Polska Izba Gospodarcza w Szczecinie po konsultacjach z zachodniopomorskimi ekspertami sektora TSL nie ma wątpliwości, że w najbliższych tygodniach wystąpi problem z dystrybucją węgla. Rząd chce zlecić to zadanie samorządom.
Najnowszy twitterowy wpis wicepremiera, ministra aktywów państwowych Jacka Sasina dotyczący węgla, wywołał spore kontrowersje. Wielu komentatorów uważa, że Sasin problemy z dostępnością węgla zrzuca na samorządy.„Luka węglowa wynika z tego, że samorządowe ciepłownie kupowały rosyjski węgiel. Spółki państwowe nie miały na ten rok zakontraktowanej ani tony rosyjskiego węgla! Dziś musimy się razem zmierzyć z tym problemem. Dziękuję wszystkim samorządom, które włączyły się w pomoc mieszkańcom” – napisał dzisiaj na swoim twitterowym koncie Sasin.Luka węglowa wynika z tego, że samorządowe ciepłownie kupowały rosyjski węgiel. Spółki państwowe nie miały na ten rok zakontraktowanej ani tony rosyjskiego węgla! Dziś musimy się razem zmierzyć z tym problemem.Dziękuję wszystkim samorządom, które włączyły się w pomoc mieszkańcom.— Jacek Sasin (@SasinJacek) October 6, 2022
Zapowiadają się kolejne obniżki. Tak zapowiada popularny w mediach w ostatnim czasie Jacek Sasin - wiceprezes rady ministrów, minister aktywów państwowych.Sasin poinformował dzisiaj w Sejmie, że już niedługo zostaną zaprezentowane kolejne pomysły na obniżenie cen za energię elektryczną.
Wnioski o dodatek węglowy umożliwią urzędnikom wyłapanie osób, które zataiły liczbę lokatorów w swoich deklaracjach śmieciowych. Daje to możliwość dochodzenia zaległych opłat nawet do pięciu lat wstecz.
W związku z kryzysem energetycznym, ogromnymi podwyżkami cen za energię, rząd wprowadził specjalny dodatek energetyczny, który ma pomóc osobom z problemami finansowymi. Jeżeli jeszcze nie zapoznałeś się ze szczegółami, znajdziesz je poniżej.dodatek
Polska Grupa Górnicza poinformowała o zmniejszeniu limitu na zakup węgla. Łączny limit wynosi 5 ton. W ramach tego limitu można kupić maksymalnie 2 tony węgla opałowego.
Podczas spotkania z wyborcami w Szczecinie prezes PiS Jarosław Kaczyński mówił o planach rządu na znaczące obniżenie cen za węgiel. Plany są ambitne.Nie ma chyba w ostatnich miesiącach spotkania, wywiadu podczas którego politycy, w tym Kaczyński nie są pytani o węgiel. Nie inaczej było i tym razem. Jarosław Kaczyński jak zawsze, chętnie podzielił się przemyśleniami i nowymi planami rządu. Oto co miał do powiedzenia pytany o węgiel.
Podczas konferencji prasowej prezes PGE Wojciech Dąbrowski poinformował, że firma uruchomiła stronę internetową, za pośrednictwem której instytucje użyteczności publicznej, samorządy, przedsiębiorcy będą mogli kupić węgiel.Do dziś sprowadziliśmy 4 miliony ton, do końca roku to będzie 8 milionów ton, a do końca sezonu, czyli do kwietnia sprowadzimy 10 milionów ton – mówił Dąbrowski.Węgiel pochodzi głównie z Ameryki Południowej i zbliżony jest jakością do węgla z Rosji.Dodał, że każdy przedsiębiorca może w PGE kupić węgiel na własne potrzeby. Minimalne zamówienie to 25 ton.Poinformował, że cena węgla typu groszek to 2100 zł plus VAT, natomiast cena miału to 1700 zł plus VAT.- Zwróciliśmy się także do wszystkich samorządów w Polsce z apelem, by kupowały węgiel za pośrednictwem swoich spółek bądź przedsiębiorstw i dalej dystrybuowały paliwo do klientów po to, by wyeliminować pośredników, by węgiel był dostępny, tańszy - przekazał Dąbrowski.
Sejmowa komisja gospodarki rozpatrzyła poprawki do projektu ustawy o wsparciu przedsiębiorców w związku z wysokimi cenami energii. Zaproponowała także, by czasowo zawiesić zakaz sprzedaży węgla brunatnego niespełniającego norm.
W dniu 30.09.2022 o godzinie 16.00 uruchomiona zostanie nowa sesja zakupowa. Na półkę zostanie wystawiony sortyment miał, poinformowała PGG(Polska Grupa Górnicza).
Premier przyznał, że jest problem z wystarczającą dostępnością węgla. Zaapelował do Polaków, aby ograniczyli zakupy surowca do czasu, aż przypłynie go więcej.
