Tesla kapituluje. Chiny wygrywają segment tanich elektryków
Agencja Reutera donosi, że Tesla porzuciła plany produkcji tanich elektrycznych samochodów. Choć miał to być jeden najważniejszych dalekosiężnych celów spółki Elona Muska, to szczytna idea nie wytrzymała konfrontacji z coraz bardziej konkurencyjnym rynkiem. A mówiąc mniej oględnie - z Chinami.
Tesla wycofuje się z tanich aut
Jeśli ktoś śledzi historię Tesli od początku, pamięta zapewne wczesny model biznesowy, który miał zapoczątkować podbój rynku motoryzacyjnego przez spółkę Elona Muska. Motoryzacyjnego, a nie wyłącznie rynku samochodów elektrycznych, podkreślmy.
W największym skrócie - Tesla miała zaczynać od produkcji najkosztowniejszych, hi-endowych samochodów, by z przychodu pochodzącego z ich sprzedaży finansować prace i produkcje kolejnych, coraz bardziej przystępnych cenowo aut . Kolejne iteracje tej pętli miały doprowadzić do tego, że na samochody elektryczne Elona Muska będzie stać każdego. Na jakim etapie ten plan jest dzisiaj?
Auto Xiaomi rozpocznie nową erę?
Jak donosi Reuters, Tesla całkowicie wycofuje się z segmentu tańszych samochodów elektrycznych. Powód jest oczywisty - pojazdy produkowane przez firmę Muska mogą nie wytrzymać konkurencji z EV rodem z Chin . Tam bowiem zastosowano model odwrotny do tego, który przyjął Musk.
W pierwszym etapie rynki zalano tanimi samochodami elektrycznymi niskiej jakości i zgromadzono kapitał, by budować coraz solidniejsze, coraz bardziej zaawansowane modele. Efektem takiego podejścia jest choćby samochód wyprodukowany przez Xiaomi , na który zęby ostrzy sobie cały świat. Co najważniejsze - jego cena ma wynieść 120 tys. zł .
Zamiast tanich Tesli autonomiczne taksówki
Oczywiście czas i kierowcy zweryfikują, na ile obietnice dotyczące parametrów i jakości dotyczące Xiaomi Speed Ultra 7 okażą się prawdziwe. Informacje pochodzące ze źródeł Reutersa, które twierdzą, że Tesla, zamiast produkcji tanich EV, chce skupić się na pracach nad autonomicznymi taksówkami .
Źródło: reuters.com