Podczas czwartkowej konferencji podsumowującej półrocze PGNiG, spółka poinformowała o zakontraktowanych dostawach gazu przez Baltic Pipe. Dostawy gazu z Norwegii wraz z własnym wydobyciem będą wystarczające do wypełnienia w 100 % zarezerwowanych mocy w gazociągu Baltic Pipe, poinformował wiceprezes PGNiG Przemysław Wacławski.
PGNiG zawarło z BGK umowę kredytową. Uzyskane pieniądze przeznaczy na zakup gazu. Jednocześnie zarząd spółki informuje, że stale monitoruje sytuację na rynku błękitnego paliwa.
PGNiG i Aker BP odkryły nowe zasoby ropy i gazu na Morzu Norweskim, wstępnie szacowane są na 11-36 mln baryłek ekwiwalentu ropy naftowej. Udział PGNiG w złożu to 20 proc. -poinformowało w piątek Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo.
PGNiG szybko odpowiedziało na wczorajszy artykuł Radosława Omachela, który ukazał się w "Newsweek'u". Autor zarzuca w nim, że kosztowny projekt Baltic Pipe nie zapewni Polsce takiej ilości gazu, jaka była deklarowana. Gazociąg Baltic Pipe ma stać się główną alternatywną dla rosyjskiego gazu, który do tej pory płynął do Polski przez gazociąg jamalski. Chociaż według kontraktu gaz z Półwyspu Jamalskiego miał płynąć do Polski do końca bieżącego roku, to Rosja zdecydowała się zawiesić dostawy, a jako argument podała odmowę rozliczeń za surowiec w rublach przez Warszawę. Artykuł „Pusty Baltic Pipe. Gazu ze Skandynawii zimą nie będzie” traktuje o niezbyt jasnych kontraktach PGNiG, które w domniemaniu autora mogą doprowadzić do nieodpowiedniego wykorzystania nowego gazociągu.
Prace poszukiwawcze na terenie Wielkopolski zakończyły się sukcesem PGNiG. Spółka ogłosiła odnalezienie nowych złóż o wielkości 650 mln m sześc. gazu ziemnego. PGNiG odkryło nowe złoża gazu w miejscowości na granicy gmin Tarnowo Podgórne i Dopiewo. W celu odnalezienia nowego źródła gazu inżynierowie wwiercili się na głębokość 3640 metrów.
PGNiG Obrót Detaliczny otrzymało we wtorek przelew na poczet rekompensaty za zamrożenie taryfowych cen gazu. W okresie od 7 marca do 2 sierpnia br. PGNIG OD otrzymało łącznie 5,323 mld zł z tego tytułu.
Gaz-System pracujący przy projekcie Baltic Pipe poinformował w czwartek, że dokonano ostatnich spoiw, które doprowadziły do połączenia gazociągu między Polską a Danią. Jest to bardzo ważny etap prac, który znacznie zbliża Polskę do możliwości pozyskiwania gazu ziemnego z Norweskiego Szelfu Kontynentalnego. Połączenie między systemami przesyłowymi Polski i Danii ma miejsce między miejscowościami Pogorzelica i duńskim Faxe. Odległość między miejscowościami, to ponad 220 km.
W obliczu wojny rosyjsko- ukraińskiej kraje europejskie starają się uniezależnić od rosyjskiego gazu. Polski rząd od dawna przygotowywał się do zmiany dostawcy.
