Uwięzieni w kosmosie. Astronauci nie mogą wrócić na Ziemię
Dwoje astronautów NASA Suni Williams i Butch Wilmore na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej przebywają od 6 czerwca. W kosmosie mieli spędzić najwyżej 8 dni, jednak w kapsule, którą mieli wrócić na Ziemię, wykryto szereg usterek.
Felerny Starliner
Wyprodukowana przez Boeinga kapsuła Starliner parę astronautów na ISS (International Space Station) dostarczyła 6 czerwca. Suni Williams i Butch Wilmore mieli spędzić w kosmosie maksymalnie 8 dni, jednak w Starlinerze, dla którego był to dziewiczy lot załogowy, wykryto rozmaite awarie. Wśród nich można wymienić usterki pięciu z 28 silników oraz wyciek helu.
Pobyt astronautów na ISS przedłuża się i nie wiadomo do kiedy potrwa. Do tej pory nie ogłoszono bowiem planowanego terminu lotu na Ziemię.
”Mam dobre przeczucie”
Podczas konferencji prasowej, która odbyła się ze zdalnym udziałem uwięzionych w kosmosie astronautów, przyznali oni, że nie narzekają na nadprogramowe dni spędzone na ziemskiej orbicie i wyrazili zadowolenie, że mogą wesprzeć załogę ISS w codziennych zadaniach.
Mam dobre przeczucie, że statek kosmiczny dowiezie nas do domu bez żadnych problemów — powiedziała Suni Williams.
Powrót na Ziemię
Chociaż awarii uległo 5 z 28 silników Starlinera, atronautów nie opuszcza dobry humor. Butch Wilmore stwierdził nawet, że w jego opinii pozostałe silniki w zupełności wystarczą , by szczęśliwie powrócić na Ziemię.
Wierzymy, że testy, które przeprowadzamy, trzeba wykonać, by uzyskać właściwe odpowiedzi i dostarczyć nam danych potrzebnych, aby wrócić – mówił Wilmore.
NASA oraz Boeing utrzymują, że jeśli będzie to konieczne, Starliner będzie w stanie udać się drogę powrotną. Mimo to, póki nie ma takiej potrzeby, lepiej jest zająć się najpierw wszelkimi usterkami. Jak dotąd udało się przywrócić działanie czterech z pięciu uszkodzonych silników kapsuły.