13 marca rozpoczęło się dwudniowe Plenarne Zebranie Konferencji Episkopatu Polski. Ogromne zainteresowanie wśród przechodniów wzbudziły auta, którymi hierarchowie polskiego kościoła przyjechali do stolicy. Z jakich pojazdów korzystają biskupi?
Od 14 wchodzą w życie nowe przepisy, które miały zakładać konfiskowanie pojazdów należących do kierowców, którzy prowadzili pod wpływem alkoholu. Jak się jednak okazuje, Ministerstwo Sprawiedliwości podjęło zaskakującą decyzję i w praktyce będzie to wyglądało nieco inaczej, niż pierwotnie zakładano. Przedstawiamy szczegóły.
Ubezpieczenie OC to obowiązkowa opłata dla wszystkich kierowców. Jest wiele rozmaitych czynników, które wpływają na jej wysokość. Jak się okazuje, o niektórych z nich wielu kierowców nie ma pojęcia. O co dokładnie chodzi? Przedstawiamy szczegóły.
Bezterminowe prawo jazdy trzeba będzie wymienić. Nowe przepisy nie mają w tym przypadku pola do manewrowania i szukania luki prawnej, pozwalającej na zachowanie dokumentu uprawniającego do kierowania pojazdami bez daty ważności. Wiemy, kiedy trzeba będzie udać się do urzędu po nowy dokument. Niektórzy kierowcy będą musieli to zrobić wcześniej, niż zakłada odgórny przepis.
Już za kilka dni wchodzą w życie rewolucyjne przepisy, które wprowadzą wiele zmian dla polskich kierowców. Będą one dotyczyły możliwości skonfiskowania przez policję pojazdu. Choć nie ma jeszcze niezbędnych przepisów wykonawczych, to wiadomo, w jakim przypadku Polacy będą mogli stracić auto. Przedstawiamy szczegóły.
Wraz z rosnącą popularnością samochodów elektrycznych, darmowe ładowarki pod marketami Lidl przechodzą do historii. Decyzja o wprowadzeniu opłat za korzystanie z tych usług wywołuje dyskusję na temat przyszłości elektromobilności w Polsce. Jakie konsekwencje ma ta zmiana dla kierowców i dla samego rynku?
Już niebawem polscy kierowcy mogą spodziewać się kontroli związanych z odbiornikami radiowymi. Wbrew pozorom, nie chodzi tutaj jednak o kwestię związaną z abonamentem RTV. Co konkretnie będą sprawdzać podczas takich kontroli? Przedstawiamy szczegóły.
Dziennik “Fakt” donosi, że Unia Europejska pracuje nad wprowadzeniem rewolucyjnych przepisów związanych z ruchem drogowym, które mogą wiązać się z nieprzyjemnymi konsekwencjami dla Polaków. Okazuje się bowiem, że kierowcy będą masowo tracić prawo jazdy. O co dokładnie chodzi?
Podczas podróży samochodem większość z nas skupia się na podstawowych zasadach bezpieczeństwa, takich jak zapięcie pasów czy sprawdzenie lusterek. Jednak istnieje jeden mało znany detal, który odgrywa kluczową rolę w naszym codziennym bezpieczeństwie za kierownicą. O czym mowa? O tajemniczym guziku na pasie bezpieczeństwa.
Najnowsze dane Instytutu Transportu Samochodowego wskazują, że w statystykach dot. bezpieczeństwa na drogach starsi kierowcy prezentują zupełnie inny poziom niż młodsi kierujący. Wnioski ITS są niepokojące do tego stopnia, że eksperci proponują wprowadzenie ograniczeń co do prowadzenia pojazdów w godzinach nocnych.
Wielu kierowców nie zdaje sobie sprawy z tego, na jak wielkie problemy naraża się, jeżdżąc bez ubezpieczenia OC. Chodzi nie tylko o wysokie kary finansowe. W Polsce bez polisy jeździ aż 300 tysięcy samochodów.
Wszyscy kierowcy, którzy posiadają w swoim aucie radio, powinni opłacić abonament RTV. Do niedawna obowiązywała oferta, która zapewniała zniżkę. Jeśli jednak przegapiliśmy termin, nie będziemy mogli już skorzystać z obniżki i konieczne będzie uiszczenie opłaty w regularnej wysokości.
Od ponad roku obowiązują przepisy dotyczące naklejek rejestracyjnych na przednich szybach pojazdów, które pozostały niezmienione. Jednakże, ze względu na zmianę przepisów dotyczących obowiązku przerejestrowywania samochodów, temat naklejek ponownie stał się przedmiotem dyskusji. Istnieją doniesienia, że policja, powołując się na nowe przepisy, nakłada mandaty na kierowców, których naklejki rejestracyjne nie spełniają wymogów. Wiele osób ma co do tego duże wątpliwości. Dowiedz się więcej.