Norweskie Ministerstwo Ropy Naftowej i Energii zdecydowało się udzielić pozwolenia na zwiększenie wydobycia gazu ziemnego ze swoich wód terytorialnych. Pozwolenia na zwiększenie wydobycia dotyczy 2022 i 2023 r.Norwegia zdecydowała się skorygować plany wydobywcze dla złóż: Troll, Gina Krog, Duva, Oseberg, Åsgard i Mikkel. Resort energii wydał również zgodę na częściową eksploatację nowego złoża Nova. Na części złóż koncesje wydobywcze posiada również PGNiG. Chociaż Norwegia nie zamierza w 2022 r. zwiększać sprzedaży gazu ziemnego, ale zagraniczne firmy wydobywające surowiec na koncesjach będą mogły znacznie zwiększyć przesył przez system gazociągów, wyczytujemy z komunikatu ministerstwa. - Najważniejszą rzeczą, jaką Norwegia może zrobić w dzisiejszej, wymagającej sytuacji energetycznej dla Europy i świata, jest ułatwienie firmom utrzymania dzisiejszej wysokiej produkcji. Firmy stale oceniają możliwości, jakie mają, aby dostarczać więcej gazu i ropy ze swoich norweskich pól. Decyzje, które teraz podjęliśmy, wynikają z takich optymalizacji i przyczynią się do rekordowo wysokiej sprzedaży gazu, jakiej oczekujemy za pośrednictwem naszego systemu gazociągów w tym roku – uzasadnił decyzję norweski minister ropy naftowej i energii Terje Aasland.
PGNiG poinformowało w czwartek, że zamierza powiększyć pojemność magazynów gazu ziemnego o dodatkowe 800 mln metrów sześciennych. Oznacza to zwiększenie powierzchni magazynowej o 25 proc., do 4 mld metrów sześciennych. Rozbudowa ma być zrealizowana w Podziemnym Magazynie Gazu w Wierzchowicach, w woj. dolnośląskim. Zwiększenie pojemności magazynowej ma zapewnić większą ilość gazu w momencie utraty źródła dostaw.
Jacek Sasin ogłosił w poniedziałek, że Gazprom musi ponieść konsekwencje za odcięcie dostaw gazu do Polski. Minister jest już w kontakcie z PGNiG w tej sprawie. Podczas senackiej konferencji "Droga do uniezależnienia energetycznego Polski i regionu" zapowiedział konsekwencje dla Gazpromu z powodu odcięcia dostaw gazu.
PGNiG poinformował w czwartek, że rozpoczął wydobycie ze złoża ropy naftowej i gazu ziemnego Kamień Mały w woj. lubuskim. Eksploatacja złoża ma zapewnić 24 tys. ton ropy i 3,6 mln m sześc. gazu rocznie. Zasoby są jednak jedynie kroplą w morzu polskiego zapotrzebowania na ropę.Wydobycie z Kamienia Małego jest elementem strategii PGNiG, która polega na zwiększaniu wolumenu surowców wydobywanych z krajowych źródeł. – Konsekwentnie udostępniamy nowe zasoby węglowodorów w Polsce. Wydobycie ropy naftowej przez PGNiG koncentruje się w zachodniej części kraju, na pograniczu województw lubuskiego, wielkopolskiego i zachodniopomorskiego. Mamy tu bardzo dobrze rozwiniętą infrastrukturę eksploatacyjną, co wykorzystaliśmy przy zagospodarowaniu złoża Kamień Mały. Dzięki temu mogliśmy ograniczyć nie tylko wydatki, ale także zakres prac budowalnych i instalacyjnych, zmniejszając tym samym wpływ inwestycji na środowisko naturalne – podkreśla Iwona Waksmundzka-Olejniczak, Prezes Zarządu PGNiG SA w komunikacie prasowym grupy.
Były prezes PGNiG Marek Kossowski w wywiadzie dla money.pl ostrzega, że Polska stoi na krawędzi zapaści energetycznej. Podczas gdy rząd obwieszcza, że jesteśmy całkowicie zabezpieczeni na zimę, sprawa ma wyglądać zupełnie inaczej. Kossowski apeluje o pilne zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Marek Kossowski odniósł się przede wszystkim do przekazów medialnych, w których można usłyszeć, że Polska jest zabezpieczona pod względem energetycznym z powodu niemal kompletnego zapełnienia magazynów gazowych. Problemem jednak jest to, że nikt nie mówi, że zgromadzone zapasy przy intensywnej zimie mogą wystarczyć na mniej niż miesiąc.
