietrudno o pomyłkę przy kasie samoobsługowej. Często jedno nieprzemyślane działanie powoduje wezwanie pracownika sklepu, który musi zweryfikować kasowane przez nas produkty. Niektórzy celowo popełniają błąd przy kasach, nie zdając sobie sprawy z możliwej kary. 32-latkowi za zważenie słodyczy jako marchewek grozi nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Do Polaków zaczęły trafiać dziwne wiadomości tekstowe - na pozór nie mają one żadnego elementu, który mógłby stanowić zagrożenie dla cyberbezpieczeństwa. Stanowią jednak tylko preludium dla znanego oszustwa. Wszystko zaczyna się od SMS-a z pytaniem „witam, o której chciałbyś przyjść?”.
Cyberprzestępcy są mistrzami w wykorzystywaniu bieżących trendów, wydarzeń czy popularności konkretnych osób do w działalności zmierzającej do swojej działalności. Kwestią czasu było, aż zaprzęgną do oszustw i wyłudzeń nadchodzące wydarzenia sportowe, w pierwszej kolejności Euro 2024.
Do Polaków masowo trafiają SMS-y dotyczące ich rzekomego zadłużenia. Sytuacja jest poważna - mowa nie o zwykłym phishingu, lecz o groźbie zakupu usługi, za świadczenie której oszuści będą żądali zapłaty. Ponadto dysponują oni prawdziwymi danymi adresatów SMS-ów, co uwiarygadnia legendę o długu.
Choć podszywanie się pod znane instytucje w celu wyłudzenia pieniędzy kojarzymy przede wszystkim z działalności internetowej, to od czasu do czasu mamy także obserwować swoisty phishing w wydaniu analogowym. Do skrzynek pocztowych Polaków zaczęły trafiać fałszywe mandaty od Inspektora Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego.
Do Polaków trafiają SMS-y, których nadawcy podszywają się pod pracowników Narodowego Funduszu Zdrowia. Zapewniają, że konieczna jest aktualizacja bliżej nieokreślonej karty, jednak próby jej dokonania zawsze kończą się tak samo - utratą pieniędzy zgromadzonych na rachunkach bankowych.
Mamy kolejny przykład skuteczności kampanii cyberprzestępczych wykorzystujących wizerunek osób cieszących się popularnością. Choć mogłoby się wydawać, że używane przez oszustów środki często są prymitywne, to nadal udaje im się z ich użyciem kraść znaczące kwoty.
Od niedawna operatorzy telekomunikacyjni muszą pamiętać o nowym obowiązku. W związku z przepisami, które weszły w życie 25 marca 2024, wiele ”podejrzanych” SMS-ów nie będzie już trafiać do odbiorców. Wiadomości mają być automatycznie blokowane. Co o tym zadecyduje?
Ataki na cyberbezpieczeństwo nawet zwykłych internautów przybierają niekiedy zawoalowane, rozłożone na wiele etapów formy. W ostatnich miesiącach przynajmniej kilkukrotnie donosiliśmy, że na ich celownik wzięte zostały osoby poszukujące pracy, co samo w sobie jest już socjotechniczną sztuczką. Zidentyfikowano właśnie nową kampanię tego rodzaju.
Trwa kampania phishingowa, która za sprawą zastosowanych środków zwraca szczególną uwagę i może okazać się niezwykle skuteczna. Napastnicy podszywający się pod spółkę Energa dysponują bowiem informacjami uwiarygadniającymi ich w oczach potencjalnych ofiar.
Gdański zarząd Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości poinformował o rozbiciu grupy przestępczej działającej w internecie. Za pośrednictwem serwisów sprzedażowych mieli dokonywać wyłudzeń z użyciem systemu BLIK. Wskutek ich działań pieniądze straciło co najmniej 300 osób.
Wydano ostrzeżenie przed atakami „na kupującego” realizowanymi głównie za pośrednictwem komunikatorów internetowych. Dostrzeżono bowiem znacząco zwiększoną aktywność cyberprzestępców realizujących podobny scenariusz, grożący utratą pieniędzy czy danych osobowych.
Z karty Moja Biedronka korzysta już ponad 17 mln Polaków. Program lojalnościowy jest tym bardziej kuszący, że nie tylko umożliwia skorzystanie z wielu promocji, ale w dodatku wcale nie potrzebujemy do tego fizycznej kart. W ostatnim czasie jednak wielu jej posiadaczy padło ofiarą oszustwa.
Wielu oczekiwało, że wejście w życie rozporządzenia o ochronie danych osobowych wyeliminuje natrętne telefony od telemarketerów. Tak się jednak nie stało – nadal funkcjonują oni, choć często w szarej strefie lub po prostu z naruszeniem prawa. Czasem wystarczy chwila nieuwagi, by mieć z tego powodu kłopoty.
Ministerstwo Finansów alarmuje: "Otrzymujemy od podatników kolejne sygnały o próbach wyłudzenia danych osobowych przez telefon". Pod kogo tym razem podszywają się oszuści? Wyjaśniamy, na co zwrócić uwagę.
Osoby szukające pracy często robią to pilnie, maksymalizując liczbę wysyłanych aplikacji. Dostrzegli to cyberprzestępcy, którzy wykorzystują ich pośpiech do pozyskania danych w celach cybeprzestępczych. Ba, napastnicy umawiają się nawet na rozmowy kwalifikacyjne, do których jednak nigdy nie dochodzi.
Wydano ostrzeżenie przed kolejną kampanią phishingową, której ofiarą mogą paść klienci banku Pekao. Zagrożenie jest poważne nie tylko ze względu na konsekwencje, ale też z powodu środków, jakie wykorzystują napastnicy. Przez to, jaka domena wykorzystywana jest do oszustw, szczególnie łatwo można dać się okraść.