Czy w nowym roku będą nas czekać kolejny wzrost wydatków na ich utrzymanie? Wszystko na to wskazuje, a to za sprawą dokumentów, które złożono już w Ministerstwie Infrastruktury. Chodzi o przegląd samochodowy w 2024 r., za który mielibyśmy zapłacić o wiele więcej. Kwota może zwalić z nóg.
14 marca 2024 roku zostaną wprowadzone nowe, zaostrzone kary za prowadzenie auta pod wpływem alkoholu. Pojazdy osób, które jechały na podwójnym gazie, mogą trafić na licytację. Samochód mogą jednak stracić nie tylko pijani kierowcy.
Bardzo niepokojące doniesienia dla kierowców napływają z Czech. W życie weszła nowelizacja taryfikatora mandatów. Teraz za łamanie przepisów można tam zapłacić znacznie więcej niż dotychczas - mowa nawet o kwotach 5 razy wyższych.
Nawet ,,bezterminowe” prawo jazdy ma swój termin ważności — i to od jakiegoś czasu. Od kiedy i jak będzie można wymienić stary dokument na nowy? Oto, czego będziesz potrzebować.
W marcu 2024 roku w życie wchodzi nowelizacja Kodeksu karnego przewidująca surowsze kary dla kierowców prowadzących pod wpływem alkoholu. Czy jednak w każdym przypadku trzeba się liczyć z konfiskatą samochodu? Jak się okazuje, wnioski są dość ciekawe.
W 2024 roku kierowców czeka wiele zmian. Teraz nowy minister cyfryzacji, Krzysztof Gawkowski zapowiedział kolejne nowości. Przyniosą one tym razem wiele korzyści. Chodzi dokładnie o rejestrowanie pojazdu, które ma stać się banalnie proste. O co dokładnie chodzi?
Kierowców i właścicieli samochodów może czekać bardzo mocna niespodzianka. Wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski ma plan, którego realizacja wpłynęłaby na życie posiadaczy aut - i nie tylko.
W nadchodzącym roku kierowców czekają zmiany w przepisach. Są one szczególnie ważne dla tych, którzy w najbliższym czasie planują zmianę pojazdu. Okazuje się, że 1 stycznia 2024 roku wchodzi w życie obowiązek, którego niedopełnienie może nas wiele kosztować.
Nowy rok, nowe regulacje i… stare problemy. Osoby, które wciąż nie wyćwiczyły w sobie samodyscypliny i obowiązkowości, a są kierowcami, również w 2024 roku nie będą miały taryfy ulgowej. Wystarczy bowiem, że zapomną o jednej istotnej rzeczy, a poniosą surowe finansowe konsekwencje, przy czym te, po 1 stycznia staną się jeszcze bardziej dotkliwe. Warto więc mieć się na baczności i jak ognia unikać zalegania z koniecznymi opłatami. Brak jednej z nich może kosztować nawet 12 tys. złotych.
Nowy Rok niesie ze sobą nie tylko pozytywne podwyżki dla Polaków. W górę pójdą także bardzo nieprzyjemne opłaty. Jedna z kar, którą muszą uiszczać niektórzy kierowcy, osiągnie z kolei rekordowy poziom, toteż nie warto się narażać na jej zapłacenie.
Konieczność opłacenia postoju w centrach miast od wielu lat jest standardem w Polsce oraz Europie. Okazuje się jednak, że postój w strefie płatnego parkowania niekoniecznie musi się wiązać z opłatą za parkowanie lub mandatem. Wszystko dzięki… “bułce”.
W naszym kraju wciąż nie brakuje absurdów, wynikających z nie do końca jasnych interpretacji obowiązującego prawa. Jednym z nich jest np. to, że mimo posiadania uprawnień do prowadzenia samochodów, cały czas możemy otrzymać surową karę za jazdę bez prawa jazdy. Stać się może tak, jeśli tylko mieliśmy czasowo zawieszone dokumenty. Jedna z kobiet, która znalazła się w takiej sytuacji, decyzją sądu musiała zapłacić aż 30 tys. zł grzywny. Na ratunek jej pospieszył dopiero Rzecznik Praw Obywatelskich.
Od kilku miesięcy część kierowców może za darmo podróżować autostradą A1 łączącą Gdańsk z Toruniem. Prawdopodobnie już niebawem powrócą opłaty na tym odcinku. Scenariusz ten mogłaby powstrzymać jedynie decyzja nowego rządu, a czasu, by to zrobić, jest bardzo mało – informuje Business Insider. Akt
Sprzedawcy samochodów w Polsce muszą bardzo uważać. Od nowego roku w życie wchodzą zmiany związane właśnie z tego typu transakcjami. Jak się okazuje, nowe obowiązki będą miały również osoby kupujące auta w naszym kraju.
Jest to jedna z najbardziej surowych kar dla kierowców. Mowa o braku ubezpieczenia OC. Z początkiem stycznia kara z tego tytułu – w przypadku samochodów osobowych – wzrośnie do nawet 8490 zł. Dziennik.pl informuje, że przed Ubezpieczeniowym Funduszem Gwarancyjnym nic się nie ukryje.