PGNiG poinformowało w środę, że doszło do finalizacji decyzji dotyczącej zakupów gazu z terminala Plaquemines w Stanach Zjednoczonych. PGNiG będzie odbierało z terminala 4 mln ton LNG rocznie. Amerykańska Venture Global Plaquemines LNG napisała w wydanym w środę komunikacie prasowym, że dokanała już ostatecznych decyzji finansowych. Jak określiła firma, klientami pierwszej fazy spółki zostają PGNiG, Sinopec, CNOOC, Shell i EDF. PGNiG ma odbierać z terminala skraplającego LNG w Plaquemines w Luizjanie 4 mln ton LNG rocznie z 13,3 mld ton, które temrinal będę produkował rocznie. Resztę gazu odbiorą firmy wymienione wyżej. Po regazyfikacji 4 mln ton LNG, PGNiG będzie dysponować 5,4 mld m sześc. gazu.
PGNiG Upstream Norway podpisało umowę kupna 40 proc. udziałów ze złoża gazowego Ørn na Morzu Norweskim od Wellesley Petroleum. Inwestycja wzbogaci PGNiG o kolejne 0,25 mld m sześc. gazu rocznie, które będzie można zacząć wydobywać w 2026 r. Złoże Ørn według danych Norweskiego Dyrektoriatu Naftowego jest bogate w ok. 6,75 mld m sześc. gazu ziemnego, 0,17 mln ton ropy naftowej oraz 0,79 mln ton NGL [gaz ziemny występujący naturalnie w formie ciekłej], informuje PGNiG. Udziały w sysokości 40 proc. obejmują koncesję PL942.
PGNiG jest już po zawarciu porozumienia z Sempra Infrastructure, na mocy którego do Polski mają trafić 3 mln ton LNG. Gaz ziemny miałby być odbierany przez pływający terminal LNG w Zatoce Gdańskiej. Gaz ziemny będzie skraplany nad Zatoką Meksykańską, skąd trafi statkami do Polski, gdzie będzie regazyfikowany. Kontrakt miałby zacząć być realizowany od 2027 r. i za transport surowca odpowiedzialny byłby PGNiG. Kontrakt realizowany od 2027 r. miałby trwać przez 20 lat od daty rozpoczęcia i zakłada kupno i transport przez PGNiG 4 mld ton gazu rocznie z terminali Cameron LNG w Luizjanie i Port Arthur LNG w Teksasie.
PGNiG ogłosiło zwiększenie wydobycia gazu na Norweskim Szelfie Kontynentalnym. Spółka planuje w 2022 r. wydobyć ponad 3 mld m sześc. gazu ziemnego, który trafi do polskich odbiorców. Paliwo wydobywane przez PGNiG z zasobów pochodzących z Norweskiego Szelfu Kontynentalnego ma zostać wtłoczone do gazociągu Baltic Pipe po jego uruchomieniu, którym trafi do Polski.
PGNiG ogłosiło w środę, że nabyło 100 proc. udziałów spółki Solgen, która zajmuje się dystrybucją pomp ciepła oraz usług fotowoltaicznych. PGNiG SA zamierza w ten sposób rozwinąć segment odnawialnych źródeł energii. Przejęcie spółki Solgen ma zapewnić PGNiG skuteczniejszy rozwój odnawialnych źródeł energii. Nie bez znaczenia jest też fakt niedalekiej fuzji PGNiG z PKN ORLEN i Grupą Lotos w wielki koncern multienergetyczny, którego jednym z filarów ma być OZE.