PGE Paliwa, spółka z Grupy PGE, rozpoczęła sprzedaż importowanego węgla do określonej grupy odbiorców. Ta grupa to klienci instytucjonalni (np. szpitale, szkoły, ośrodki zdrowia, domy pomocy społecznej), przedsiębiorcy, którzy w swojej działalności zawodowej wykorzystują węgiel (w tym gospodarstwa rolne lub gospodarstwa ogrodnicze) oraz pośredniczących podmiotów węglowych.Firma w komunikacie na swojej stronie podaje, że cena węgla opałowego typu ekogroszek/groszek lub orzech to około 2100 zł netto plus VAT plus akcyza dla podmiotów nieobjętych zwolnieniem. Cena węgla typu miał energetyczny to około 1700 zł netto plus VAT plus akcyza dla podmiotów nieobjętych zwolnieniem. Minimalny wolumen dostawy wynosi około 25 ton i wielokrotność tej ilości. Nie ma możliwości złożenia zamówienia drogą telefoniczną, ale uruchomiona została dedykowana sprzedaży węgla infolinia. Po uzupełnieniu formularza na stronie www, tj. złożeniu zapytania o ofertę, pracownik Działu Handlowego PGE Paliwa skontaktuje się z klientem w celu przedstawienia szczegółowej oferty i podpisania umowy sprzedaży węgla. Transport węgla jest po stronie odbiorcy. Węgiel będzie do odbioru we wskazanym przez PGE Paliwa miejscu. Ustalenie czasu i miejsca odbioru nastąpi telefonicznie po kontakcie przez PGE Paliwa."Grupa PGE to ważny element bezpieczeństwa energetycznego państwa. Decyzją premiera Mateusza Morawieckiego zostaliśmy zobligowani do zapewnienia odpowiedniej ilości węgla na potrzeby sektora komunalnego i odbiorców indywidualnych. Wywiązujemy się ze swojego zadania i rozpoczynamy dystrybucję sprowadzonego węgla. Przypominam, że PGE Paliwa importuje węgiel tylko i wyłącznie od sprawdzonych kontrahentów. Każdy transport poddawany jest kontroli jakości węgla zarówno w porcie nadania jak i w porcie odbioru. Badania jakości węgla wykonywane są przez niezależne, akredytowane laboratoria. Ich wyniki są potwierdzone certyfikatem" - mówi Wojciech Dąbrowski, prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej.Informacja prasowa
Rząd uruchomił specjalną stronę, na której można porównać ceny węgla. Z portalu mogą korzystać zarówno konsumenci, jak i sprzedawcy.
Podczas debaty o bezpieczeństwie energetycznym Polski Janusz Steinhoff (były minister gospodarki) podzielił się swoimi przemyśleniami na temat problemów Polski z węglem.
Bumech z Katowic podpisał kontrakt ze spółką z RPA dotyczącą dostaw węgla. Polska firma ma mieć węgiel na wyłączność, w kontrakcie określono również jakość węgla, który ma przypłynąć do Polski. Po aferze z jakością węgla, który przypłynął do Polski z Indonezji, katowicki Bumech zabezpieczył się w kontrakcie informacją o jakości, podaje money.pl. Płatność południowoafrykańskiemu kontrahentowi będzie dokonywana już po przybyciu węgla do Polski i sprawdzenia jego jakości.
Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy zamrażającej ceny energii w 2023 r. dla gospodarstw domowych w związku z sytuacją na rynku energii elektrycznej.
Polskie spółki są w trakcie sprowadzania milionów ton węgla do naszego kraju. Wicepremier Jacek Sasin informuje, że do końca roku trafi do nas 11,2 mln ton węgla.
Od poniedziałku 26 września 2022r. rozpocznie się sprzedaż importowanego przez grupę Węglokoks węgla. Firma poinformowała, że w ciągu ostatniego miesiąca rozładowała 11 statków, które przetransportowały węgiel do Polski.3 duże statki są rozładowywane w tej chwili. Trzy kolejne statki czekają na wejście do portu. Grupa zapewnia, ze to nie koniec, i że takie tempo dostaw zostanie utrzymane.Węglokoks informuje również, że sprowadzany jest jedynie węgiel klasy Premium.Ostatni miesiąc to 11 statków @weglokoks rozładowanych, 3 właśnie rozładowywane, kolejne 3 czekają na wejście do portu i tak będzie cały czas. Dystrybuujemy tylko węgiel premium https://t.co/XSqYiLEXkZ— Węglokoks S.A. (@weglokoks) September 24, 2022 To bez wyjątku bardzo wysokiej jakości węgiel premium, który poprzez naszą sieć dystrybucyjną trafi do klientów indywidualnych, instytucji, samorządów oraz do energetyki zawodowej i ciepłowni" – przekazał PAP wiceprezes Węglokoksu ds. handlowych Sławomir Brzeziński.Do końca roku Węglokoks ma sprowadzić do Polski ponad 3 miliony ton węgla.Kraje z których węgiel będzie sprowadzany to Kazachstan, Kolumbia, RPA.
Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych poinformowała, kiedy nastąpi najbliższa dostawa zakontraktowanego węgla. W komunikacie zaznaczyła, że dostawy realizowane są zgodnie z harmonogramem.
Po przesianiu sprowadzonego węgla powinno pozostać około 5 mln ton węgla nadającego się do użytku w gospodarstwach domowych – poinformowała w czwartek minister klimatu Anna Moskwa w Zakopanem.
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej grupy Enea, prezes spółki Paweł Majewski omawiał nowe inwestycje, które znacznie zwiększą ilość dostępnego węgla w Polsce.Konferencja poświęcona była Programowi Rewitalizacji i Eksploatacji Hałd Węglowych.
Według prezesa Wojciecha Dąbrowskiego PGE spółka zapewniła sobie dostawy węgla na 2023 rok. Stało się tak dzięki porozumieniu z Polską Grupą Górniczą.
Samorządy otrzymały już pierwszą transzę pieniędzy na wypłaty jednorazowego dodatku węglowego w wysokości 3 tys. zł. 9,5 mld zł trafiło na konta instytucji samorządowych, które teraz muszą zadbać o szybką wypłatę środków. Po zaksięgowaniu na kontach urzędów wojewódzkich pieniądze będą przesyłane do gmin, które mają obowiązek zadbać o sprawne przekazanie do potrzebujących. Dodatek węglowy w wysokości 3 tys. zł trafi do osób, których wnioski o wypłatę zostały pozytywnie rozpatrzone.
Kilka dni temu pisaliśmy o węglu z Indonezji, który trafił do Polski. Bardzo niskiej jakości węgla, który przypłynął z Indonezji do Świnoujścia nikt nie chce kupić. Do sytuacji odniósł się wiceminister finansów Artur Soboń.Soboń zapytany o nagranie ze Świnoujścia, na którym autor pokazuje węgiel, który jest tak niskiej jakości, że przypomina wręcz błoto odpowiedział:„Pewnie to tego typu surowiec, który trzeba zmieszać z miałem węglowym i użyć go w energetyce i też w starszych kotłach, ale nie chcę przesądzać”.Według Sobonia sytuacja na rynku węgla jest trudniejsza niż w poprzednich latach w związku z zaniechaniem importu z Rosji.Według niego dostęp do taniego węgla ze wschodu był łatwy, on uzupełniał ten wydobywany w Polsce przede wszystkim na potrzeby energetyki i ciepłownictwa."Stąd decyzja o imporcie węgla z różnych części świata, który nie zawsze trafi do użytkowników indywidualnych" - dodał.
Polska ma problem z zaopatrzeniem się w odpowiednią ilość węgla, która wystarczyłaby na komfortowe przetrwanie zimy. Polska sprowadziła miliony ton węgla z Indonezji, który „klei się, można ulepić z niego dowolną bryłę".Super niskiej jakości węgla, który przypłynął z Indonezji do Świnoujścia nikt nie chce kupić.W węglu można znaleźć flot i muł węglowy. Jest mokry i klei się. Węgiel jest tak słabej jakości, że można go zgnieść w dłoni jak plastelinę.W Polsce obowiązuje zakaz palenia tymi substancjami.Tymczasem do Świnoujścia dopłynął kolejny transport pomarańczy z Kuby lub też węgla kupionego przez jedną ze SSP. Ustawa o dodatkach grzewczych ustanawia gwarancje SP na takie zakupy. To jednak maseczki były lepsze. pic.twitter.com/BBICGLvoVx— Grzegorz Onichimowski (@On58Greg) September 11, 2022
PGG podała, że od stycznia 2021 roku jej sklep internetowy sprzedał prawie milion ton węgla dla ponad 200 tysięcy klientów.W sklepie zarejestrowało się już ponad 800 tysięcy osób.
Rząd chce uzupełnić braki energetyczne węglem odzyskanym z odpadów. Jak podaje “Rzeczpospolita” służyć ma temu surowiec z hałd górniczych.
Badania przeprowadzone przez CBOS wykazały, że 40 proc. osób, które do produkcji ciepła wykorzystują węgiel, nie ma żadnych zapasów surowca na nadchodzący sezon grzewczy. 79 proc. przewiduje również problemy z zaopatrzeniem w surowiec.Ogrzewanie za pomocą własnych pieców węglowych jest popularne szczególnie w polskich wsiach, gdzie piece lub kotły węglowe stanowią 77 proc. wszystkich rodzajów ogrzewania. Wraz z powiększaniem się liczby mieszkańców danej miejscowości, rośnie też ilość osób podłączonych do lokalnych sieci ciepłowniczych.