Rzecznik Gazpromu Siergiej Kuprijanow oskarżył Polskę za pomocą Telegrama o kradzież gazu ziemnego przeznaczonego na eksport do Francji i Włoch. Rosjanie nie przedstawiają żadnych dowodów na potwierdzenie swojej tezy, a informacja ma prawdopodobnie nadszarpnąć unijną jedność. "Wirtualny rewers do Polski jest zaopatrywany z dostaw skierowanych do Włoch i Francji, które trafiają przez polski odcinek gazociągu jamalskiego. Polska używa tego gazu do wtłaczania go do swoich podziemnych magazynów, które są teraz wypełnione w 80 proc." - pisze rzecznik Gazpromu na Telegramie, co cytuje money.pl. Informacje o wypełnieniu polskich magazynów gazu podało kilka dni temu PGNiG, jednak jest to związane z systematycznym zapełnianiem na wypadek odcięcia od dostaw z Rosji, na którą Polska przygotowywała się od dłuższego czasu. Dodając do tego fakt, że magazyny w krajach Unii Europejskiej są średnio wypełnione do poziomu 30 proc., Kuprijanow prawdopodobnie próbuje wywołać podejrzenia Rzymu i Paryża. PGNiG zintensyfikowało przyjmowanie transportów LNG, co również pozwala na utrzymywanie bezpiecznej ilości gazu ziemnego w magazynach.
PGNiG zdążyło już zamówić przepustowość dla sześciu metanowców w litewskim terminalu LNG w Kłajpedzie, przekazał w czwartek litewski minister energetyki Dainius Kreivys. Statki zaopatrzą w gaz ziemny nie tylko Polskę.
Gaz-System zamierza zintensyfikować działania mające na celu powstanie pływającego terminalu LNG w Gdańsku. Inwestycja zapewni przyjmowanie dodatkowych dostaw skroplonego gazu, który teraz Polska odbiera za pomocą gazoportów w Świnoujściu i litewskiej Kłajpedzie. W czwartek miało miejsce uroczyste otwarcie interkonektora gazowego GIPL łączącego Polskę i Litwę. W uroczystości brali udział m.in.: prezydenci Polski, Litwy i Łotwy oraz komisarz ds. energii UE. W Jauniūnai na Litwie zagościł również prezes Gaz-System Tomasz Stępień, gdzie poinformował o planie przyspieszenia projektu budowy pływającego terminala LNG.
PGNiG odwołuje się od wyroku TSUE. Spółka złożyła w czwartek podanie kwestionujące ugodę komisji UE z Gazpromem. Chodzi o działania mające przywrócić konkurencję na rynku gazowym w Europie Środkowo-Wschodniej. Podtrzymując negatywną ocenę zobowiązań Gazpromu spółka informuje, że “Ugoda, która została podpisana w maju 2018r. nie sprawiła przywrócenia konkurencji na rynku gazowym w Europie Środkowo-Wschodniej"Polskie Górnictwo Naftowe i Gazowe liczy, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej przychyli się do argumentacji przedstawionej w odwołaniu.
PGNiG poinformowało o ostatecznym zakończeniu sporu z Gazpromem, który toczył się między firmami przed Trybunałem Arbitrażowym w Sztokholmie. Batalia między PGNiG i Gazpromem toczyła się od 2015 r. i dotyczyła cen gazu w kontrakcie jamalskim. 9 marca 2022 r. Sąd Apelacyjny w Sztokholmie wydał prawomocny wyrok, korzystny dla PGNiG, który oznacza zakończenie sporu sądowego. Gazprom nie złożył odwołania od wyroku, a termin właśnie upłynął, co oznacza brak dalszych prawnych możliwości egzekwowania woli rosyjskiego koncernu.
W środę w Houston doszło do spotkania przedstawicieli amerykańskich eksporterów gazu ziemnego z europejskimi politykami, informuje Reuters. Dyskutowano o możliwie szybkim zastąpieniu dostaw z Rosji gazem łupkowym LNG pochodzącym z USA. Na spotkaniu nie było przedstawicieli z Polski.
PGNiG od 1 kiwetnia przyjmuje wnioski na dofinansowanie do wymiany źródła energii na kocioł kondensacyjny lub pompę ciepła. Program będzie działał do wyczerpania puli pieniędzy, jednak nie później niż do 31 grudnia 2022 r. Dobrze jest więc się spieszyć z wnioskiem. PGNiG swoją ofertę kieruje do osób, które mieszkają w domach jednorodzinnych i nadal ogrzewają swoje nieruchomości węglem, drewnem lub innym paliwem stałym. Dofinansowania mają objąć wymianę starego kotła na gazowy kocioł kondensacyjny lub pompę ciepła.
PGNiG złożyło odpowiedź na wezwanie Gazpromu na arbitraż, w której wniosło o oddalenie roszczeń Gazpromu, a dodatkowo złożyło roszczenia wzajemne o obniżenie ceny kontraktowej. W połowie stycznia 2022 roku Gazprom wezwał PGNiG na arbitraż przed Trybunałem Arbitrażowym ad hoc z siedzibą w Sztokholmie, żądając zmiany warunków cenowych gazu dostarczanego na podstawie kontraktu jamalskiego. Gazprom oczekuje podwyższenia ceny kontraktowej z mocą wsteczną od 2017 roku oraz od 2020 roku, na podstawie wniosków o renegocjację ceny kontraktowej z dnia 8 grudnia 2017 roku oraz z dnia 9 listopada 2020 roku. – Po gruntownym przeanalizowaniu sprawy, podtrzymujemy stanowisko, że żądanie podwyższenia ceny kontraktowej zawarte w wezwaniu Gazpromu jest pozbawione podstaw. Co więcej, uważamy, te roszczenia za niedopuszczalne pod względem formalnym, dlatego nasza odpowiedź na wezwanie do arbitrażu jest jednoznaczna – wnosimy o oddalenie roszczeń Gazpromu – powiedział Paweł Majewski, prezes Zarządu PGNiG SA. Warto przypomnieć, że wspomniane wnioski Gazpromu o renegocjację zostały złożone w odpowiedzi na, odpowiednio, wniosek PGNiG o obniżenie ceny kontraktowej z dnia 1 listopada 2017 roku i wniosek PGNiG o obniżenie ceny kontraktowej z dnia 1 listopada 2020 roku, który PGNiG zmodyfikowało w dniu 28 października 2021 roku, w warunkach rekordowo wysokich cen gazu w Europie. Dlatego, niezależnie od żądania oddalenia roszczeń Gazpromu, PGNiG dodatkowo zgłosiło roszczenia wzajemne o obniżenie ceny kontraktowej na podstawie ww. wcześniejszych wniosków spółki. – Jesteśmy przygotowani, aby wykazać nasze racje przed Trybunałem Arbitrażowym w Sztokholmie – zadeklarował Prezes PGNiG SA. Rozpoczęcie postepowania arbitrażowego zainicjowało określoną w kontrakcie jamalskim procedurę rozstrzygania sporów, co nie zamyka jednocześnie możliwości ich rozwiązania polubownego w przypadku osiągniecia odpowiedniego porozumienia przez PGNiG i Gazprom. PGNiG dwukrotnie, w latach 2011 i 2015 roku, korzystało z prawa do arbitrażu przewidzianego w kontrakcie jamalskim. W efekcie postępowania zainicjowanego w 2015 roku, w marcu 2020 roku Trybunał Arbitrażowy zmienił formułę cenową kontraktu, przychylając się do wniosku PGNiG.
Ładunek pochodzący z USA przybył do terminalu w Świnoujściu 18 stycznia br. Od początku funkcjonowania gazoportu Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo sprowadziło do Polski drogą morską już ok. 17 mld m sześc. gazu ziemnego – poinformował we wtorek koncern.W 2021 roku import LNG spółki wyniósł 3,94 mld m sześc. po regazyfikacji i wzrósł z 3,76 mld m sześc. w 2020 roku.
Gazprom opublikował wstępne dane o produkcji gazu w pierwszej połowie stycznia bieżącego roku. Z liczb wynika, że do Europy płynie coraz mniej gazu. Kierunek ekspansji rosyjskiego giganta powinien dać nam dużo do myślenia. Gazprom od 1 do 15 stycznia wyprodukował 23,1 mld m sześc. gazu, co daje wynik lepszy o 2,3 proc. niż w analogicznym okresie roku ubiegłego - wynika z danych opublikowanych przez spółkę. Pomimo zwiększenia wolumenu produkcji, wiele państw Unii Europejskiej zmaga się z potężnym deficytem surowca.